Wysłany: 2010-09-21, 13:39 Po macierzyńskim.Co dalej?
Witam otóż kończy mi się macierzyński 10 października niezamierzam wrócić do pracy co dalej?niedostane dofinansowania na wychowawczym przekraczamy na osobe a tak sie wydaje ze mamy wiele więcej ale też nie jest to dużo,mam zamiar iść na urlop wypoczynkowy a poźniej na zwolnienie czy dobrze robię?
To zależy od Twojego pracodawcy. Nikt nie chce mieć pracownika wciąż na zwolnieniu. Może być tak, że wyczuje Twoje intencje i przy pierwszej okazji wręczy wypowiedzenie. My znaleźliśmy super-nianię i wróciłam do pracy. Jakoś dajemy radę ze wszystkim.
Zwolnieniami długo nie pociągniesz. Może przejdź na świadczenie pielęgnacyjne?
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-21, 20:29
ilofil zwolnienia chorobowego raczej nie bierz pod uwagę także ze względy na ZUS - oni są wyczuleni na zwolnienia wystawiane matkom po macierzyńskim i mogą skontrolować zasadność takiego. Jedno, dwa ok - na pewno będziesz w stanie umotywować, ale więcej?... Wtedy już inne rozwiązania bierze się pod uwagę - właśnie to świadczenie, o którym pisze romaya? Nie jest to jednak z pewnością dużo
To świadczenie wynosi chyba więcej niż płatny wychowawczy Mamy chyba taki wątek na zakątku. Koleżanka ma świadczenie i razem z pielęgnacyjnym to jest około 700 zł.
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 23 Maj 2008 Posty: 3263 Skąd: Bieruń
Wysłany: 2010-09-21, 22:12
Tak wychodzi koło 673 jak nefre pisze a jak sie progu dochodowego nie przekroczy to można jeszcze doliczyć zasiłek rehabilitacyjny i rodzinne ,to wyniesie 781 zł.
_________________ Manuela, mama Hanulki (ur. 29.1.2007r.z zD),13-sto letniego Maksia i żona Adama (38)
"Gdy wyliczam dary losu,ciebie zawsze liczę podwójnie."
Mam jeszcze pytanie a jakie warunki trzeba spełniać żeby dotac te pielęgnacyjne? niewiem czy mój pracodawca wypłaci mi macierzyński chociaż nienarzekam na firmę bo dobrze się u nich mamy pracuje razem z mężem ale w innych miastach niemogę jednak pozwolić sobie zostać na bezrobociu mam tez problem ze soba po porodzie więc zasadność zwolnienia bym miała musze zacząć leczyc tarczyce mam silna nadczynność i dopadło mnie te załamanie nerwowe zwał jak zwał:/powiem że bardzo bym wrócić chciała nawet niewiecie jak bardzo ale zatrudniona jestem w Gliwicach żyję w Pruszkowie musiałabym zostawi rodzinę a tego bym nie chiała.Myślalam że będzie inaczej że nie urodze córeczki obciążonej genetycznie że znajdę nowa prace i zaczne nowe cudowne życie ,ale troszke ie pokrzyżowało tzn życie jest cudowne rodinke mam wspaniałą córeczke i męż kocham nad wszystko ale ta praca eh....
_________________ Mama przesłodziaszczej Alicji z zd(ur.23.05.2010)
Eh przynajmniej oś się nalezy:)zobaczymy jak to będzie niuśka pojdzie do przedszkola jak skończy 3latka a ja do pracusi głęboko w to wierze:)pozdrawiam
_________________ Mama przesłodziaszczej Alicji z zd(ur.23.05.2010)
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lip 2008 Posty: 1345 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-23, 10:45
Ja po urlopie wypoczynkowym wykorzystałam część z zasiłku opiekuńczego na dziecko ( w roku to 60 dni) a ponieważ siada mi kręgosłup to i dostałam zwolnienie lek. Idę na rehabilitację i wracam do pracy. A i nawet kontrolę ZUS-u, czy raczej zasadności zwolnienia też już mam za sobą I tak zleciało 11,5 m-ca z życia Kasi - szczęściara dostała się do żłobka.
_________________ Mama Natalki z zD (ur.14.04.2008) i Kasi (ur.16.10.2009)
Ilofil, muisz policzyć zarobki męża, czy przekraczają próg, bo może dostaniesz na urlopie wychowawczym zaisłek rodzinny, a do niego dodatki (to też wychodzi ok 600 zł). Jeżeli natomiast przekraczacie próg 583 zł na osobę, bo nie urlop wychowawczy będzie bezpłatny.Wówczas, żeby dostać pieniądze z świadczenia pielęgnacyjnego, musisz zrezygnowac z pracy i nie rejestrować się w Urzędzie Pracy.
to ja może podbiję ten temat bo jakoś umarł śmiercią naturalną i nikt nie odpowiedział, a ja też sama biję się z myslami co robić dalej, zrezygnmować z pracy, pracować i nadal być nie widywaną przez dzieci czy co mam robić??
czy jest tu wogóle ktoś kto nie pracuje??
_________________ Mama 10 letniej
Marysi i Filipkaz zD ur.14.11.2008r
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum