To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Usprawnianie mowy - Ortodonta

kabatka - 2009-10-22, 21:09

Taki korektor sama nosiłam w dzieciństwie :-)
Graża a ta pierwsza pani dr.... szkoda słów :nie:

Grażyna O. - 2009-10-22, 21:16

Pani doktor mówiła o wielu zaletach tegoż korektora
- zapewnia warunki rozwoju prawidłowego zgryzu u dziecka
- służy do odzwyczajenia dziecka od nawyku ssania: smoczka, palca, warg
- stosowany do terapii dzieci z zaburzeniami mowy
- uczy domykania buzi i oddychania przez nos.

Koszt nieduży, więc nawet jak się nie sprawdzi, to nie ma o co płakać.

Dzisiejsza pani doktor z sercem. Normalnie kasuje 80 zł za konsultację, :spoko: a nam wzięła 50 zł.

Nadziejka - 2009-10-22, 21:29

Grażyna, a Tomek nosi ten korektor?
Ja właśnie takie coś wywaliłam do śmietnika. Pani doktor kazała to rozgrzewać w gorącej wodzie, ale znam swojego syna i wiem, że nic z noszenia by nie wyszło. I zapłaciłam 10 zł., a nie 4.

Grażyna O. - 2009-10-22, 21:36

Ale Tomek ma go nie nosić, tylko wyciągać. Tak jak pisałam wcześniej: wsadzić pomiędzy wargi i zęby, zrobić z ust dziobek i jak najmocniej trzymać wargami, a ja pociągam żeby go wyciągnąć. Podobno przez takie napinanie wszystko się prawidłowo kształtuje i przy okazji wzmacnia.

Co do ceny to podałam z tej :arrow: strony (poprawka 5 zł), bo my dostaliśmy za darmo.

Nadziejka - 2009-10-22, 21:50

No to pięknie. :cry: A tamta babka kazała Michałowi to nosić. Załamka.
MadziaZA - 2009-10-22, 23:07

Ja podobnie jak Kabatka też taki "aparacik" zaliczyłam w dzieciństwie,
potem był aparat (z odlewu) ale i tak wada zgryzu jest nadal
(choć może bez tego byłaby bardziej widoczna).

Ja miałam to szczęście, że z moją siostrą wygłupiałam się podczas tych ćwiczeń,
a później ona jedna mnie rozumiała jak paplałam z aparatem w buzi.

Z braku rodzeństwa rodzice figle muszą wymyślić - może swoją zabawę wymyślcie albo jakąś kuzynkę czy kolegę "zatrudnij".

natan - 2009-10-23, 06:26

Grażynko w tamtym tygodniu też byłam u ortodonty i dostałam taki sprzęt,cholerka tylko moje dziecko za nic nie pozwoli mi wsadzić sobie tego do buzi,drze się jak opętany.
Pani doktor powiedziała,że ma ładną buzię i zgryz też ok a korektor dała,żeby mięśnie żuchwy trenować,aby usta zamykał.
Jęzora nawet nie wywala ale japacha niestety non stop otwarta ;-)

emka205 - 2009-10-23, 16:44

ja też taki w dzieciństwie nosiłam, a teraz zaleciła nam go pani logopedka, właśnie na tej samej zasadzie co ty grażynko masz robić z tomkiem, czyli wkładać pomiędzy ząbki i wargi i ciągnąć.
Iga - 2009-10-24, 17:19

Majka też tak ćwiczy. Natan Majka też nie dawała sobie włożyć. Dałam jej się pobawić chwilę, samej spróbować i jakoś poszło...
natan - 2009-10-24, 20:08

Dzięki Iga,spróbuje tak jak Ty(nie wpadłam na to :oops: )


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group