To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Przedszkole - Jak przygotować dziecko do przedszkola?

klooocuszek - 2012-06-19, 22:59
Temat postu: Jak przygotować dziecko do przedszkola?
Mój mąż ostatnio przeczytał artykuł o tym, jak przygotować dziecko do pójścia do przedszkola. Chodzi o ten pierwszy raz. No i wyczytał rady typu "przyzwyczajaj dziecko do leżakowania" (codziennie koło południa kładź się z dzieckiem na godzinkę, by odpoczęło, poleniuchowało, nie musi wtedy spać) lub aby przyzwyczaić dziecko do miejsca - spacerować z dzieckiem w okolicach przedszkola, by przedszkolne mury nie były mu obce :lol: No i takie tam pierdoły.
Zastanawiam się rzeczywiście nad tym leżakowaniem, mój Kuba w dzień już nie śpi, ale jak w przedszkolu jest leżakowanie, to takie przyzwyczajanie w domu do odpoczynku o ustalonej godzinie nie byłoby głupie.

No i oczywiście zastanawiam się nad tym, jakie ciuszki do przedszkola i w jakich ilościach (np. bardzo życzliwa pani w sklepie poinformowała mnie, że spodnie tylko na gumce ;-) ), czy wszystko podpisywać?

Doświadczeni rodzice, help :help:

Do przedszkola jeszcze nie zamierzam dzwonić i serwować 100 pytań do ;-) Przy ostatniej rozmowie pani sekretarka kazała grzecznie czekać do 1 września. Ale czy to znaczy, że wszystkiego dowiem się dopiero tego dnia?

gosiulkat - 2012-06-19, 23:04

Myśmy mieli zebranie w przedszkolu w sierpniu, wszystko nam panie przedszkolanki wytłumaczyły. Podpisać wystarczy ręcznik piżamkę i pościel dziecka, mój Jasio spał w dzień i nie potrzebował przyzwyczajania. Dzieci, które nie śpią po prostu leżą na leżaczkach, tak jest przynajmniej w Jasia przedszkolu. Dobrze w szafce dziecka mieć ubranie na zmianę majteczki jakby się posikało i inne części garderoby.
klooocuszek - 2012-06-19, 23:14

A co jeśli dziecko nie jest zainteresowane leżakowaniem :?:
gosiulkat - 2012-06-19, 23:17

U nas panie wszystkie dzieci kładą, ale wiem, że niektóre silne charakterki się nie kładły i po prostu rysowały przy stoliczkach.
ania_as - 2012-06-19, 23:31

Jeżeli chodzi o ubiór, to rzeczywiście spodnie na gumce są bardzo wskazane. Bez żadnych zamków i guzików. Bielizna i bluzka na zmianę też się przyda oraz pidżamka do spania. Podpisywanie rzeczy jest dla Pań dużym ułatwieniem. Zazwyczaj parę dni przed 1 września na drzwiach przedszkola są wywieszane informacji co należy dostarczyć Paniom, jeżeli chodzi o tzw. wyprawkę.
baronek - 2012-06-20, 08:00

Honia, informację o wyprawce pewno dostaniesz. U nas tak jak pisze Ania wisiał spis rzeczy pod koniec sierpnia.
Z praktycznych rzeczy - ubrania na gumkę (bo dążenie jest takie, żeby dzieci same się ubierały, więc łatwiej i wygodniej), buty na rzepy, pantofle wygodne do założenia, piżama. U nas jeszcze trzeba było mieć koc powleczony poszewką i pozszywany w rogach (żeby nie latał i nie uciekał schowany w tej poszewce).
Nie podpisywałam wszystkich ubrań. Pantofle, piżamę, ręcznik i pościel tak.
Natomiast u nas ubrania na przebranie są schowane w worku, który jest podpisany i wisi w szatni.
Z Krzysiem dużo rozmawiałam o przedszkolu. Był ze mną składać papiery i był pod koniec sierpnia, gdy pojechałam po listę wyprawki.
Razem kupowaliśmy wyprawkę, którą w połowie zużytkował, zanim zaczęło się przedszkole. :lol:
Ale na spacery wokół przedszkola nie chodziłam. :roll:
Co do leżakowania, to u nas jest obowiązek, choć Krzyś się buntuje. A zasypia pierwszy (czemu się wcale nie dziwię, bo budzi się zaraz po mnie o 5.10, żebym go wytuliła przed wyjściem).
U nas wszystkie dzieci leżakują i ponoć nawet te najbardziej zbuntowane zasypiają, gdy tak leżą i leżą i leżą.
Honia, głowa do góry! Będzie dobrze. Tylko na początku trochę stresująco. Masz jeszcze dwa miesiące. Korzystaj z tego. ;-)

aniak - 2012-06-20, 08:22

Honia, z tym spaniem to jest różnie. Mój Łukasz przestał sypiać w dzień gdy skończył 2 lata.
I tak przez rok. Jak miał 3 - poszedł do przedszkola i.... zaczął spać z innymi dziećmi.
U Piotrka w grupie wszystkie dzieci kładą się na materacykach, pani czyta bajkę i te które zasnął - śpią. Te, które nie dają rady cichutko wstają i się bawią w innym miejscu. Nikt nie będzie dziecka na siłę trzymał na leżaczku :spoko:
Torba na zapas - głównie dół czyli majtki, skarpetki, spodnie. Jedna koszulka i bluza. Podpisać możesz na metkach - wystarczy.
Reszta zależy od przedszkola - ręczniki, pościel, poduszka..... U nas tego nie przynosimy. Przedszkole zapewnia.
I rzeczywiście im prościej tym lepiej - gumki, rzepy, bluzy wkładane przez głowę. Na guziki, sznurowadła i suwaki jeszcze przyjdzie czas :spoko: Na początku powinno być łatwo.

Wszystko, co się da obejrzeć z dzieckiem - obejrzeć. Wejść, dotknąć, pobawić się. Duuużo opowiadać. I zaznaczać, że tu się będzie bawił z dziećmi, tu będzie jadł z dziećmi, tu będzie grał w piłkę z dziećmi... a potem przyjdzie mama i wróci do domu (to tak w dużym skrócie).

To jest stronka naszego przedszkola i wskazówki. Poczytaj. Warto :spoko:

Będzie dobrze. Zobaczysz :tak:

aga75 - 2012-06-20, 09:22

Aniak, dzięki za link. Poczytałam, jest jeszcze nad czym popracować przez wakacje.

Dobrze mieć w szatni przedszkolnej zapas nawet 2 - 3 kompletów ubranek. Dzieciaki myją ręce i zęby, jedzą zupki, malują - ochlapują się. Brudzą się w ogrodzie. Zdarzają im się wypadki "majtkowe" ;-) . Lepiej mieć jeden komplet za dużo niż za mało.
Dobrze mieć w szafce lub woreczku mokre i suche chusteczki.

My jesteśmy po pierwszym zebraniu.
Dostalismy listę rzeczy do przygotowania.
Poproszono nas, żeby wziąć pod uwagę 2 a nawet 3 tygodniowy okres adaptacji dziecka. Najpierw z nim być w sali, potem wychodzić na krótko, potem wydłużać ten czas. W naszym przedszkolu jest zwyczaj bycia z dzieckiem w sali - ile maluchowi potrzeba, żeby się oswoił. Z wychowawczyniami decyduje się, czy to już, czy jeszcze.

Jestem dobrej myśli, bo Michał często sam zostaje na rehabilitacjach, więc już troszkę jest zahartowany. Poza tym oboje pracujemy, mały jest z babcią lub dziadkiem - zna sytuację, że mamy i taty nie ma przez kilka godzin. Teraz trzeba tylko sprytnie zamienić babcię na panią :lol:
Najbardziej martwi mnie nocnik i samodzielne jedzenie.
Poznałam już Michałowe wychowawczynie, zrobiły dobre wrażenie na przewrażliwionej matce :roll: . Trzymam za nie kciuki, żeby mnie nie rozczarowały.

P.S.
Dopatrzyłam się foty Piotrusia w Biedronkach. No, bardzo przystojny "Biedron" :lol:
(nie mylić z Biedroniem)

anna30 - 2012-06-20, 12:29

Własnie czytam "instrukcję obsługi" którą dała psycholog na spotkaniu informacyjnym dla mam 3-latków. Mamy tu wytyczne - tzw. "ważne informacje dla rodziców dziecka, które pierwszy raz idzie do przedszkola". Opróz wszelkich wywodów na temat adaptacji 3-latka w nowym otoczeniu, mam tu wypunktowane "o czym warto pamiętać, gdy dziecko staje się przedszkolakiem". W sumie to takie oczywiste sprawy typu:
- uprzedź malucha co będzie sie z nim działo niedługo
- przygotuj dziecko do rozstania z tobą
- koniecznie weź udział w progranmie adaptacyjnym
- ubrania musza być wygodne i nie mogą sprawiać kłopotów
- dziecko powinno mieć ze sonbą ukochaną przytulanke,
- już w domu ucz samodzielniości i nie oszukuj dziecka (jeśli obiecałaś, że przyjedziesz po leżakowaniu dotrzymaj słowa)
- początkowo pobyt dziecka nie powinien być długi
- pożegnanie powinno odbywać sie bez pośpiechu
- dziecko ma prawo płakać, nie karć, że płakać nie można
- dziecko powinno bez pośpiechu zacząć swój dzień
- nie strasz dziecka przedszkolem
- kupcie razem wyprawkę itp.
Do każdego punktu jest opis, ale nie będę cytować, bo za długo. Mamy dostać również na spotkaniach adaptacyjnych takie kwestionariusze na temat diety, przyzwyczajeń, chorób, zachowań dziecka itp (na co zwrócić szczególną uwagę). Z tego co wiem od Rybci (Jej Kuba od roku chodzi to tego przedszkola) to przestrzegają wszelkich wytycznych. Zobaczymy. Choć jak znam siebie i życie i tak będę miała 1000 pytań do :lol:

klooocuszek - 2012-06-21, 22:28

A czy w przedszkolach dalej po leżakowaniu są deserki? Pamiętam z dzieciństwa, że tak miałam, z niecierpliwością na to czekałam :lol: Zastanawiam się czy dalej tak jest i co wtedy dają???
baronek - 2012-06-21, 22:34

U Krzysia podwieczorek. Czyli słodka bułeczka, jogurt, serek homo, banan itp.
klooocuszek - 2012-06-21, 22:41

A można sobie życzyć żeby dziecku nie dawali drożdżówek ani pączków? Bez sensu takie tuczenie ;/ Ale z drugiej strony jak ma mi się dziecko patrzeć jak inni wcinają słodkości a on bidak dostał jabłko...
emka205 - 2012-06-21, 22:49

ja sobie życzyłam i panie nie dawały, ale za to piekłam fefkowi specjalne ciasteczka, które uwielbiał i to dostawał w czasie deserków, w kolejnych latach poprosiłam, żeby owszem jadł drożdżówki czy deserki ale tylko w ilościach "zwyczajowo" przypadających na przedszkolaka i bez dokładek, nawet jesli by sobie tego zażyczył.

co do ciuchów: napewno w szatni musi być zestawik dla dziecka na przebranie tj. majtki, spodenki, skarpetki;, musi być fartuszek do spożywania posiłków, mały ręcznik podpisany (ja podpisywałam markerem, ale co zdolniejsi haftują imię dziecka), zestaw do gimnastyki: tiszercik i krotkie spodenki lub leginsy; kalosze na stałe w szatni, podusia, kocyk.
i już nie pamiętam co jeszcze... :nzastanawianie: aa, szczoteczka do zębów, kubek i pasta (wszystko podpisane)

anna30 - 2012-06-21, 22:51

U nas pewnie dojdzie ulubiony bidonik, bo Paula z niczego innego pić nie chce :-?
mafra - 2012-06-21, 23:00

Bidonik po dwóch tygodniach zabierzesz do domu :-D Paula w mig nauczy się tego, co robią inne dzieci.
(Też w to nie wierzyłam rok temu ;-) )



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group