kabatka - 2010-10-12, 13:05 Spoko w temacie jadownickiem gadają wszyscy tylko nie Ci, którzy tam obecnie bytują 
Ja Ci tak chciałam cichaczem to p w szybko poprawić Tuśka, ale dopiero spojrzałam, że Iga Ci go "wytkła" - więc musiałam się wycofać (i żeby nie było, innym też poprawiam po cichu, chyba że ktoś notorycznie "błędzi" - wtedy czerwony rysik biorę  ).
Tuśka - 2010-10-12, 13:08 To popraw bo w pierwszym poście nie zdążyłam. Szybkoo!!! 
kabatka - 2010-10-12, 13:10 No nie mogę - bo Iga się o tym rozpisała A dyskusji nie będziemy kasować - dobra koniec o tym tutaj 
ewelkaa - 2010-10-13, 23:14 Ah i ja się w końcu ogarnęłam trochę po powrocie i mogę turnus podsumować
Rehabilitacja  wieczorne spotkania integracyjne atmosfera
Już tęsknię za Wami kochane moje 
A no i na zakończenie Kropka A
aniak - 2010-10-13, 23:45 A ja szczególne ucałowania i przeprosiny dla Babci Czesi. Wstyd to napisać, ale tak szybko się zawinęłam, że zupełnie o Was zapomniałam i nie pożegnałam się 
Wstyd i hańba 
Serdecznie pozdrawiam obie kobitki
Której z Was kochane turnusowiczki pożyczyłam Tobradex - krople ? Alicja - 2010-10-14, 01:06 A to jakieś ważne krople? aniak - 2010-10-14, 14:02 Ważne, ale znalazłam dzisiaj jeszcze jedno nowe opakowanie, więc nie ma problemu
Widziałam zdjęcia Twoje Ala i Eweliny. Są super. Muszę dziś rozpracować picasa - już założyłam sobie konto. Piotrek daje dziś czadu (chyba jakieś anomalia odstawienne od Jadownik ) i nie bardzo mam jak do tego na spokojnie usiąść.
Magda2 - 2010-10-14, 18:08 Korzystając, że mam wolną chwilę napiszę kilka słów o turnusie w Jadownikach. Pojechałam pełna obaw czy sobie poradzę itp., jak się potem okazało wcale nie potrzebnie się martwiłam. Dostałyśmy z Weronisią pokój jednoosobowy z czego byłam bardzo zadowolona, mogłam spokojnie Małą nakarmić i utulać. Cały personel bardzo życzliwy i miły o co nie poprosiłam zawsze mogłam na nich liczyć, otrzymywałam pomoc. Podobnie jak większość dzieci Weronisia otrzymała zabiegi na rehabilitacje, lampę, masaż i hipoterapie na zmianę z wirówką. Z hipoterapii zrezygnowałyśmy moja dziewczynka nie mogła się przekonać do koników - bała się, nie chciała podejść i pogłaskać. Najlepiej wychodziło jej obserwowanie konika z daleka. Rehabilitacja z każdym dniem bardziej udana, a już pod koniec turnusu mimo że Weronisia była chora ładnie ćwiczyła. Pani rehabilitantka pochwaliła córeczkę, że bardzo dobrze radzi sobie i tylko patrzeć jak będzie sama chodziła. Na rehabilitacji 
w wirówce 
na terapii zajęciowej 
Dzieciaczki miały okazje pobawić się i nakarmić pieski. Weronisi bardziej odpowiadało towarzystwo piesków niż koników .
Po za tym były konsultacje logopedyczne i psychologiczne. Moja dziewczynka o dziwo dała sobie pomasować buziaka, u psychologa też dała radę, większość poleceń wykonywała ogólnie zrobiła pozytywne wrażenie. Obowiązkowo muszę wspomnieć o Basi_S i Michałku z którymi najwięcej czasu spędzałyśmy. Dzieciaczki bawiły się na świetlicy a my mogłyśmy zająć się pogaduszkami. Bardzo miło nam się rozmawiało, mam nadzieję że wkrótce się spotkamy. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam
grazyna12 - 2010-10-14, 18:30 Miło powspominać,Weronisia to dzielna dziewczynka. Marzenia - 2010-10-14, 18:35 My też już w swoim domku w naszym Mokrym Dworze, próg przekroczyliśmy dzisiaj o 3.17. Mieliśmy po Agacie najdalszą drogę do przebycia, zrobiliśmy w drodze powrotnej ponad 1 tys. km (wracając zachaczyliśmy jeszcze o Starachowice...i spędziliśmy tam 2 godz.) Wyjeżdżając, nie zdążyliśmy się ze wszystkimi pożegnac, bardzo przepraszamy ... kochani całujemy Was wirtualnie Jesteście wspaniali, było nam z Wami cudownie.
Ogromnie cieszymy się, że mogliśmy Was poznac osobiście i spędzic wspaniały turnusowy czas w Waszym gronie.
Jestem bardzo zadowolona z rehabilitacji, Ośrodka, miejsca i wspaniałego towarzystwa. Kropka A
Alicja - 2010-10-14, 18:40 Również obowiązkowo wspomnę o Basi_s. Koleżanka zakątkowa wyjechała 3 dni wcześniej w wielkiej tajemnicy.Oprócz Magdy żadnej z nas nie powiedziała do widzenia,zapomniała również o tym fakcie powiadomić kuchnię i kierownictwo. Bez komentarza 
chociaż palce mnie świerzbią... Kropka A Marzenia,pamiętaj co obiecałaś
będę oczekiwać na wspaniałe wieści w odpowiednim wątku,trzymam kciuki
Marzenia - 2010-10-14, 18:51
Och, Alicja a ja łudziłam się , że może zapomnisz o mojej obietnicy
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak wziąc się ostro do pracy
Malina87 - 2010-10-14, 19:03 Marzenia a co to takiego obiecałaś?? wiem wiem ciekawska jestem 
Marzenia - 2010-10-14, 19:17 Tamalala Oj...to wielka tajemnica...Kropka A Malina87 - 2010-10-14, 19:19 Wiedziałam że taka będzie odpowiedź
|
||||||||
