Pomogła: 6 razy Wiek: 43 Dołączyła: 28 Maj 2011 Posty: 4143 Skąd: tychy
Wysłany: 2013-04-06, 22:42
Alusia usiadła mając 13 miesięcy raczkować zaczęła mając 16 miesięc za niedługo skończy 2 lata jeszcze samodzielnei nie chodzi. Nie martw się, nasze dzieci są do tyłu.
_________________ mama Wojtusia (*)ur. zm. 09.12.2007, Jasia 21.11.2008, Alusi z zd 28.04.2011
Alusia-malusia Blog Alusi
Alicja złotousty Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
W takim (lub z takim) towarzystwie (em) wyboru nie miała
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Mój niezespołowy 9 miesięczny syn nie raczkuje, nawet nie pełza. Jak się zaczęłam o to martwić, to mnie rehabilitantka Pauli wyśmiała - nie jego czas - usłyszałam i jeszcze - może nie będzie raczkował i tyle.
Piszesz - opóźnienie 5 mies. to nie dużo. Nie martw sie. Przyjdzie czas - zacznie siedzieć, raczkować, chodzić
Moja zespołowa Pysia to trochę inna bajka - dziecko po przejściach, z ciężką wadą serca... Miała roczek jak zaczęła utrzymywać sztywno główkę, 2,5 roczku jak samodzielnie usiadła, 3,5 jak zaczęła chodzić i raczkować w tym samym czasie Teraz biega, a ja czasem tęsknie za chwilami, gdy siedziała sobie spokojnie w wózeczku
Każde dziecko ma swój czas, swój indywidualny kalendarz. Czy zespołowe czy nie. Wszlekie poradniki mówiące o tym, w jakiej kolejniości wychodzą ząbki, w jakim wieku dziecko powinno siadać, raczkować, chodzić można sobie w d... wsadzic i tyle.
Pracuj dalej, nie martw się, myśl poztywnie, a będzie dobrze
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
Emilka ma za kilka dni piersze urodziny i nie pelza. Chce ale gora nie pozwala bo za wiotka. Rehabilitanci nam pokazali jak cwiczyc i wierze ze niedlugo tez siadziemy
Emilka ma za kilka dni piersze urodziny i nie pelza. Chce ale gora nie pozwala bo za wiotka. Rehabilitanci nam pokazali jak cwiczyc i wierze ze niedlugo tez siadziemy
Kamil siedział i chodził dość wcześnie i stwierdzam że gdybym była wtedy mądrzejsza kładłabym większy nacisk na rozwój jego mowy i jak najdłuższe raczkowanie.
_________________ Mama Kamilka (9 lat) z ZD i Agatki (6lat)
Blog Kamilka
Wiek: 47 Dołączyła: 24 Mar 2013 Posty: 5 Skąd: GORLICE
Wysłany: 2013-04-07, 09:36
Nasz Oluś długo się "czołgał", śmialiśmy się nawet, że ma zaprawę jak w wojsku. Potem kiedy podniósł dupkę i zaczął raczkowac cieszyliśmy się jak nie wiem. Niedawno skończył 20 miesięcy i jeszcze samodzielni nie chodzi ale zdarza mu się kilku metrowe przejście z jednego końca pokoju do drugiego. Jest coraz odważniejszy .
_________________ Mama Bartosza (13.09.2001) i Aleksandra z ZD (15.07.2011)
My tak samo opóźnieni
Patryk usiadł mając 14 m-cy, pełzał mając 18 m-cy, raczkował w wieku 21 m-cy (ale nikt inny jak on tak szybko nie potrafił ). Bardzo długo raczkował, to było denerwujące, że nie robił żadnych ruchowych postępów, ale jak stanął bez przytrzymywania się ok. 28 m-ca, to za m-c już chodził. To indywidualny kalendarz naszego malucha
Tak więc cierpliwości!
_________________ Basia - mama Patryka z zD (06.07.2010) i Kacpra (17.07.2015).
---------------------------
"W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, ale o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
Pomogła: 6 razy Wiek: 43 Dołączyła: 28 Maj 2011 Posty: 4143 Skąd: tychy
Wysłany: 2013-04-07, 11:23
ewelkaa napisał/a:
Alicja napisał/a:
gosiulkat napisał/a:
Nie martw się, nasze dzieci są do tyłu.
Pocieszenie pierwsza klasa!
Umarłam Gosia
Hej ale co źle napisałam, są do tyłu rozwojowo i tyle. No płakałam na początku z resztą jak wiele innych mam, ale już dwano nie płaczę i akceptuję mojej Alusi opóźnienia rozwojowe . Moją Alunia jest śliczna, a to, że jeszcze nie chodzi no to co mi to nie przeszkadza, wiem, że będzie chodzić, ćwiczymy z nią, czytamy jej, bawimy się z nią i ją akceptujemy i to jest według mnie najważniejsze, a nie myślenie jak daleko jest opóźniona do równieśników. Kiedyś myślałam inaczej, ale przestałam i jestem zdrowsza.
_________________ mama Wojtusia (*)ur. zm. 09.12.2007, Jasia 21.11.2008, Alusi z zd 28.04.2011
Alusia-malusia Blog Alusi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum