FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Dzieci z zD w przedszkolu - jak są prowadzone?
Autor Wiadomość
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-08-20, 21:52   

Stało się byłam w starym przedszkolu,podziękowałam za miejsce i daliśmy tym samym szansę innemu dziecku.Od września czeka nas przedszkole integracyjne,dalej ale może lepiej?
_________________
mama Kuby ZD
 
 
Ilona Dahnke 
złotousty
dlaczego tak szybko nam rosniesz coreczko?


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Lip 2008
Posty: 2564
Skąd: Henstedt-Ulzburg
Wysłany: 2008-08-20, 21:53   

gaga napisał/a:
Stało się byłam w starym przedszkolu,podziękowałam za miejsce i daliśmy tym samym szansę innemu dziecku.Od września czeka nas przedszkole integracyjne,dalej ale może lepiej?


a do jakiego przedszkola chodzil Kubunio?
_________________
Ilona Dahnke, mama Patricii-Olivii (3.7.97) i Fasolinki Antonii-Aniolka (6 tc)
Konstantin Paul-Josef (12.10.10)
 
 
Ewka 
cichosza


Wiek: 53
Dołączyła: 28 Lut 2007
Posty: 20
Skąd: Konin
Wysłany: 2008-08-26, 17:17   

Gaga, myślę że pół godziny to nie tak znów dużo (nie wiem jak to wygląda komunikcyjnie, spacerem, samochodem czy autobusem?) ale myśle, że przedszkole integracyjne jest dla naszych dzieciaczków lepsze. Mój Bartek także poszedł do masowego przedszkola bez oddziału integracyjnego - cóż z tego że dyr. była miła i na początku panie też sie starały? Była to dla niego przechowalnia gdzie ciagle łapał choroby. Jedyny plus - obserwował dzieci i nabywał "jakieś" umiejetności. Po 1,5 roku w takim przedszkolu przeniosłam go do integracyjnego (jeżdżę na drugi koniec miasta, przez korki i inne "przeszkody") ale dziecko ma 2 panie (niektóre nawet się znaja na tym co robią), mniejsze grupy, dostosowany program, dodatkowe zajęcia itd.
Nie martw się, będzie dobrze!
pozdrawiam ciepło
_________________
Ewa-mama Bartka z zD ur. 22.03.1999
 
 
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-08-26, 22:38   

No właśnie tak było w masowym przedszkolu.Mam nadzieję,że to integracyjne nie będzie tylko z nazwy.
_________________
mama Kuby ZD
 
 
olcik 
trajkotek

Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 1834
Skąd: Wrocław Bolesławiec
Wysłany: 2009-01-23, 13:50   

Hania zaprosiła babcię do przedszkola na Dzień Babci. Niestety nie było tak ja myślałam.Z powodu choroby połowy dzieci nie było. Hania zasiadła do stołu i nie chciala wystepować. Dzieci śpiewały "Krasnoludki", które Hania pięknie tańczy. Moja córcia usiadła przy babci jak gość i oglądała występy i częstowała babcię wszystkim co było na stole, nie zaniedbując siebie ;-) :lol: . Pani podobno raz zawołała Hanię do wspólnego śpiewania, ale Hania odmówiła. Szkoda. Hanię traktują chyba ulgowo... :-?
_________________
Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
 
 
kruffka 
trajkotek
Agnieszka

Wiek: 50
Dołączyła: 07 Sty 2007
Posty: 1578
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-23, 15:38   

Ola, u Krzysia w przedszkolu trzylatki też często odmawiają występów, a już następnego roku występują jak urodzeni aktorzy.
Ale wiem jak to jest, ja też wszystko zwalam zawsze na zespół D., a już najbardziej to, jak inni ludzie podchodzą do Martyny
_________________
Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
 
 
olcik 
trajkotek

Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 1834
Skąd: Wrocław Bolesławiec
Wysłany: 2009-01-23, 16:39   

Dzięki. To czekam na nastepną imprezę. ;-)
_________________
Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16946
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-23, 21:50   

Olcik nie da się dziecka zmusić do występów....jak Hania poczuje zew estrady to będzie Ci trudno ją z niej ściągnąć. ;-)

A propos przedszkola integracyjnego , to my też trzymamy się tego już znanego, gdzie Maksia chcą nawet na wózku ( bo nie mieli jeszcze dziecka na wózku) i kombinujemy jak zamieszkać w pobliżu, bo w korku to nawet godzina. Mnie piechotą 30 min nie zraża, mam tyle do BK i zawsze chodziłam pieszo. :tak:
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Wronek 
nawijacz


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Paź 2007
Posty: 848
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-27, 23:32   

Groszku gdzie dokładnie jest to Wasze przedszkole? Bo my jesteśmy na etapie poszukiwań jakiegoś integracyjnego (cieszącego się dobrymi opiniami) w Wawie. :-)
_________________
Mama Oliwki ur 12.07.2005 z zD, Nikodema ur.15.04.2009 i Nataniela ur. 31.10.2011
 
 
kruffka 
trajkotek
Agnieszka

Wiek: 50
Dołączyła: 07 Sty 2007
Posty: 1578
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-28, 11:51   

Dzisiaj byłam w przedszkolu Martynki, zapoznałam panią Dyrektor z opiniami psychologicznymi na jej temat. Po obejrzeniu pani stwierdziła, że Martynka jest z opisu lepiej rozwinięta niż niejeden dwulatek :lol: Musiałam jej opowiedzieć, co ja myślę na ten temat, i jak to wygląda w rzeczywistości. Nic nie ukryłam, bo i tak po paru dniach by się sami zorientowali, i nie mam zamiaru mieć potem trudności z powodu niedomówień. Wyszłam z gabinetu dyrektorskiego z umową w rączce.
Dodam jeszcze, że Martynkę znają tam od urodzenia (tzn. od wieku 3 miesięcy :okular: ), bo odprowadza ze mną często Krzysia do przedszkola. Chyba wszystkie panie tam obecne miały Martynkę na rękach, gdy była maleńka. Jestem dobrej myśli, i nawet się cieszę, że Martynka pójdzie do przedszkola.
_________________
Mama Krzysia (12.06.2004), Martynki (15.09.2006), Piotrusia (17.12.2009), Irenki (24.03.2010) i Oliwii (27.12.2016). Rodzic edukacji domowej. Rodzina zastępcza od 2002 roku.
http://chomikarnia.blox.pl/html
 
 
olcik 
trajkotek

Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 1834
Skąd: Wrocław Bolesławiec
Wysłany: 2009-05-13, 08:37   

W przedszkolu dzieci z ZD są prowadzone tak , na ile sobie pozwalają. Ostatnio przychodziłam po Hanię wcześniej i obserwowałam ją na placu zabaw. Hania zawsze w centrum grupy. Jej kolega zawsze z boku sam. Pytałam pań jak to jest. Hania ma taki charakter,że zawsze się pcha tam gdzie dzieci. Wspaniale uczestniczy w zajęciach tanecznych, plastycznych. Stała się bardzo samodzielna. Kolega jej, wszędzie za rączkę i z boku.Panie podobno próbowały go zachęcać, ale jest twardy. Moim zdaniem nasze dzieci korzystają na tyle, na ile sobie pozwolą. Są bardzo uparte. Ja mam szczęśćie ,że Hanka ma charakterek po mnie ;-) .
_________________
Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
 
 
magura 
moderator
zakręcony tata Cysia


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 4076
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-05-13, 09:40   

Olgo, w czym takim razie różnią się od wszystkich innych? Przecież to nic innego jake cechy osobowe, charakterologiczne, które grają u nas wszystkich (czy z zespołem czy bez) największą rolę nie tylko w nawiązywaniu kontaktów ale i w ogóle w obcowaniu ze światem, społeczeństwem. Determinują wprost nasz udział w tym co się dzieje w koło nas.
Jedną z pierwszych rzeczy, która przekazuję studentom pierwszego roku (wydz. filologiczny), że osoby, które są w pewnym sensie "introwertykami społecznymi" zdecydowanie lepiej odnajdują się w nauce języków, gdyż tutaj największą wartością jest po prostu komunikacja. Co nie przekreśla w ogóle tych, którym bliższa cicha analiza, budowanie precyzyjne wypowiedzi i cokolwiek bardziej oszczędne wypowiadanie się publicznie. Oni po prostu muszą dostosować swoje strategie komunikacyjne w taki sposób aby świat zewnętrzny nie tracił ich głosu - by byli "słyszalni" pomimo swojej pozornej skrytości, która może sugerować, że nie mają nic do powiedzenia.
W dzieciach takie cechy skupiają się jak w soczewce bo przecież ich wachlarz działań jest jescze bardziej ograniczony - albo uczestniczą w zabawie lub nawet jej dowodzą, albo po prostu pozostają na marginesie.
_________________
:arrow: Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
 
 
olcik 
trajkotek

Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 1834
Skąd: Wrocław Bolesławiec
Wysłany: 2009-05-13, 09:55   

magura napisał/a:
Olgo, w czym takim razie różnią się od wszystkich innych?

Myślę,że to nas bardziej boli to ,że odstają. Nie ze względu na charakter tylko na niepełnosprawność.
_________________
Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
 
 
magura 
moderator
zakręcony tata Cysia


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 4076
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-05-13, 10:03   

Oczywiście ale ja odczytałem twoją wypowiedź nie w kwestii "możliwości" i zestawiania naszych dzieci z dziećmi nie obciążonymi ułomnościami wynikającymi z wady genetycznej ale jedynie jako komentarz do typu charakterologicznego.
Hanka istotnie ma niezaprzeczalny atut w ręce i jestem przekonany, że zakasuje tym niejednego "zdrowego" egzemplarza bo przebojowość i śmiałość jeszcze chyba nigdy nie były przeszkodą :-)
To dlatego choćby np. Jagoda Alicjii tak dobrze sobie radzi na wyjazdach zimowych/letnich z młodzieżą. Ja osobiście bardzo cenię sobie bezkompromisowość zachowań (oczywiście normy też obowiązują) i zawsze bardziej ceniłem sobie osoby, które chcą zaistnieć w grupie niż te, które się z nią zlewają.
Jeśli sprowadzamy argumenty jedynie do poziomu "nasze dzieci, a dzieci zdrowe" to właściwie w tym temacie chyba wszystko zostało powiedziane. Dlatego sądziłem, że bardziej ciekawy jest ten aspekt psychiki, który sprawia, że naszych dzieci wcale nie musimy postrzegać w opozycji bądź stawiając je w jakieś szranki.
_________________
:arrow: Liski_5 to Lusi, Michał (vel magura) i nasze Liski-urwiski: Paweł (14), Marcinek z zD (08.05.07) oraz Zosia (8).
 
 
olcik 
trajkotek

Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 1834
Skąd: Wrocław Bolesławiec
Wysłany: 2009-05-13, 10:36   

Masz całkowitą rację. Ja nie patrzyłam przez pryzmat zdrowe-niepełnosprawne, ale tak podsumowałam w związku z bolesnymi odczuciami niektórych osób, które wszystko przypisują ZD.
Ty świetnie to opisałeś. :prosze:
Hanka za tydzień jedzie sama na wycieczkę przedszkolną. Zobaczymy czy będzie taka dzielna jak Jagoda a mama jak Alicja :-?
_________________
Olga-mama Hani z ZD ur. 20.10.2005r i Tomka ur. 08.08.2008r
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu