Wysłany: 2008-07-12, 21:01 Rehabilitacja ruchowa W Poznaniu
Witam wszystkie Wielkopolskie mamy.
Chciałbym zapytać czy korzystacie z rehabilitacji ruchowej u pani Maciejewskiej, działa ona rónież przy Stowarzyszeniu na ul.Ognik i preferuje głównie metodę Vojty
My bliśmy u tej pani gdy maleńki miał 2 mies. i później jeszcze raz, odczucia baaardzo mieszane. P. Maciejewska szczyci się tym, że pracuje z dziećmi z zD od 25 lat a przyznam że kilku specjalistów delikatnie odradziło nam tą współpracę. Ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia i jak zostaliście potraktowani.
_________________ Mama Szymka z zD ur 30.09.2007
i Marcina który przerósł swojego tatę
Na pewno jest to osoba mająca doświadczenie w pracy z dziećmi z ZD. Nie wszyscy jednak rodzice decydują się na współpracę, z różnych względów. Nie wszystkie dzieci mogą z tego typu rehabilitacji korzystać. Ja osobiście nie znam tej Pani, ale jak urodził się Łukuś to dostałam namiary na rehabilitację (od położnej) właśnie u pani Maciejewskiej.
_________________ Ania, mama Łukaszka z ZD (ur. 14. 08. 2006r.), Sylwii(22l) i Szymona (19 l)
My też byliśmy u tej Pani chyba z 3 razy,doświadczenie ma wielkie i nie szczędzi w słowach jest szczera do bólu. Ja niestety nie mogłam znieść widoku jak ćwiczyła i płakała tak ze myślałam że się zatai,i w domu też nie miałam serca żeby ćwiczyc to co mi kazała,więc zdecydowałam się na Bobaty.
Kiedy miesiąc po urodzeniu Szymka - jeszcze z podejrzeniem zd - poszliśmy do Stowarzyszenia, usłyszałam od tej Pani podczas pierwszych zajęć, że moje dziecko ma też symptomy porażenia mózgowego. Chyba nie muszę pisać co czułam. Podobno takie stwiedzenia mają działać na rodziców mobilizująco. Na mnie niestety podziałały wręcz odwrotnie. Ćwiczenia metodą Vojty również nam nie odpowiadały. Mały tak płakał podczas ćwiczeń, że miał krwiaczki wokół oczu. Mnie one wykańczały psychicznie. Wybraliśmy więc Bobathy.
_________________ Magda - mama Szymka 15.04.2005 r.
Nie umiemy przewidywać najistotniejszego. Każdy z nas zaznał w życiu największych radości wtedy, kiedy nic ich nie zapowiadało.
Karolina1
Na początku chodziliśmy trochę do Bartka potem już na stałe do Ośrodka Wczesnej Interwencji na ul. Św. Szczepana do Inez. Teraz Szymek chodzi do przedszkola i tam ma wszystkie zajęcia. Chodzimy dodatkowo do logopedy i na basen.
A Wy gdzie chodzicie (chodziliście), jeśli mogę spytać ?.
_________________ Magda - mama Szymka 15.04.2005 r.
Nie umiemy przewidywać najistotniejszego. Każdy z nas zaznał w życiu największych radości wtedy, kiedy nic ich nie zapowiadało.
Też bywałam u Pani Inez,ale krótko,bywałam na Polnej,i na Ogniku.Ale jakoś nigdzie długo nie zagrzałam czasu.Teraz Nicolka tez ma w przedszkolu,więc nigdzie już nie latam tez bywamy na basenach i chyba to starcza,resztę czasu poświęcamy u logopedy i innych terapiach wspomagania rozwoju.
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2009-01-22, 20:14
mamo kubsia, a nie chcesz skorzystać z rehabilitacji pana ze stowarzyszenia?, pamiętam jak filip miał 4 m-ce to za opłatą oczywiście pan przyjeżdżał do nas do domu raz w tygodniu i ćwiczył fefka przez 5 m-cy, ale wiem że można jeździć w czwartki i korzystać w stowarzyszeniu
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
Emka, a byłaś zadowolona z tego pana ze stowarzyszenia
Co do dojazdów rehabilitanta do domu, to jest taka możliwość w ośrodku Siloe na Wildzie.
Oni zgłaszają to do chyba PFRONu i on za dojazd płaci.
Ktoś z Was chodził do Siloe
My tam chodziliśmy pół roku. Teraz w styczniu nie przyjmują, bo czekają na podpisanie umowy z NFZ. Do tej pory byli jakoś opłacani przez Urząd Miasta.
Ośrodek bardzo fajnie zorganizowany. Wszystko ładne i pachnące.
Jednak rehabilitantka nam nie do końca podpasowała i zastanawiamy się czy tam dalej jeździć.
Oprócz tego chodzimy na bobathy na grunwaldzką do Ośrodka neurologii.
Tylko jak już pisałam, pani zaszła w ciąże i poszła na zwolnienie.
Teraz szukamy kogoś naprawdę dobrego.
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2009-01-22, 22:11
mama kubusia napisał/a:
oprócz tego chodzimy na bobathy na grunwaldzką do Ośrodka neurologii.
Tylko jak już pisałam, pani zaszła w ciąże i poszła na zwolnienie.
Teraz szukamy kogoś naprawdę dobrego.
chodziłaś do pani ewy gajewskiej? ona jest w ciązy?,korzystasz z tamtejszego neurologa?
myśle, że pan ze stowarzyszenia jest dobry, co prawda dobrze mieć w domu dodatkowy sprzęt typu piłka czy materac, bo on sam nic nie przywoził. jeśli nie szkoda Ci pieniedzy to nie zaszkodzi taki przyjeżdzajacy rehabilitant, ja oprócz niego korzystałam z pani ewy z grunwaldzkiej, o której wyżej.
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
chodziłaś do pani ewy gajewskiej? ona jest w ciązy?,korzystasz z tamtejszego neurologa?
Chodzę do pani ewy gajewskiej na voytę.
Na tej samej sali w innych godzinach przyjmuje pani Marysia- ona ćwiczy Bobathami i pani Roksana- uczennica pani Gajewskiej.
To Marysia zaszła w ciążę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum