Cześć
Chodziliśmy z Wojtasem do p. Sylwii, też byliśmy zadowoleni. Potem znaleźliśmy panią na Polnej, było super, ale właśnie nam powiedziała, że kończy, zrozumiałam, że się nie wyrabia i można się umówić na rehabilitację, przy której jest też logopeda, ale osobno już nie. Moja mama jeździ tam z Wojtkiem i tak ją zrozumiała. Mimo, że zapisała nas wcześniej do końca roku na wizyty. Szkoda generalnie, było super...
Będziemy szukać znowu w takim razie albo wrócimy do p. Sylwii za 70zł/zajęcia :)
_________________ Wojtek (ur. 21.07.2010 r.) i jego mama - Natalia
Pani nazywa się Agnieszka Dzięcioł. Co do metody nie bardzo umiem powiedzieć, tym bardziej, że na zajęcia chodzi z Wojtkiem moja mama. Na pewno pani robi mu masaże twarzy, ostatnio kupiliśmy też płytkę przedsionkową i pokazywała, co z nią robić.
_________________ Wojtek (ur. 21.07.2010 r.) i jego mama - Natalia
Ja już jestem osłabiona szukaniem logopedy dla Kuby.
Teraz zaczepiliśmy się na Śpiewaków prywatnie. Pani łączy logopedię z SI.
Nie wiem jak nazywa się ta pani, bo mąż tam chodzi. Mówi, że Kuba przeryczał dwa, jak nie trzy pierwsze zajęcia, które kosztują 70 zł
Ostatnio niby było lepiej. Do domu daje nam zadania np. słuchanie pierwszej książeczki Cieszyńskiej i "gimnastykę" języka.
Ania, a spróbuj w Centrum Uśmiechu Dziecka Montessorii na ul. Rataja ( Wilczy Młyn). Tam jest Pani Ela , która jest neurologopedką. Jak wejdziesz na ich strony znajdziesz cennik.
_________________ Mama Jasia z ZD (ur. 5.07.08) i Zosi ( ur. 03.07.2011)
Tak, o pani Eli mogę wypowiedzieć się tylko w dobrych słowach, dzięki niej mój Łuki zaczął mówić "ssssssss, a potem "Sila" , co niezmiernie ucieszyło jego siostrę, Sylwię, bo tak ją w tej chwili nazywa. Poza tym Łukasz bardzo lubi zajęcia u pani Eli, jak tylko się kończą to chce ponownie chce wrócić do niej. Ale cudów nie można oczekiwać, Łuki nadal, po 2.5 latach pracy z neurologopedą) stosunkowo mało mówi.
_________________ Ania, mama Łukaszka z ZD (ur. 14. 08. 2006r.), Sylwii(22l) i Szymona (19 l)
A potem tylko do jakieś czarownicy, która zrobi czary mary i Kuba zacznie mówić
Aniu, a może nie chodzi wcale o czary mary, tylko o czas jaki potrzebuje Wasz Kuba? Kuba ma 3 latka, wiele dzieci zaczyna mówić dużo później. Ćwiczcie wg zaleconej metody, efekty mogą się ujawnić całkiem niespodziewanie.
_________________ Ania, mama Łukaszka z ZD (ur. 14. 08. 2006r.), Sylwii(22l) i Szymona (19 l)
Dziewczyny, a miało może któreś z Waszych Maluchów takie ustrojstwo na podniebienie do pionizacji języka? Nam logopeda poleciła, właśnie Wojtkowi zrobili w centrum stomatologii, jeszcze tego nie widziałam. Ciekawa jestem czy miałyście z tym do czynienia? Jakieś efekty?
_________________ Wojtek (ur. 21.07.2010 r.) i jego mama - Natalia
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-11-10, 13:06
nikanor napisał/a:
Dziewczyny, a miało może któreś z Waszych Maluchów takie ustrojstwo na podniebienie do pionizacji języka? Nam logopeda poleciła, właśnie Wojtkowi zrobili w centrum stomatologii, jeszcze tego nie widziałam. Ciekawa jestem czy miałyście z tym do czynienia? Jakieś efekty?
Żadnych. Z tymże nie daliśmy rady stosować zgodnie z zaleceniami pani profesor. Ona kazała nam 10 razy dziennie na 10 minut zakładać. Jak się zdziwiłam, że mam przez prawie dwie godzinny dziennie trzymać go w jednym miejscu, żeby mu płytkę przytrzymywać, to powiedziała mi, że jak takie dziecko, jak tylko nie śpi, to trzeba stymulować. Raczej uważam się za bardzo dbającą matkę, ale nie mam możliwości z płytką tak często i długo ćwiczyć. Poza tym Marcelemu po wielkich walkach udawało mi się włożyć na 10 sekund. Jako niemowlak trochę lepiej znosił sam pomysł wkładania płytki.
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
My mieliśmy płytkę zrobiona przez pania profesor. Jak szybko ją dostaliśmy tak szybką poszła w kąt. U nas nie przeszło. Jak w końcu udało się Jasiowi włożyć ją do buzi to się zwymiotował. Ma wrażliwe podniebienie i jak Go tam coś "załaskocze" to uruchamia się u Jaśka odruch wymiotny. U nas to rodzinne...
Wydaje mi się, że u młodszego dziecka łatwiej to stosować. Jasiek miał 20 miesięcy jak zamówiłam mu tą płytkę.
_________________ Mama Jasia z ZD (ur. 5.07.08) i Zosi ( ur. 03.07.2011)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum