To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Wspomagacze edukacji - Uczymy czytać

baronek - 2021-02-15, 10:32

Iga napisał/a:


Majka pierwszy etap czytania przeszła z pomocą gestów. Każdej sylabie zaczynającej się na daną literę odpowiadał gest ręką. Czyli na sylabę zaczynającą się na "M" dotykała palcem wskazującym pod nosem tak gdzie jest ta dziurka nad ustami ;-) na "P" policzka.
Czyli słowo "Mama" skutkowało dotknięciem dwa razy pod nosem. Itd.
(...)


Może to jakiś trop. Ja wczoraj w desperacji, narysowałam motyla i pytam Julka - Co to jest? - Motyl - odpowiada. Narysowałam M. I potem, jak znów wałkowaliśmy sylaby i zapominał, że ta akurat zaczyna się na M, to mu wyciągałam tego motyla i zaskakiwał.
U niego jest chyba trochę tak, jak u Piotrka Aniak - on zapamiętuje cały obraz sylaby i jeśli wałkujemy jeden rodzaj, to leci jak burza. Jeśli następuje zmiana, to znów bez podpowiedzi nie ruszy. Podrzucam mu wzór i zaskakuje. Spróbuję z gestami. Sama je wymyślałaś, Iga? Czy to gesty z krakowskiej? Coś mi się kołacza po głowie, że krakowska ma jakieś gesty dla wzmocnienia głosek.

Iga - 2021-02-15, 10:37

Ja jeździłam jak Majka była mała do Romanowskiej i ona te gesty miała "swoje" ale dużo terapeutów podobnym tokiem szło. W krakowskiej coś mi się kolebocze, ze też było i w Elfie/aCentrum.
Ćwiczysz tylko czytanie? Czy masz jeszcze te "Moje sylabiki" co się je układa? One trochę pomagają.

baronek - 2021-02-15, 10:42

Ćwiczymy tylko czytanie. Zamiast "Moich sylabek" zaopatrzyłam sie w UNO sylabowe włąśnie z pa-pe-pi i ma-me. Na początku była frajda, ale teraz Julek chce grać starym UNO ze zwierzętami.
groszek - 2021-02-15, 11:16

baronek napisał/a:
Spróbuję z gestami. Sama je wymyślałaś, Iga? Czy to gesty z krakowskiej?


Ja kupiłam książkę Gesty Gora i te stosowałam do P M


aniak - 2021-02-15, 11:23

My znamy Gora. Znaczy bardziej ja. Mogłabym się tymi gestami nieźle dogadać. Na turnusach Elfa nauczyłam się. Zresztą Gabriela Lorens to jedna z szefowych Elfa.
Piotrek rozpoznaje niektóre gesty jak mu pokazuję jako podpowiedź (sam gest bez dźwięku), ale sam nie lubi używać. Jeden - N - podpasował mu i jak nie pamięta jak się nazywa ta litera, kładzie sobie palec z boku nosa i już wie.
Bardzo polecam !

Iga - 2021-02-15, 12:35

Nie wiem co jest w tej książce i jak te gesty tam wyglądają, ale chyba chodzi, żeby one były jak najmniej skomplikowane w przy nauce czytania. Mogę się mylić.
Majka miała jeden gest do wszystkich sylab zaczynających się na "M". Jej gestami nikt by się nie dogadał ;-)

aniak - 2021-02-15, 14:34

Te gesty generalnie mają wspomagać mowę, ale nam się również, jak widać, przydają w czytaniu.
groszek - 2021-02-15, 18:03

Gestów wspomagających mowe jest od szpaka , każdy logopeda używa takich jakie lubi , więc w sumie to jak nie ma takich samych w szkole i domu -to szkoda zawracać sobie gitarę
szałwia - 2021-02-15, 22:12

Igor też zaczął naukę czytania wg Cieszyńskiej. Samogłoski opanował bardzo szybko, ale na sylabkach było już przycięcie...Raz szło lepiej, raz gorzej, ale wielkich postępów nie było. W szkole poszła nauka czytania tradycyjnie i o dziwo zaskoczył!
Gesty kojarzę z turnusów z Elfem i też mu pomagały jak mylił np. B i P

baronek - 2021-02-23, 08:20

Raz na tydzień Julek dostaje zeszyt ze szkoły z czytaniem. Są w nim prace domowe do systematycznego, pięciominutowego, najlepiej jednak codziennego czytania. Zaczęłam być systematyczna. :okular: W ubiegłym tygodniu było zadanie z pseudowyrazami typu AMA UPI YMO itd. Cała koperta i trzy obrazki. Na każdym po dwa ufoludki z chmurkami dialogowymi. Zadaniem Julka było czytać to, co gadają stworki. Wyjmowałam karteczki z koperty i układałam na chmurkach. Chrzanione ufoludki. Zżarły mi nerwy. Julek raz pięknie czytał, drugi raz całkiem nieźle, a potem przychodził trzydniowy reset i mieszał wszystko, a ja przechodziłam załamanie nerwowe :roll: . Nie odpuszczałam mimo. Przyszła niedziela. Czytał z leciutkimi potknięciami. A wczoraj dostaję w zeszycie mega-pochwałę za te ufoludki. Czytał wspaniale! W nauce czytania z Julkiem zrozumiałam, że:
- małe dawki, ale systematyczne,
- to jest dla niego bardzo trudne, więc koncentruje się na chwilę,
- gdy ma gorszy dzień, czytać krócej, to, co dla niego łatwiejsze (choćby samogłoski),
- nie zniechęcać się,
- chwalić, mega chwalić postępy,
- nieumiejętności kwitować wzruszeniem ramion i stwierdzneiem "jutro będzie lepiej" (dla siebie),
- nie poddawać się i nie załamywać (ja!),
- może nauczy się czytać, a może nie, ale warto próbować. :-)

szałwia - 2021-02-23, 15:54

:brawo: dla Julka i :brawo: dla Mamy ( za cierpliwość i piękne wnioski w punkt!)
Nie intensywność, ale ta systematyczność to jest jednak klucz do sukcesu ! :spoko:
Igor też się jeży na czytanie, ale jeśli siadamy codziennie jest zdecydowanie lepiej ( i z nastrojem i z koncentracją). Wałkujemy teraz krotkie teksty, a pod nimi pytania i odpowiedzi. Myśle,ze ten etap - rozumienia w czytaniu - też potrwa dłuuugooo...

Joanna - 2021-02-23, 20:34

Maję zaczęłam katować czytaniem jak miała 5 lat, jak miała jakieś 9-10 zaczęła dopiero czytać wyrazy. teraz w wieku 14 lat czyta ale nadal nie jest to super płynne czasem musi sylabami jak cos nowego i trudnego, jednak jak jadę autem to z reklam wyczyta co i gdzie... :-D . Rozumienie tego co czyta też bywa różne. Proste polecenia zrozumie, jak coś dłuższego to nie. Różne metody próbowałam i sylaby zdały egzamin, najpierw z serii kocham czytać potem sama drukowałam lub pisałam jej proste teksty, dzieląc kolorami na sylaby, potem z wyrazu odsłaniałam jej kolejno sylaby i kazałam łączyć... 1 ,1+2 , 1+2+3 itd. i jakoś to poszło, ale trwało długo że nawet ja już wątpiłam, a ja uparta jestem i trudno mnie zniechęcić zniechęcić.
groszek - 2021-03-12, 12:37

Chcę tu pochwalić Maksa i jego tatę. Na portalu gr0szek zrobił program do układania z sylab wyrazów dwusylabowych.
I o ile w szkole Maks nie przeszedł poza etap1. Sylaby z P i M przez 3 lata nauki!!!
O tyle tu w układaniu ze słuchu radzi sobie zupełnie dobrze. Robi błędy ale nie za dużo.
Dlatego gr0szek w wolnej chwili zrobi CD czyli wyrazy trzysylabowe

kasia551210 - 2021-09-29, 20:35

Jak ten czas szybko płynie . :wow: . Bartosz ma teraz 22 zaraz 23 lata. Nie mówi, to znaczy trochę można się dogadać, :okular: . Nie pisze tzn się podpisze raczej przepisze jak mu napisze imię i nazwisko, w szkole coś tam pisze bo ma po 7-8 godzin dziennie. :] . zna litery i coś tam napisze z pamięci, przepisze. Ania tyle z moich pomocy, ale nie mam sobie nic do zarzucenia że nic nie robiłam ;/ :roll: . Teraz nastawiamy się na ruch, ruch, wszelką aktywność ruchową.
groszek - 2021-09-30, 14:51

Tak Kasiu Twoje pomoce mocno mnie inspirują. Też zafoliowane sylaby i dodałam rzepy jak Ty.
Jesteś super :brawo: tym bardziej że pomagasz też młodszym dzieciom w edukacji :spoko:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group