Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2012-03-04, 15:03
Ania, a dyrektorka przedszkola powiedziała Ci jednoznacznie że nie przyjmie Marcela do przedszkola? Poproś ją o to na papierze i z tym idź do kuratorium. Masz prawo posłać dziecko do takiego przedszkola jakie uważasz za stosowne, i masz na to papier, że potrzebuje kształcenia specjalnego. Tylko pytanie, czy zadzierać z władzami na początku edukacji? Bo ta sprawa moim zdaniem jest do wywalczenia.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2012-03-04, 18:49
Ania, bo gdzieś wynika z czegoś , że nasze dzieci zostaną przyjęte do przedszkola gdy mają orzeczenie o upośledzeniu umysłowym o stopniu umiarkowanym, lub jeśli mają niepełnesprawność ruchową, lub sprzężoną, lub niedosłuch. ale z kolei gdy niedosłuch to przedszkole będzie musiało zatrudnić specjalnie dla marcela surdopedagoga, a jeśli nie ma dodatkowego etatu lub kasy w przedszkolu to Ci takiego nie zatrudnią . Masz rację oto Polska właśnie.
Jesteś jutro na montessorii to pogadamy?
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2012-03-04, 21:42
Zula no i super. To działa w myśl dziwnej zasady im gorzej tym lepiej. Pokrętne to ale prawdziwe. Rehabilitujemy, uczymy a potem prosimy Boga aby na testach wypadli jak najgorzej. Ja w poradni poprosiłam o test werbalny mimo że Adam nie mówi. Wtedy dostałam wszystko co chciałam. Czyli umiarkowane.
_________________ Adaś ur27 03 2003 i cztery dorosłe córy, dwóch dorodnych wnuków
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2012-03-04, 22:03
boszka59 napisał/a:
. To działa w myśl dziwnej zasady im gorzej tym lepiej. Pokrętne to ale prawdziwe. Rehabilitujemy, uczymy a potem prosimy Boga aby na testach wypadli jak najgorzej.
no, racja, ja już raz taką prośbę musiałam składać, na szczęście została wysłuchana.
popier****** to wszystko.
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
Dosyć krótko cieszyłam się tym, że Marceli dostanie orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego z powodu upośledzenia lekkiego. Orzeczenie będzie oczywiście zawierało zalecenia dotyczące terapii pedagogicznej i logopedycznej oraz rehabilitacji.
Ania - ale to już na 100% wiesz, że wpiszą Marcelkowi w orzeczeniu upośledzenie lekkie? Już tak Ci kobita w PPP powiedziała?
Widzę, że co poradnia to inaczej... W naszym orzeczeniu nie ma słowa o stopniu upośledzenia, choć Janek mieści się w szerokiej normie... My mamy wpisaną niepełnosprawność ruchową i dalej zalecenia ( logopeda, rehabilitacja ruchowa, stymulacja rozwoju itd) . Psycholog i pedagog z naszej poradni twierdzą, że nie ma sensu 3 letnie dziecko już szufladkować jak jest upośledzone.
Ania - a może zmień poradnię. Na Nowym Mieście ma dwie, w tym tą moją...
_________________ Mama Jasia z ZD (ur. 5.07.08) i Zosi ( ur. 03.07.2011)
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-04, 23:31
vagabunda8 napisał/a:
Ania, a dyrektorka przedszkola powiedziała Ci jednoznacznie że nie przyjmie Marcela do przedszkola? Poproś ją o to na papierze i z tym idź do kuratorium. Masz prawo posłać dziecko do takiego przedszkola jakie uważasz za stosowne, i masz na to papier, że potrzebuje kształcenia specjalnego. Tylko pytanie, czy zadzierać z władzami na początku edukacji? Bo ta sprawa moim zdaniem jest do wywalczenia.
Nie, mówią albo że przyjmą go być może w ramach zwykłej rekrutacji jako zdrowe dziecko albo że mam iść do rejonowego. A sądzę, że oficjalnie mogą powiedzieć, że mogą przyjąć, a potem się okaże, że wybiorą innych kandydatów, bardziej intratnych.
Swoją drogą zgłoszę ten problem chyba do radnego, który się zajmuje sprawami niepełnosprawnych - przecież to jest jawna dyskryminacja dzieci lekko upośledzonych.
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Cze 2007 Posty: 6849 Skąd: z Lipówki
Wysłany: 2012-03-04, 23:41
Dziwne jakieś, macie racje, im gorsze tym lepsze. Tylko żeby nie za bardzo. Aneta w swoim ostatnim orzeczeniu ma zapis: znaczne.
Niby odporna na wiele rzeczy jestem, ale zakuło. Wolałbym umiarkowane. Mam nadzieję, że już go z szuflady do niczego wyciągać nie będę.
_________________ mama Anety z zD(34l)
Zakątek Anety
Ania i dlatego właśnie Majka jest w masowym. Tylko ja odpuściłam, bo wolałam Majkę dać do masowego, które znam (to ta pępowina) niż do integracyjnego którego nie znam. Powinnaś napisać odwołanie (tak jak pisały moje koleżanki) i dostarczyć zaświadczenia od neurologa i jakie jeszcze uzbierasz (poproś panią Magdę G. z aCentrum, żeby Ci coś wyskrobała).
A jak zgłaszasz do masówki, nic na temat zD nie pisz! Zgłaszasz normalnie dziecko.
Pomogła: 1 raz Wiek: 46 Dołączyła: 30 Sie 2008 Posty: 3629 Skąd: Tychy
Wysłany: 2012-03-05, 08:19
Mewa uważam, że do masówki się załapiecie. Jak dziecko ma orzeczenie to muszą przyjąć (no teoretycznie) chodzi o pierszeństwo. wiecie z orzeczeniem, samotni wychowujący itd...., czyli uważam, że do masowego na bank powinnaś się dostać ( u nas przynajmniej tak jest)
_________________ Beata mama Zuzi z ZD (27.08.2008), Bartusia (27.04.2004),Mateuszka (23.02.2011)
foteczki Zuzi Zakątek Zuzanki
Dziwne jakieś, macie racje, im gorsze tym lepsze. Tylko żeby nie za bardzo. Aneta w swoim ostatnim orzeczeniu ma zapis: znaczne.
Niby odporna na wiele rzeczy jestem, ale zakuło. Wolałbym umiarkowane. Mam nadzieję, że już go z szuflady do niczego wyciągać nie będę.
Grażynko głowa do góry.Ty wiesz jaka Anetka jest fajna i ile rzeczy potrafi więc tym papierkiem w ogóle się nie przejmuj!!
Kamil dziś jest po badaniu.O dziwo miał dobry dzień.Pani psycholog była zdziwiona jak powiedziałam że Kamil będzie chodził do szkoły specjalnej(w jednym budynku mieści się przedszkole specjalne,szkoła i gimnazjum oraz ośrodek rewalidacyjny.Powiedziała mi że to świetny wybór i mądre posuniecie.Stwierdziła że nasze dzieci potrzebują oprócz nauki rozwijać swoje pasje gdzie w klasie integracyjnej nigdy tego nie osiągną.
Spytała się mnie co Kamilek miał napisane w ostatnim orzeczeniu ja powiedziałam że umiarkowane z tendencja do znacznego.Spytała się mnie czy znowu ma tak napisać.wiec ja stwierdziłam że tak.Generalnie w moim życiu ta opinia nic nie zmienia.Nie przestane kochać Kamila.Chcę by w klasie czuł się dobrze,by miał kolegów,nawiązał przyjaźnie.By właśnie miał szanse na rozwój zainteresowańjednym słowem ma być szczęśliwy.
Gdyby mi ktoś zagwarantował że w klasie integracyjnej będzie czuł się dobrze,znajdzie przyjaciół którzy będą go zapraszali na urodziny a nie szturchali i traktowali jak kule u nogi to walczyłabym o dobrą opinie.a tak na marginesie to awersje do klasy integracyjnej mam po pobycie w szpitalu jak jedna dziewczynka mi opowiadała o chłopczyku który z nią chodzi do klasy...i jest taki podobny do Kamila oraz po każdym spotkaniu z bratanica mojego M
_________________ Mama Kamilka (9 lat) z ZD i Agatki (6lat)
Blog Kamilka
Pomogła: 3 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sie 2009 Posty: 2121 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-05, 22:31
beticz napisał/a:
Mewa uważam, że do masówki się załapiecie. Jak dziecko ma orzeczenie to muszą przyjąć (no teoretycznie) chodzi o pierszeństwo. wiecie z orzeczeniem, samotni wychowujący itd...., czyli uważam, że do masowego na bank powinnaś się dostać ( u nas przynajmniej tak jest)
beticz, pierszeństwo ma dziecko rodziców niepełnosprawnych, a nie dziecko niepełnosprawne. Nie ma obowiązku przedszkolnego, więc mógłby się nigdzie nie załapać.
Mamy sprzężenie.
Jestem wykończona.
Edith, dzięki za namiary, skorzystam, bo obecna sytuacja jest absurdalna.
_________________ Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum