Pomogła: 6 razy Wiek: 43 Dołączyła: 28 Maj 2011 Posty: 4143 Skąd: tychy
Wysłany: 2014-03-17, 20:48
Kochane jesteście, jutro rano stawiamy się na odziałe kompa nie biore także dam znac jak wyjdziemy ze szpitala. Spakowana jestem i martwię sie tym tylko, że młoda mnie pewnbei nieźle przegoni po oddziale. Teraz to już prawie biega taka sprytna jest. Ale też i kochana na pewno serca skradnie jak zwykle. Ostatnio jak byliśmy na pobraniu krwi u nas w Tychach w szpitalu miejsckim to zebrała oprócz naklejki, misia i czekoladę.
_________________ mama Wojtusia (*)ur. zm. 09.12.2007, Jasia 21.11.2008, Alusi z zd 28.04.2011
Alusia-malusia Blog Alusi
Pomogła: 6 razy Wiek: 43 Dołączyła: 28 Maj 2011 Posty: 4143 Skąd: tychy
Wysłany: 2014-03-20, 20:59
Dziś miał się odbyć zabieg Alusi - zamknięcie Botala (PDA), ale się nie odbył. Dlaczego ? Bo nie było takiej potrzeby i nas do domu wypuścili. We wtorek trafiłam z Alusią do szpitala. Zrobiono jej ekg, rtg i echo serca. Podczas badania echokardiogramem Alusia przez pół godziny leżała plackiem spokojnie tak, że lekarze w szoku byli i spokojnie mogli to badanie przeprowadzić nawet bez usypiania jej. Podczas badania do pokoju została wezwana lekarka prowadzona Alusie. Następnie został wezwany ordynator, który przyszedł z zastępem młodych lekarzy. Wystraszyłam się, bo pomyślałam, że coś nowego wyskoczyło w serduszku u Ali co też trzeba naprawić. Po kilku minutach ordynator zwrócił się do mnie i wszystko już było jasne. Najpierw pochwalił urodę mojej córki, potem jej fryzurę, a na końcu stwierdził, że zabiegu nie będzie przeprowadzać, bo wady niema. Okazało się, że Botal sam się zamknął i zabieg cewnikowania nie musi być przeprowadzony, gdyż jej serduszko samo naprawiło problem. Poinformował mnie jeszcze, że ubytek między przedsionkowy u Alusi zmniejszył się z 11 mm na 6. Ale określił małym cudem, którego mi pogratulował. Zapowiedział, że mam się do niego stawić na łatanie dziurki w serduszku Ali jak będzie miała 14 kg. Także bardzo się cieszę, że teraz zamiast kurować się po zabiegu w szpitalu jesteśmy w domu z Alusią zdrowe i szczęśliwe. Dziękuję wszystkim za wsparcie i życzę wszystkim takich cudów.
_________________ mama Wojtusia (*)ur. zm. 09.12.2007, Jasia 21.11.2008, Alusi z zd 28.04.2011
Alusia-malusia Blog Alusi
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2014-03-21, 06:17
tak miało być!
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum