dawid legnica - 2008-02-11, 21:13 wiecie co Ola (olcik) mówiła mi dziś, że do przedszkola należy załatwić skierowanie od starosty, czy wszędzie tak jest bo powiem szczerze kilka razy rozmawiałam z 2 p. dyrektor przedszkola i żadna mi nic na ten temat nie mówiła, jutro zadzwonię i dopytam, ale może wy wiecie czy wszędzie jest taki obowiązek? kabatka - 2008-02-11, 21:57 Basiu wydziliłam Twój post - bo pomyślałam, że możemy tu zebrać kwestie potrzebnych papierków, które trzeba zebrać (lub warto zebrać), zanim maluch trafi do przedszkola. Zbierzmy w tym wątku informacje, co jest potrzebne w kwestii dokumentów, zaświadczeń, opini, czy wymagane papiery różnią się np. w zależności od typu przedszkola, do jakiego idzie dziecko. Niektóre z Was pisały o tym przy okazji różnych innych tematów - tutaj zbierzmy fakty: co, od kogo, kiedy i komu trzeba przedstawić 
asia14 - 2008-02-11, 22:38 Chciałam przekazać, iż dokumenty zgłoszenia dziecka do przedszkola to w większości wniosek zgloszenia, a patrząc na specyfikę orzeczenie o niepełnosprawnoći i opinia wczesnego wspomagania rozwoju. Jeżeli ktoś ma wydaną opinię bardzo wcześnie (czasami daje się dzieciom już kilku miesięcznym), to do tej opini zaświadczenie od specjalisty, który prowadzil wczesne wspomaganie przed przedszkolem, opis umiejętności, jakie osiągnęło dziecko poprzez terapię. Obowiązek przedszkolny i dodatkowe badanie nie powinny być wymagane. Ja prowadzę przedszkole integracyjne i takie dok. dostarczają rodzice i są one w zupełności wystarczające. Nie dostajemy żadnych zaświadczeń od starostów czy tp., nawet jeżeli dzieci są spoza gminy. olcik - 2008-02-12, 06:55 Nasze przedszkole prowadzone jest przez Gminę. Jeżeli przedszkole jest niepubliczne nie jest wymagane to sierowanie z Urzędu Miasta , o które ja musiałam składać wniosek w Urzędzie Miasta w Wydziale Edukacji. mija - 2008-02-12, 08:13 Ja poszłam do przedszkola, gdzie chcemy umieścić Bianeczkę. Pani dyr. dała druczek do poradni P-P. Pojechałam i do druczku z podaniem o wydanie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego dołożyłam kilka kserówek o stanie sdrowia , ksero orzeczenia i tyle... Czekam na termin rady orzekającej w P-P. olcik - 2008-02-12, 08:30 Właśnie dzwoniłam do UM. Dowiedziałam sie ,że takie jest Rozporządzenie Ministra Edukacji i tak wyglądają procedury. Starosta musi zapewnić miejsce dziecku w placówce i wystawia skierowanie do przedszkola. Odpowiedz dostajemy równocześnie my i przedszkole. Czekamy na odpowiedź. ust. 5. Starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania dziecka posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, na wniosek rodziców, zapewnia odpowiednią formę kształcenia, uwzględniając rodzaj zaburzeń i odchyleń rozwojowych, z zastrzeżeniem ust. 5a, a dyrektor szkoły, do której uczęszcza uczeń posiadający orzeczenie o potrzebie indywidualnego nauczania, w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę, organizuje indywidualne nauczanie. ust. 5a. Jeżeli orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego zaleca kształcenie dziecka odpowiednio w przedszkolu specjalnym albo w przedszkolu, szkole podstawowej lub gimnazjum, ogólnodostępnych lub integracyjnych, odpowiednią formę kształcenia, na wniosek rodziców, zapewnia jednostka samorządu terytorialnego właściwa ze względu na miejsce zamieszkania dziecka, do której zadań własnych należy prowadzenie przedszkoli lub szkół. Marta Witecka - 2008-02-22, 10:40 Przedszkola z barierami Paulina Głaczkowska, Dyrektorzy przedszkoli integracyjnych stawiają dodatkowe bariery dla dzieci niepełnosprawnych? Zdaniem rodziców tak. Dlatego napisali list w tej sprawie do Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dwa lata temu próbowałam zapisać do takiego przedszkola moje upośledzone dziecko. Dyrektor odmówił mi już po rozmowie telefonicznej. Nie chciał nawet zobaczyć zaświadczenia z poradni, w którym była informacja, że mój syn do przedszkola chodzić może – mówi Agnieszka Dudzińska, mama pięcioletniego chłopca. Tłumaczy, że rok później udało się jej dziecko w końcu do przedszkola zapisać. Wielu rodziców jednak takiej walki nie podejmuje. – Wolą dowozić swoje dzieci po kilkanaście kilometrów, niż użerać się z biurokratyczną machiną. Rodzice upośledzonych maluchów mają i tak dosyć własnych problemów – dodaje Dudzińska, która prowadzi również Ursynowskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych. http://www.zw.com.pl/artykul/223194.html Źródło : Życie Warszawy Dodam jeszcze, że poznałam Agnieszkę w Kajetanach (jej synek też miał drenaż) i jest osobą z werwą i wie co robi. Dobrze, że rodzice mają tyle energii i robią rzeczy, które są bardzo potrzebne naszym dzieciom. olcik - 2008-02-25, 14:00 Wszystko załatwione. Mamy odpowiedż z Wydziału Edukacji. 
Szyjemy fartuszek i worek. pielgrzym - 2008-02-25, 15:05 A żeby było "śmieszniej" od tego roku (tzn od września) zaczyna się nabór "elektroniczny". To tak na marginesie, chyba żeby ludziom było łatwiej   . P. Dyrektor z Przedszkola, do którego bedzie chodziła Kasia i do którego chodzi Marysia, już jest cała w stresie, bo mają być we wnioskach "Przedszkola pierwszego wyboru" i "dalszego".
Jakiś tuman chyba jednak musi pisze pracę doktorską pod tytułem jak utrudnić życie obywatelowi. stokrota - 2008-02-25, 15:08 u nas taki nabór jest już chyba od dwóch lat...teraz będzie po raz trzeci kabatka - 2008-02-25, 21:47
Krzysiek, ale dlaczego pani dyr. jest w stresie - przecież coś takiego działa też przy wyborze zdaje się liceów, a nie wiem, czy i przy gimnazjach... Jakoś zawsze mnie drażni z góry nastawienie na nie... A może właśnie zapisy elektroniczne będą ułatwieniem...  Przyrównując zapisy na moim wydziale na papierkach, i na wydziale Martina, gdzie wszystko było elektroniczne - wg mnie zapisy elektroniczne są o niebo lepsze. Oczywiście trzeba je na początku dopracować - ale nie mówmy im od razu nie! 
Stokrotko i jak się u Was taki nabór sprawdza? stokrota - 2008-02-29, 13:44 Jakichś większych problemów nie było z taką rekrutacją - myślę,że ma to na pewno plusy i minusy (jak wszystko) i pewnie co innego dla niektórych będzie plusem, a co innego minusem...dyrektor musi podać dokładną liczbę wolnych miejsc w poszczególnych grupach wiekowych (dzieci chodzące już do danego przedszkola mają miejsce zapewnione ) i rodzice chwalą,że teraz przedszkole nie może ich nie przyjąć, gdy są miejsca (a bywało,że mówiło się o braku miejsc, a miejsca były...), a dyrektorzy przedszkoli chwalą,że teraz rodzic nie może zapisać dziecka do kilku przedszkoli na raz i potem sobie wybrać, do którego dziecko pójdzie ( blokowało to miejsca potrzebującym...i okazywało się nagle 1.09.,że z całej grupy 25 dzieci została połowa...albo dziecko pochodziło sobie po kilka dni do różnych przedszkoli i w końcu gdzieś tam zostawało - ale miejsce było blokowane i nikogo przyjąć się nie dało). A jeśli chodzi o te "pierwsze i dalsze wybory" - to przecież sam plus - jeśli dziecko nie dostanie się do przedszkola pierwszego, automatycznie "przekazane" jest do drugiego, które rodzice podali na liście i nie trzeba już nic więcej robić (szukać miejsca) jest przyjęte. pielgrzym - 2008-03-03, 10:52 Zapisałem Kasię elektronicznie. Ale i tak muszę iść do przedszkola i papierkowo potwierdzić (czyli muszę wydrukować formularz zapisu i gnać z nim do przedszkola). A rodzice, którzy (z różnych powodów) nie mają dostępu do sieci zapisują dzieci po staremu. bez sensu ... 
kabatka - 2008-03-07, 18:29 O przedszkolach integracyjnych i problamach z dostaniem się do nich:  Dzień dobry TVN
dawid legnica - 2008-03-07, 21:23 Ostatnie zdanie jest chyba najbardziej prawdziwe z prawdziwości całego reportażu - najwięcej zależy od dyrektorów placówek... niestety 
|
||||||||
