To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Metody rehabilitacji - Jak oceniacie polską fizjoterapię z perspektywy rodzica?

panpepe - 2007-01-20, 19:56
Temat postu: Jak oceniacie polską fizjoterapię z perspektywy rodzica?
Tak się zastanawiam, jak Wy rodzice widzicie sytuację polskiej fizjoterapii?
Podejście fizjoterapeutów do Pacjenta, ich wiedzę, dostępność rehabilitacji itd.

Napiszcie bom ciekaw :-D

pozdrawiam


P.S. Aha, zapomniałbym, od maja jestem w Polsce! Slużę zatem radą i osobą swą na polskich włościach :-D

mija - 2007-01-20, 23:38

Paniepepe !
Ja mogłabym tu napisac elaborat na ten temat.
Pracowałam w Zakładzie rehabilitacji 10 lat. Po urodzeniu Bianki zaczęłam korzystać z kilku ośrodków.Potem było CZD i tamtejsza rehabilitacja ( pod psem raczej) A teraz korzystam z córką z 2 ośrodków.
I wszędzie jest inaczej. Ale polepszyło się, to pewne.

GRADKA12 - 2007-01-20, 23:48

W Legnicy jest katastrofalnie. Dzieci te najmłodsze nie rehabilituje się, bo "jeszcze za wcześnie", troszke starsze (jak Michaś) wystarczy raz na miesięc (w najlepszym wypadku), logopeda co 6 miesięcy.
We Wrocławiu, gdzie większość z nas jeździ rehabilitacja od urodzenia codziennie.

Ja mam wrażenie, że w L-cy terapeuci boją się małych dzieci, brak jest z ich strony jakichkolwiek zainteresowań kształcenia się w tym kierunku.

ania_as - 2007-01-21, 00:45

W Poznaniu chyba jest nienajgorzej. Piszę chyba, bo my korzystamy z Ośrodka "Bartek", gdzie rehabilitacja jest bardzo dobrze zorganizowana. O innych ośrodkach wiem tyle, że jest różnie (jeżeli chodzi o intensywność spotkań z pacjentem).
kruffka - 2007-01-21, 12:26

panpepe, to pan pepe, czy panpepato? z włoskiego, bo nie wiem jak interpretować?
Ja tam nie wiem w Warszawie... Bo nie wiem gdzie martynię mogę zapisać. Termin do OWI mamy dopiero na maj, paranoja. No właśnie, może ktoś zWarszawy wie, gdzie mogę zapisać martynię? Na razie zawiozłam skierowanie do czd, i terminy mają mi wysłać pocztą. Ciekawe na kiedy....

panpepe - 2007-01-21, 17:56

kruffka napisał/a:
panpepe, to pan pepe, czy panpepato? z włoskiego, bo nie wiem jak interpretować?


panpepe czyli pan pepe, ale może być też Piotr ;-)

kabatka - 2007-01-22, 13:35

kruffka napisał/a:
[...]No właśnie, może ktoś zWarszawy wie, gdzie mogę zapisać martynię? [...]


Kruffko, :arrow: tutaj na to odpowiedziałam.

magdalenka - 2007-01-22, 15:35

W takim razie,czy chodzicie z dziecmi na prywatne zajecia?? bo tyle sie naczytalam o logopedach,dogoterapiach,muzykoterapiach i powiem szczerze ze myslalam sobie (i opowiadam wszystkim ) jaka to wspaniala opieka jest w Polsce,a tu czytam ze jest identyko jak w Anglii.
iza200 - 2007-01-22, 19:42

My z filipem jeździmy do OWI dwa razy w tygodniu( nie mieliśmy problemów z terminami)- zalecenie naszego rehabilitanta...
Nasz rehabilitant ( podobno bardzo dobry i znany w sz-nie)- co sama zresztą potwierdzam, ma wspaniały kontakt z dzieciakami i z rodzicami też, uczy mnie i męża jak mamy z Filipem ćwiczyć, wszystko nam tłumaczy...
Co ciekawe, lekarz rehabilitacji odradzał nam wczesną rehabilitację... podobno miesięczny Filip był za malutki na rehabilitację...
W OWI raz w miesiącu mamy wizytę u logopedy, która bardzo dokładnie pokazała nam jak masować buzię Filipa, co trzy miesiące kontrola u neurologa- na razie prywatnie nie chodzimy na żadne zajęcia

Bea - 2007-01-22, 22:12
Temat postu: Re: Jak oceniacie polską fizjoterapię z perspektywy rodzica?
Czesc Piotrze,
Tak sledzilam odpowiedzi na twoj email, i jestem ciekawa jaka jest Twoja opinia na temat fizjoterapii w Anglii. Ja jestem z Londynu, moj Oliver ma dopiero dwa tygodnie ale ja nie moge przestac myslec o fizjoterapii: od kiedy zaczac, jaka i gdzie. Pytalam sie mojej Health Visitor ale ona nie zabardzo sie orientuje a pozatym twierdzi ze Oliver jest za maly. Czy masz jakies doswiadczenie na ten temat?

Norelka - 2007-01-23, 09:06

We Wrocławiu całkiem nieźle to wygląda. Adaś zaczął rehabilitacje jak miał 1,5 miesiąca i muszę powiedzieć, że naprawdę przynosi to efekty. Teraz ma 7,5 miesiąca i właśnie jest na etapie siadania :jupi: Rehabilitacja jest 4 x w tygodniu i raz w tygodniu logopeda. Lekarz rehabilitacji proponował nam też basen, ale Adaś jest przed operacją serduszka (maj-czerwiec) i nie zgodziłam się, bo chcę go jak najdłużej ochronić przed infekcjami, które mógłby na basenie łapać. Ale po operacji na pewno będzie też basen.
kabatka - 2007-01-23, 22:45

Część postów z tego wątku wydzieliłam - są tutaj :arrow: Rehabilitować w Polsce, mieszkać za granicą - czy to możliwe>>>
kabatka - 2007-01-28, 14:04

Sądzę, że po rozeznaniu i poukładaniu wszystkiego - nie jest źle.
Choć jak czyta się :arrow: takie wiadomości, to skóra cierpnie :-(
Mnie na początku przerażała wizja tych ciągłych wizyt u specjalistów, rehabilitacji, walki o skierowania, kolejki wszędzie ;/
Ale jak to zwykle bywa, kiedy już się jest w środku tego wszystkiego, okazuje się, że wszystko można sobie poukładać. :arrow: Tutaj trochę opisałam, jak miałam poukładane kontakty ze specjalistami.
Podsumowując, myślę, że w Polsce wcale nie jest tak tragicznie jak ludzie mówią. Z mojego doświadczenia: nie miałam żadnego problemu z dostaniem skierowania do kogokolwiek, w niektórych sytuacjach wymagało to mojej większej uwagi, pilnowania terminów zapisów, hmmm... chyba czasem sprytu, ale wszystko dało się załatwić.
Aha, co najważniejsze - prywatnie spotykaliśmy się tylko z dr Ganowicz, ale to tylko i wyłącznie z takiego powodu, że jak obliczylam, ile zapłaciłabym za taksówkę do CZD, to na to samo wychodziła prywatna wizyta Pani Dr u nas. Dla własnego spokoju byłam też dwa razy prywatnie sprawdzić rozwój ruchowy Kuby u polecanej przez Panią Dr rehabilitantki.
Nigdy nikomu nie płaciłam za nic w szpitalu, w przychodni itd.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group