FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Poznań - szukam logopedy
Autor Wiadomość
Wojtala 
złotousty


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 3129
Wysłany: 2011-11-12, 23:15   

My płytkę też zrobiliśmy. Wojtek pluł nią dalej niż widział. Fakt, jak był mniejszy - mogliśmy włożyć, nawet jakiś czas w buzi trzymał. Początkowo koralik go interesował, potem i to już przestało. Przerwaliśmy w momencie, gdy nasilił sie refluks i Wojtek często ulewał. Potem już nie udało się do niej wrócić. Uważam jednak, że pani profesor wszystkie dzieciaki z zespołem traktuje jednakowo - muszą mieć płytkę i koniec. Wojtek ma naprawdę fajny język, trzyma go przy podniebieniu, nie wystawia (chyba ze się bawi), buzię ma zamkniętą.
My od początku podklejaliśmy opłatek na podniebienie - zgodnie z zaleceniem jednej logopedy z Poznania. Ściąganie opłatka językiem sprawiało mu frajdę.
_________________
Lucyna - mama Wojtka z zD 22.01.2010 i Amelki Aniołka (13tc)
 
 
Edith 
nawijacz


Pomogła: 1 raz
Wiek: 50
Dołączyła: 01 Lis 2008
Posty: 752
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-11-12, 23:20   

Coś w tym jest co piszesz, że traktuje dzieci jednakowo... Mnie przeraziło Jej podejście - wkładać na siłę, nieważne czy ryczy, ma ćwiczyć 10 x po 10 min. Kurczę, dnia by nie starczyło, by stosować się do wszystkich zaleceń...
_________________
Mama Jasia z ZD (ur. 5.07.08) i Zosi ( ur. 03.07.2011)
 
 
Wojtala 
złotousty


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 3129
Wysłany: 2011-11-12, 23:23   

Mnie zraziło to, że bez zapowiedzi robiła Wojtkowi zdjęcia buzi, a potem na siłę wsadziła tą łyżkę do zrobienia odcisku. Wojtek był przerażony, gdy nagle całą buzie miał czymś wypchaną. Nas oczywiście też nie uprzedziła, że to dziś, że to teraz. Mysleliśmy, że na konsultację jedziemy, czy w ogóle potrzeba, czy może niekoniecznie. A tu od razu - że tak, musi nosić i koniec. Nie nosi - i koniec :okular:

W końcu Prezesem jest - rządzi całym zespołem - więc zadecydował, że płytka mu niepotrzebna ;-)
_________________
Lucyna - mama Wojtka z zD 22.01.2010 i Amelki Aniołka (13tc)
 
 
efcia 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 46
Dołączyła: 05 Lut 2011
Posty: 2418
Skąd: Wągrowiec
Wysłany: 2011-11-13, 14:48   

Oj dziewczyny, jak ja was kocham. :*
wasze wypowiedzi, które teraz czytam utwierdziły mnie w moim postępowaniu, ze zrobiłam dobrze nie jadąc kolejny raz do pani profesor.
My byliśmy, ale przyjął nas kto inny bo okazało się nagle, że pani profesor zmieniła dni przyjmowania, było to rok temu i ten pan powiedział, że to czy płytka daje efekty jest niepotwierdzone naukowo ani statystycznie więc nie ma co się na nią nakręcac.
Byliśmy w szoku z takiego podejścia bo nam tu logopedka z Polnej (juz jej tam nie ma) mówi, że koniecznie a gdy zajeżdżamy mówią, że to szrlataństwo (dosłownie tak powiedział) :shock:
Wróciliśmy z mężem do domu i nie wiedzieliśmy co z czym i czy robić, czy nie.
Do tej pory myslałam, że zrobiliśmy dobrze nie umawiając się na kolejną wizytę tym razem do pani profesor, ale biłam sie z myslami czy aby napewno.
Teraz Dawid już nie wysuwa tak języczka jak kiedyś, jest lepiej niż chciałam by było, a to przecież jeszcze nie koniec, bo nadal robimy mu masaże.

Po przeczytaniu waszych postów kochane, waszych doświadczeń z płytką czuję po raz pierwszxy, że dobrze zrobilismy a przede wszystkim zaoszczędziliśmy sobie i Dawidkowi wielu frustrujących chwil.

Lucynko masz rację nasze dzieciaki są Prezesami i same najlepiej wiedzą co im do życia się przyda a co nie :lol:
_________________
Ewa, mama Mikołaja (19.02.2006) i słodkiego Dawidka z ZD (06.03.2010)
 
 
Wojtala 
złotousty


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 3129
Wysłany: 2011-11-13, 15:02   

Efcia - to pewnie trafiliście na jej asystenta, który wszystkim to mówi :lol: . Logopedka z Polnej też nam mówiła - że Wojtek koniecznie musi ją mieć, bo inaczej będzie miał cały czas taką rozdziawioną buzię i zdziwioną minę (jakoś tego nie zauważyłam :-? )
_________________
Lucyna - mama Wojtka z zD 22.01.2010 i Amelki Aniołka (13tc)
 
 
efcia 
trajkotek


Pomogła: 1 raz
Wiek: 46
Dołączyła: 05 Lut 2011
Posty: 2418
Skąd: Wągrowiec
Wysłany: 2011-11-13, 15:23   

Też mi się tak wydaje, ze to był asystent :lol: , jednym słowem niezłego ma tego asystenta, ona mówi "tak" co do płytki a on "nie".
My po tej wizycie z asystentem stwierdziliśmy, że nawet gdyby Dawid do końca życia miał mieć otwartą buzię i wywalony język, to niech ma, natury nie zmienię.

Pojechaliśmy tam by ją zrobić głównie dlatego, żeby pomogła mu pionizować język i by mniej chorował (spał z otwartą buzia, na spacerach z otwarta buzią szcególnie zimą) ale teraz widzę, że i bez tej płytki sobie daje radę i z buziunią i z pionizacją języczka.
_________________
Ewa, mama Mikołaja (19.02.2006) i słodkiego Dawidka z ZD (06.03.2010)
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9725
Skąd: Dębica
Wysłany: 2011-11-13, 19:18   

A ja jadę po nową płytkę :oops:
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Artur21 
złotousty


Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 2709
Skąd: ...z lodówki
Wysłany: 2011-11-13, 19:58   

Ja tam żadnych wyrzutów sumienia z powodu rezygnacji z tej płytki. :cool2:
_________________
Pozdrawiamy całym zespołem- Magda & Artur & Franek 31.08.2009 oraz Antek 09.10.2011
 
 
nikanor 
milczek


Wiek: 43
Dołączyła: 17 Wrz 2010
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-01-06, 18:45   

O, dzięki Wam za spostrzeżenia.
My jeszcze chyba będziemy zakładać, póki Wojtek nie ma o to większych pretensji. Tylko patrzeć na to nie mogę, kiedy wygląda jak mały sumik... :cry:
Przynajmniej nie będę chyba szaleć, żeby za wszelką cenę.

A z tym Prezesem to dobre, hi hi, też się śmialiśmy, że Misiek to jest ktoś, taki mały, a już ma własny zespół :-D
Bardzo rzadko tu bywam, ale i tak bardzo się cieszę, że jesteście, dzięki :-)
_________________
Wojtek (ur. 21.07.2010 r.) i jego mama - Natalia
 
 
Iwona K 
nawijacz

Pomogła: 1 raz
Wiek: 62
Dołączyła: 03 Lis 2006
Posty: 1021
Skąd: Konin
Wysłany: 2013-02-08, 22:17   

Odświeżam wątek pani Sylwii Jakus- czy ktoś nadal korzysta z terapii ?
I pytanko o panią Renatę Jarmuszkiewicz- Molik, czy któreś dziecko chodziło do niej?

Obie są dyplomowanymi terapeutkami Castillo Moralesa.
_________________
Mama Wojtka z zD ur.13 luty 2004
 
 
Hann
milczek

Dołączył: 04 Cze 2014
Posty: 4
Wysłany: 2014-06-04, 17:38   Logopeda - szukam

Jeśli możecie polecić dobrego logopedę z Poznania to będę wdzięczna za informację. Może być w prywatnej wiadomości . Dziecko ma ZD, skończone 2 lata.
pozdrawiam
Anka
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-04, 21:47   

Aniu Twój wątek scaliłam z istniejącym na temat logopedy w Poznaniu. Przeczytaj go - pewnie Ci pomoże :-)
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Hania-Poznan 
cichosza


Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 36
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-06-04, 22:12   

Anka my chodzimy do logopedy i na rehabilitację do Bartka na os. Piastowskim, ale z tego co widziałem to logopeda jest też na ul. Spornej w Przychodni Medycyny Wieku Rozwojowego. My jesteśmy dopiero na początku drogi z rehabilitacją Hani, więc może ktoś bardziej doświadczony coś doradzi.
_________________
Ewelina & Max, mama i tata Hani z zD ur. 28 kwietnia 2014
 
 
klooocuszek 
złotousty


Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Sty 2010
Posty: 3216
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-06-05, 09:37   

Jeśli chodzi o zD to polecam bardziej neurologopedę :tak:
My chodzimy prywatnie do Centrum Uśmiechu Dziecka, na ul. Rataja. Kuba jest oporny na mowę, ale z p. Elą współpracuje i nie miga sie od zajęć, a to dla mnie ważne. Jak zacznie gadać to zacznie, nie to nie, już wiem, że nikt na to wpływu nie ma, to u niego w głowie muszą zacząć działać pewne obszaru. Dla mnie ważne jest, że na zajęciach ćwiczy, stara się, p.Ela umie sobie z nim poradzić, więc wiem, że nie wyrzucam pieniędzy w błoto.
Ale ile mam tyle opinii, może jeszcze ktoś się odezwie :tak:
_________________
Honia - mama Kuby (20.08.2008) i Leny (14.06.2013)
 
 
ania_as 
trajkotek


Wiek: 53
Dołączyła: 31 Paź 2006
Posty: 2078
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-06-05, 22:49   

Dziewczyny. spróbujcie refleksoterapii, my mieliśmy takie zajęcia na turnusie. Może mi się wydaje, może mam jakieś urojenia lub pobożne życzenia, ale wydaje mi się, że po tych zajęciach mój Łuki zaczął więcej mówić. Nie kontynujemy tych zajęć w Poznaniu, ale wiem, że takie gabinety z ofertą refleksoterapii są. My też chodziliśmy do Centrum Uśmiechu do pani Eli. U nas różnie było z tymi zajęciami. TEraz chodzimy na zajęcia z Komunikacji Alternatywnej.
_________________
Ania, mama Łukaszka z ZD (ur. 14. 08. 2006r.), Sylwii(22l) i Szymona (19 l)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu