To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Zakątek medyczny - Być dawcą - być biorcą

Iwona K - 2007-10-12, 22:20

I ja tez sie pochwalę.Godzinkę temu wróciliśmy z Warszawy,gdzie Wojtek spotkał sie z dawcą szpiku.
Przeżycie niesamowite !!!

stokrota - 2007-10-12, 23:21

Takie spotkanie musi być wspaniałe! :spoko: Mój mąż jest zarejestrowany w banku dawców szpiku, ale jeszcze nie był dawcą...A ja oddaję płytki krwi dla chorych po przeszczepie i często jest tak,że trzeba natychmiast jechać do punktu pobierania płytek, bo potrzebują akurat z mojej grupy krwi (mam rzadszą grupę). Czasem zastanawiam się kto je dostał,ale to tylko płytki...niewiele.
:* dla Wojtusia

Janusz - 2007-10-12, 23:42

stokrota napisał/a:
Czasem zastanawiam się kto je dostał,ale to tylko płytki...niewiele.

No, nieźle...
Dajesz kawałek siebie i mówisz "niewiele"...
To wspaniałe, co robisz :brawo:

Ewelina - 2007-10-13, 06:46

Witam weekendowo,
nie ma co marnować dnia, od godziny 5 jestem na nogach :cry: A już w poniedziałek myślałam o sobocie, o tym jak się wyśpię To teraz mam, ciemno za oknem, wszyscy śpią. Dobrze , że jest Zakątek:)



IwonaK napisał/a:
I ja tez sie pochwalę.Godzinkę temu wróciliśmy z Warszawy,gdzie Wojtek spotkał sie z dawcą szpiku.
Przeżycie niesamowite !!!


To musi być niesamowite, u mnie łezka w oku się pojawiła jak to przeczytałam :-)

stokrota napisał/a:
A ja oddaję płytki krwi dla chorych po przeszczepie i często jest tak,że trzeba natychmiast jechać do punktu pobierania płytek, bo potrzebują akurat z mojej grupy krwi (mam rzadszą grupę). Czasem zastanawiam się kto je dostał,ale to tylko płytki...niewiele.


Niewiele? To bardzo dużo! Jeżeli komuś to pomaga, a może komuś ratuje życie, t to jest bardzo bardzo dużo. Jesteś wielka, robisz coś dla innych, bezinteresownie :-)

LidkaN - 2007-10-13, 09:22

Jak wyglada oddawanie szpiku. Czy nie wbijają jakies igły w kręgosłup...aż mnie telepie ;/
BABCIA - 2007-10-13, 17:56

Szpik pobiera się z talerza biodrowego w znieczuleniu, a co do bólu, to bywają gorsze ;-)
Bataga - 2007-10-13, 19:10

Iwona K napisał/a:
I ja tez sie pochwalę.Godzinkę temu wróciliśmy z Warszawy,gdzie Wojtek spotkał sie z dawcą szpiku.
Przeżycie niesamowite !!!


Iwonko widziałam Was w telewizji. :brawo:
Jak to fajnie zobaczyć w TV jakiegoś Zakątkowicza. Teraz czekam na Janusza w "Kole fortuny" :spoko:

Iwona K - 2007-10-13, 22:58

Iwonko,muszę Ci powiedzieć, że naprawdę to co robisz,jest piękne i niezwykle cenne dla chorych.Bywały dni,że Wojtek dostawał dwa razy dziennie płytki, a w czasie chemioterapii często jest tak,ze warunkiem do dalszego podawania leków jest podanie choremu płytek.Wyobraź sobie chorego któremu lekarz mówi:przerwa w leczeniu,bo nie ma płytek w stacji krwiodawstwa .Odkładanie chemii na później może powodować niepowodzenia w leczeniu.
Twój dar jest bezcenny,wierz mi i bądź pewna,że niejedno życie pomogłaś uratować!

Wojtka dawca miał pobrany szpik tradycyjną metodą-w znieczuleniu z talerza biodrowego.Jest jeszcze mniej inwazyjna metoda.Dawcy podaje sie czynnik wzrostu leukocytów,który powoduje wyrzucanie do krwi obwodowej dużej ilości komórek macierzystych,te są pobierane metodą separacji po podłączeniu dawcy do separatora,i dalej podane choremu.Tutaj więc nie ma żadnego znieczulenia, nakłuwania kości,tylko kilka zastrzyków,potem wenflon i po bólu.Nie licząc oczywiście wszystkich niedogodności związanych z przebadaniem dawcy.

buka - 2007-10-15, 09:57

Iwona,
ja też widziałam Ciebie i Twojego Wojtka w telewizji :brawo: Cieszę się, że dochodzi do takich spotkań i że można je zobaczyć w szklanym okienku :-)
No i oczywiście cieszę się, że ta historia tak dobrze się dla Was skończyła. :brawo: dla wszystkich dawców (stoktotko dla ciebie :kwiat2: )

Dagmara - 2007-10-15, 13:04

Iwono i ja miałam okazję widzieć Cię z Wojtusiem w TVN-ie w Faktach. Szkoda tylko, ze nie oglądałam Was od początku :-( Właściwie weszłam do pokoju na samą końcówkę, ale od razu skojarzyłam Was z Zakątka :-)
Maciejka - 2007-10-15, 13:10

A ja bardzo żałuje, bo nie widziałam Wojtusia z Iwonką. Może będzie jakaś powtórka programu? Jakbyście wiedzieli wcześniej to dajcie znać ;-)
Iwona K - 2007-10-15, 23:26

Dziewczyny,jeśli macie ochotę,to można piątkowe wiadomości TVN obejrzeć na stronie internetowej.Gdybym to umiała,to może jakoś bym to zamieściła w zakątku,ale dla mnie to czarna magia.
A nam się tak dobrze mieszka w domku-nareszcie własnym !

Alicja - 2007-10-16, 09:25

Iwona K napisał/a:
Dziewczyny,jeśli macie ochotę,to można piątkowe wiadomości TVN obejrzeć na stronie internetowej.


:arrow: Życie w prezencie


wzruszające ...

armadia - 2007-10-16, 10:11

och Alicjo,a chcialam pisac o moich weselnych wygibasach sobotnich, a tu ten reportaż
poryczałam się na koniec...

naprawdę wzruszające

kinia - 2007-10-16, 10:32

Ten reportaż..... wzrusza do łez (ja się, po prostu zryczałam), ale takie łzy mogą płynąć....
Całuję Was mocno i przytulam :*



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group