FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Czy już czas na przedszkole?
Autor Wiadomość
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2008-01-09, 18:30   Czy już czas na przedszkole?

Przepiękny malutki przedszkolaczek .
Powiedz mi kafe, czy Juleczka lubi chodzić do przedszkola ? Czy bawi się ładnie z dziećmi ?
Czy samodzielnie zjada posiłki ?
Mam dylemat czy dać Biankę od września do przedszkola....

Post przeniesiony z :arrow: tego wątku
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
kafe 
gaduła
kafe


Wiek: 46
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 335
Wysłany: 2008-01-09, 22:01   

Mija

Julka lubi chodzic do przedszkola - juz teraz tak :)
Trudny byl pierwszy tydzien, moze dwa, i to tylko rano - potem juz w ciagu dnia bylo ok. W naszym przedszkolu jest duuuuuuuuuuuuzo zajec, malo dzieci i bardzo fajne panie :) A Julka jest najmlodsza i najmniejsza więc ma trochę fory ;)

czy je sama? niektóre posiłki sama, inne nie. Zupe daje jej pani (ja w domu tez pomagam) i z kubka pic tez pani pomaga (bo mala ciagle nie umie odmierzyc sobie malych lyczków i sie krztusi). Poza tym ciagle nosi pieluchy. Ale nasze przedszkole nie robi z tych rzeczy problemu. Dzieci szybko sie ucza obserwujac inne dzieci i faktycznie od wrzesnia juz widze spore postepy

Czy ładnie sie bawi z dziecmi? hmmmmm nie widze jej w ciagu dnia ale mam wrazenie ze jak to julka - indywidualistka - dorwie jakies lale, misie i ma swoj swiat :) Panie mowia ze Jula bardzo fajnie pracuje na zajeciach indywidualnych i plastycznych. Lubi jak jakas osoba poswieca czas TYLKO JEJ :) Grupowe zajecia na razie nie bardzo ja interesuja - na krótko. Lubi roznego rodzaju zabawy plastyczne w grupie - wspolne wyklejanie, malowanie palcami itp. Opowiada mi potem (w swoim dialekcie oczywiscie) kto z nia malowal (Hubert, Karol, Agatka) albo kto kolo niej spal dzisiaj :) A w ogole pokazuje jak mocno kocha: HUberta, Karola, Filipka :) ...............

Nie wiem czy to jest regułą ale uwazam ze Jula sie bardzo fajnie zaklimatyzowala w przedszkolu. Pochorowala troszke - we wrzesniu juz po 2 tygodniach co skonczylo sie zap. oskrzeli i potem w listopadzie miala podejrzeenie szkarlatyny :shock: w co nie do konca wierze ale musiala byc w domu i brac antybiotyk. Poza tym OK

Jula chodzi do oddzialu specjalnego w przedszkolu w ktorym sa grupy i normalne i integracyjne i specjalne. W integracyjnej sa dzieci ze stopniem uposledzenia lekkim a w specjalnej uposledzenie glebokie i umiarkowane. Jula ma umiarkowane. Ale idzie jak burza do przodu :) Zreszta mi sie podoba ta grupa bo jest w niej 7 dzieci i chyba z 5 pan ciagle sie zmieniajacych :) Tak non stop to z dziecmi sa chyba 3 osoby a bywa czesto ze pan jest wiecej niz dzieci :)
_________________
mama Julki 14-06-2004 i Huberta 10-08-2006
 
 
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2008-01-09, 22:56   

Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Myślę o tym przedszkolu i myślę, Olga też Hanulkę zapisuje.
Bianka jeszcze nie chodzi i nie jada samodzielnie więc martwię się.
Ale chciałabym aby przebywała częściej z rówieśnikami.
Widzę że Jula całkiem dobrze sobie radzi, tylko te choroby...
Ale tak jest w grupie dzieci, trzeba coś wybrać...
Myślę i myślę...i na razie na myśleniu się kończy.
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
buka
mruczek

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 117
Wysłany: 2008-01-10, 13:07   

miju,
to nie myśl tylko wyślij :)
Jeżeli zobaczysz, ze Bianka źle się tam będzie czuła (w co wątpię), to ją zabierzesz. Moim zdaniem warto spróbować. U nas jest nazwijmy to przedszkole dla dzieci upośledzonych i tam można zapisać dzieci do grupy juz od dwóch lat. Wtedy przychodzą najpierw na godzinę dziennie, potem na trzy godziny. Ale przyzwyczajają się do innych dzieci, tego rytmu i do funkcjonowania w grupie. Chodzi tam teraz znajoma dwulatka z.D i świetnie sobie radzi, i dobrze się tam czuje. Nic nie tracisz, jeśli i Wy spróbujecie.
A co do jedzenia - jak zapisywałam zdrowego Szymka do przedszkola to dyrektorka mówiła, ze normą jest, że Maluchom się pomaga w jedzeniu lub wręcz karmi, bo jeszcze sobie nie radzą. Wydaje mi się, że w przedszkolu dla "naszych" dzieci powinno to być standardem, jeśli są takie potrzeby.
pozdrawiam,
buka
 
 
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2008-01-10, 13:10   

Oj, dzięki buko kochana.
Ja też bym chciała aby Bianka była wśród rówieśników
ale jej braki w samoobsłudze mnie hamują.
Ale teraz pozytywniej na to patrzę. :roll:
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2008-01-10, 13:47   

Mija moj Kai tez idzie po Wielkanocy do przedszkola,nie zastanawiaj sie.
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
 
 
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2008-01-10, 15:02   

Ojejku, Madzia !
Takie maleństwo, taki drobiażdżek chcesz oddać na pastwę losu ???
Przecież to maleńka kruszynka a Bianka to herszt kobita.
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
magdalenka 
złotousty


Pomogła: 5 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 5141
Skąd: Londyn
Wysłany: 2008-01-10, 15:33   

No wlasnie,a Ty sie martwisz,nie martw Ty sie, ona sobie swietnie poradzi :tak: :spoko: ,a moj mikrusik tez wie jak o swoje walczyc,to sie tam nie da dzieciakom.
Wczoraj byla u nas Bea z Olim i Kai wszystkie swoje zabawki Oliverkowi zabieral i dawal mi,a jak cos nie po jego mysli to i walnac potrafi,nie zebym popierala bicie ale ciesze sie ze sobie w kasze nie da nadmuchac :-D
_________________
Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
 
 
dawid legnica 
nawijacz


Wiek: 41
Dołączyła: 07 Paź 2006
Posty: 870
Skąd: legnica
Wysłany: 2008-01-10, 16:01   

Dawid też w tym roku do przedszkola idzie od lipca - jak go przyjmą.... a co najlepsze to w niektórych prywatnych przedszkolach rekrutacja już się zakończyła :wow:

Mija nic się nie martw tylko ślij Bianeczkę, a jak coś będzie nie tak to ja po prostu zabierzesz :spoko:
_________________
Basia mama Dawidka z ZD ur 02.12.2005 i Natalki ur 16.04.2008
"Nawet w najciemniejszym miejscu zawsze jest nadzieja na światło"
 
 
mama_Ani 
gaduła


Dołączyła: 03 Lut 2007
Posty: 235
Skąd: Chojnów
Wysłany: 2008-01-10, 19:23   

Ja też i chciałabym oddac Anię do przedszkola i boję się bardzo.Anka w domu rządzi nami jak prawdziwa kierowniczka. Jest aktywna, głośna, wszędobylska i wszystkiego ciekawa. Próby przedszkolne i w ogóle kontakty z wiekszą ilością dzieci przebiegają nieciekawie. Anka boi się hałasujących dzieciaczków. Płacze, nie chce zejśc z rąk, kurczowo się mnie trzyma. A grupy w przedszkolu liczne i głośne. Mąż chce ją rzucic na szeroką wodę, a ja wolałabym jeszcze poczekac aż dojrzeje. Jednak wszystko układa się tak, że raczej pójdzie do przedszkola.
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2008-01-10, 19:41   

Moja Ania nie nadawała się do dużej grupy, bo miała nadwrażliwość słuchową - w hałasie była przerażona, płakała, nawet na zabawy Mikołajkowe z naszego koła przy TPD nie chodziliśmy...
Ale z czasem, słuch chyba "dojrzał" i ok. 6 r.ż. poszła do zwyczajnej grupy w przedszkolu. Znam jeszcze jedną dziewczynkę z zD, która miała ten sam problem ze słuchem i też ok. 6 r.ż. zaczęło to zanikać. Może naszym dzieciom to się zdarza :-? trzeba by było sprawdzić przed pójściem do przedszkola, do licznej grupy - bo w takiej "kameralnej" jak ma Julka problemu chyba nie będzie...
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
Grażyna O. 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 04 Sie 2007
Posty: 6425
Skąd: tutaj
Wysłany: 2008-01-10, 22:00   

Tomek miał pójść już od września 2007 r. do przedszkola publicznego. Ale tak się pokomplikowało, że do dnia dzisiejszego jeszcze nie doszedł i szczerze powiedziawszy nie wiem czy pójdzie po feriach.
Fajnie że macie przedszkole specjalne i integracyjne. Ja nie mam takiego wyboru.
Przedszkole integracyjne jest w mieście jakieś 15 km. od nas, ale jest tyle chętnych, że przyjęcia są tylko z rejonu i nie mamy możliwości się tam dostać.
Przedszkole specjalne w drugą stronę 10 km. może i by przyjęli Tomka ale wiem, że cofnął by się w rozwoju bo przebywał by z dziećmi z upośledzeniem głębokim. (Tomek robi to co inne dzieci - widziałam to w sanatorium - bawił się na leżąco, wsadzał palce do buzi i wiele innych rzeczy których odzwyczaiłam go a po pobycie z dziećmi słabiej rozwijającymi się wróciły bardzo szybko).
Zostaje mi przedszkole publiczne gdzie w grupie maluszków jest 18 dzieci i 1 nauczycielka. Jedyną pociechą jest, że załapałby się na logopedkę raz w tygodniu.
_________________
Zakątek Tomka (30.12.2003)
 
 
magda 
moderator
Członek Stowarzyszenia


Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6708
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2008-01-11, 09:37   

Kubuś w zeszłym roku przeszedł próbę zaklimatyzowania się w przedszkolu specjalnym przy OWI. Chodził tam tylko tydzień bo płakał całe 5 godzin pobytu a ja razem z nim i zaczął naśladować dzieciaczki. Nic by w tym nie było złego gdyby nie fakt, że naśladował te gorsze zachowania. Zabrałam go i ponowiłam próbę we wrześniu w przedszkolu integracyjnym. Kuba jest super przedszkolakiem. Miju uwierz, że samodzielność Bianki szybciej się rozwinie w przedszkolu. Kuba w domu nie tknie nie zmiksowanej zupy, w przedszkolu je normalną. Panie nie pozwoliły założyć mu pampersa bo wołał. Ja miałam obawy, że dzieci mogą się śmiać jak nie zawoła. Teraz woła najgłośniej w grupie i coraz częściej rozbiera się sam do siusiania. Dostał nocnik do przedszkola i jest OK. Na początku był trochę z boku, obserwował. Teraz Panie mówią, że grupa go lubi (jest w grupie masowej), uczestniczy w zabawach, pokazuje dzieciom różne swoje "wyczyny" np. jak wejść na stół, rozgadał się, opowiada co robił w przedszkolu i ... bije się z chłopakami o zabawki (nie pozwoli sobie zabrać). Uważam, że to był strzał w dziesiątkę. Bianko sobie poradzi. Poślij ją na początek na godzinkę, dwie i wydłużaj czas. Jak będzie coś nie tak to ją poprostu zabierzesz.
_________________
Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat)
 
 
Irenka 
trajkotek
Irena-mama Agatki z ZD


Wiek: 47
Dołączyła: 15 Maj 2007
Posty: 1815
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-01-11, 13:14   

Ja też planuję posłanie Agatki do przedszkola od września i też bardzo sie boję. Agatka jest sprawna ruchowo, wszędzie jest jej pełno, bardzo lubi dzieci ale boję się bo nie mówi jeszcze nic i nie wiem czy do wrzesnia poczyni jakies postępy. Poza tym z jedzeniem samodzielnym też to różnie wygląda no i nosi też jeszcze pieluchy. A na dodatek w naszej małej miejscowości i najbliższej okolicy nie ma przedszkola specjalnego czy integracyjnego. Pozostaje więc nam tylko zwykłe przedszkole wiejskie, choć panie tam są bardzo miłe, z panią dyrektor już rozmawiałam,przedstawiłam jak wygląda obezny rozwój Agatki i ona nie widzi problemu (myślę że dobrze nastawiona kadra przedszkola to juz połowa sukcesu) Plusem jest też to że grupy są małe - ok 10 dzieci. Ciągle sią waham a to już przecież czas zeby dokonać zapisu dziecka. Ale widzę że nie ja jedna borykam się z trudem podjęcia tej decyzji. Wiem że przedszkole dobrze wpłynęłoby na Agusię bo jak jest z babcią to ma pozwalane na zbyt wiele i widze tego efekty, myślę że przebywanie w grupie dobrze by podziałalo, może mowa ruszyłaby do przodu. Rozmawiłam też z panią logopedka z poradni psychologiczno-pedagogicznej gdzie chodzimy z Agatką też była za pójściem do przedszkola i kazała mi wypełnić wniosek o objęcie wczesnym wspomaganiem rozwoju, nie bardzo wiem na czym to polega, czy to naczy że takie dziecko jest objęte jakimś indywidulanym programem w przedszkolu?
_________________
Mama Agatki z ZD ur. 21.01.2005r. oraz Dominiki - 17 lat
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2008-01-11, 13:49   

Irenko, o wczesnym wspomaganiu przeczytasz w tym właśnie "Zakątku edukacyjnym" , ale właśnie o to chodzi o czym pisałaś - u nas w przedszkolu wszystkie dzieci, mające orzeczenie o objęcie wczesnym wspomaganiem, mają dodatkowo indywidualne programy nauczania (opracowane przez zespół specjalistów pracujących w placówce).
a córkę jak najbardziej wyślij do przedszkola tym bardziej, że kadra jest chętna...to bardzo ważne :tak:
acha - i pielucha nie jest przeciwwskazaniem do chodzenia do przedszkola...
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu