[Ania-wiosna08]

nefre - w specjalnym przedszkolu jest grupa 6-8 dzieci i 2 panie
w integracyjnym 15 zdrowych 5 z orzeczeniem i 2 panie
w mniejszej grupie chyba łatwiej i szybciej można zareagować niż w 20 osobowej grupie gdzie pani może nawet nie zauważyć faktu że Szymka (czy inne dziecko)ktoś uderzył czy kopnął bo sam raczej nie pojdzie do pani i jej tego nie powie (tzn Szymek nie jest na tyle bystry aby iśc i powiedzieć co mu się przytrafiło)

(a propos:strasznie boję się dzieci z autyzmem bo są nieobliczalne od jednej usłyszanej historii
nasza rehabilitantka była trenerem psów do dogoterapii i miała czarnego labladora pod swoją opieką.
raz na zajęciach z dzieckiem autystycznym pewnien chłopiec ni z tego niz z owego kopnął tego psa w pysk wybijając mu 2 zęby trzonowe
dziecko w wieku 6-8 lat...)

[Alicja]

Maciejko, myślę, że Jaśkowi będzie się podobać
Bardzo atrakcyjna placówka.

[Iwona K]

Beatko, bardzo się cieszę,że już się wszystko wyjaśniło!

Jaśku, dobrej zabawy Ci życzę!

[ania_as]

Beatko, do zobaczenia na sierpniowym zebraniu w przedszkolu,

[Maciejka]

Aniu, do zobaczenia. Jednak myślę, że na pewno zobaczymy się wcześniej.
Bardzo się cieszę, że nasze chłopaki będą znowu w tym samym przedszkolu

[Malina87]

Błażejek od września zostanie też przedszkolakiem Nie przyjęli go u nas na osiedlu do przedszkola bo było za dużo chętnych a za mało miejsc Wczoraj jednak poszliśmy do innego przedszkola masowego gdzie jest stworzona grupa specjalna dla dzieci z orzeczeniami o kształceniu specjalnym i tam naszczęście było jeszcze miejsce Grupa liczy 10 dzieci i 3 Panie akurat trafiliśmy u nich na zajęcia muzyczne i wszystkie dzieciaki ładnie tańczyły w parach Błażejek będzie najmłodszy w tej grupie . Dzieci mają fajne zajęcia jeżdżą na basen , konie, mają dogoterapie , zajęcia indywidualne z logopedą i psychologiem. Pani Dr bardzo miła chętnie odpowiadała na wszystkie moje pytania.
Dzieci z tej grupy mają kontakt z dziećmi z reszty przedszkola . Wspólnie organizują różne przedstawienia . Przychodzą do nich do sali bawić się i ponoć robią to bardzo chętnie.
Pierwsze wrażenia bardzo fajne mam nadzieję że dalej też tak będzie

[mamagugu]

No to fajnie. Tylko, wiesz, pogadaj trochę z Błażejem o miłości prawdziwej, przeznaczeniu, wierności itp. Bo już czuję, że tam jekieś małe kitki, cienkie warkoczyki i inne mysie ogonki będą próbowały na takiego przystojniaka parol zaginać. A tu Violka dzielnie adoratorów przegania codziennie więc żebyście wy plamy nie dali..
Błażej, Błażej, cmok, cmok.

[Ania-wiosna08]

dlaczego w tej cholernej warszawie nie ma takich miejsc jak w mniejszych miastach/miasteczkach! tu wiecznie robią problemy, masowe nie chca dzieci z zD i orzeczeniem /integracyjne robią problemy, nikt nie chce tworzyć takich miejsc o jakich pisze Malina - zazdroszcze i żałuję że tu mieszkam a nie np na wsi -tam pewnie łatwiej o takie miejsce
kto to słyszał aby w prywatnym przedszkolu integracyjnym w grupie były 20 dzieci w wieku3-6 lat
ja chce takie miejsca o jakich pisze Malina

[anna30]

Ja już dziś też wiem na pewno, że Paula dostała się do przedszkola, ale integracyjnego (tego, które wybrałam). Na grupę specjalną się jednak nie zdecydowałam, bo są tam dzieci naprawdę głęboko upośledzone i terapeuci zgodnie twierdzą, że Paula by się tam nudziła. Oni tam mają grupy specjalne, ale właśnie dla dzieci głęboko upośledzonych.
W ramach WWR będzie miała nadal zajęcia SI, z logopedą i pedagogiem (indywidualnie), oprócz tego będzie indywidualna muzykoterapia i coś jeszcze (ale nie zakodowałam nazwy - chodzi o jakomś terapię indywidualną wyciszajacą, ze względu na nadpobudliwość). Oczywiście dzieci korzystają też (ale już grupowo) z hipo i dogoterapii. Przygotowanie przedszkolne mamy na koniec sierpnia

[gosia73]

My Anię dajemy do przedszkola specjalnego - miałam do wyboru zwykłe w gminie, gdzie nikt nigdy nie miał kontaktu z dzieckiem niepełnosprawnym , integracyjne - gdzie integracja polega na oddzielaniu dzieci niepełnosprawnych od dzieci zdrowych (żeby nie przeszkadzały te "chore") i specjalne, gdzie jest fantastyczna atmosfera, życzliwi pracownicy zaczynając od dyrekcji a kończąc na pani intendentce, niewielkie grupy (po 8 dzieci). Jak "ciotki" dopadły Anię to myślałam, że ją "zagdakają" na dzień dobry . Wybór nie był trudny.

[Maciejka]

Gosiu, miło sie czyta takie informacje o fajnych przedszkolach. Aniu, powodzenia!

[Edith]

Tylko pozazdrościć takiej placówki i to jak wnioskuję, w małej miejscowości! My mieszkamy podpoznańskiej gminie, ale u nas to jest bieda z nędzą. Jest 5 przedszkoli masowych, a w nich ani jednego dziecka niepełnosprawnego. Jak mówiłam dyrektorkom o Jasiu to wszystkie robiły takie oczy . Jedna nawet do mnie, że nie może mojego dziecka przyjąć, bo nie ma podjazdów dla wózka. Pytam się, ale o jaki podjazd chodzi, bo nie bardzo zakumałam. A Ona, że o podjazd do wózka inwalidzkiego . Na to ja Jej mówię, że moje dziecko chodzi i z miesiąca na miesiąc jest co raz sprawniejsze - na co Ona zdziwiona, bo myślała, że dzieci z ZD to na wózeczkach muszą.... Ręce opadają.

[Tuśka]

No niektóre muszą na wózeczkach, conajmniej troje na zakątku jest a i ja kilkoro znam.
W wątku o wózkach więcaej jesto niechodzących, źle chodzących, i chodzących nie w tęsstronę co trzeba... Tak więc chyba jednak tych wózeczkowych sporo.
Pani dyrektor poczytała i wywnioskowała, że podjazd niezbędny jest.

[nefre]

Tusiu racja, ale tych

[szałwia]

Maciejko- obejrzałam z zainteresowaniem! Przedszkole zrobiło na mnie bardzo sympatyczne wrażenie!
Nefre- no właśnie mój też kwalifikuje się już do tej grupy...

A co do tematu głównego - to w Gnieźnie rusza od września przedszkole specjalne Gniazdko ( otwiera je Stowarzyszenie Gniazdo ) i Igor będzie jednym z 15 podopiecznych!
Cieszę się z nadarzającej okazji ( podań dzieci było 80....) ale jestem też pełna obaw...
30 sierpnia zebranie organizacyjne w pomieszczeniach po remoncie. Dam znać o wrażeniach...