Pomogła: 2 razy Wiek: 43 Dołączyła: 27 Kwi 2008 Posty: 1992 Skąd: Chester UK
Wysłany: 2011-02-14, 23:46
magdalenko a zapobiegawczo to jak to stosujesz, raz w tygodniu czy przy każdym myciu głowy?
U Zuzy też w szkole ciągle wszy (póki co jeszcze nie złapała) a ja z uporem maniaka dzień w dzień ją sprawdzam.
_________________ mama Zuzi z zD 21.09.2004, Asi 10.07.2008 i Filipa 22.06.2014
Zuzanna Sukcesiki Zuzanny
"bo jesteś Ty ..."
Margola, no bynajmniej mi pokaż gdzie ja o tym przynajmniej pisałam
A boście się rozpisały - rozpasały, nim wydukałam z siebie, co miałam do wydukania.... a nie napisałam, ze odnosiłam się do postu Reni33.
No dzięki Margola , przeczytałam i załapałam, co napisałam żle. Ja też się jeszcze uczę, ale jakoś opornie ,,bynajmniej" mi to idzie
_________________ mama Weroniki z Z.D.(ur.17 01 2007) i Łucji (już pełnoletniej ;) )
Margola moderator Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy
Wiek: 50 Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 7779 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-02-15, 00:26
[mode="trzepot rzęs"] Ale nie pogniewałaś się? [/mode]
_________________ Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)
W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
Iza stosuję raz w tygodniu bo raz w tygodniu myję dzieciom włosy
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Pomogła: 9 razy Wiek: 49 Dołączyła: 23 Sie 2009 Posty: 1551 Skąd: Okolice Siedlec
Wysłany: 2011-02-16, 09:37
Mnie w tamtym roku te wszy strasznie wkurzały Weronika mi przyniosła w okresie zimowym i oczywiście "pożyczyła" trochę Kindze. Ja przez jakąś przerwę świąteczną to wytępiłam a za 2 /3 tygodnie powtórka z rozrywki. Najbardziej frustrująca była bezsilność dyrekcji. Te dzieci, które miały wszy przynosiły karteczki od rodziców, że nie można im sprawdzać głów i żadną siłą nie można im było nakazać odwszawiania. Teraz jednak rozmawiałam z pielęgniarką i dowiedziałam się, że jest to choroba zakaźna. Szkoła może poinformować o takim zjawisku Sanepid i oni już przejmują pałeczkę. My zwalczałyśmy wszy Hedrinem. To dobry środek.
i to dla mnie jest głupota....
absolutnie nie powinno być czegoś takiego, że rodzic się nie zgadza na sprawdzanie głów.... a jeżeli się nie zgadza, a podejrzenie wszwicy jest, to to dziecko powinno być zawieszone w prawach ucznia na okres dwóch tygodni, tyle ile mniej więcej może trwać wyczyszczenie głowy.
U nas w szkole (jak byłam dzieckiem ) higienistka sprawdzała regularnie głowę. Nigdy nie mówiła głośno kto ma wszy, kto nie ma, tylko rozmawiała z nauczycielem, a ten dzwonił do rodziców.
Problem wszawicy był, ale nie jakoś specjalnie często.
Ja miałam je w podstawówce ok 3 razy (wstyd, ale przecież nie moja wina...) - a gdyby mama koleżanki, która roznosiła wszy nie zgodziła sie na sprawdzanie jej głowy, to wszy byłyby przynajmniej raz w miesiącu (a ile tych miesięcy chodzi się do szkoły w jednym roku, łatwo policzyć... razy wszystkie lata = rachunek prosty) ......
przecież to pieroństwo się rozmnaża jak gremliny....
zakaz sprawdzania głów nie powinien być respektowany.
Pomogła: 12 razy Wiek: 49 Dołączyła: 12 Mar 2007 Posty: 4838 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-16, 11:53
No niestety w takim przypadku owa wolność osobista staje się brakiem wolności dla reszty. Pozostali rodzice nie mają możliwości wyboru, że wyleczą swoje dzieci, bo te chore nie są leczone i nadal zarażają. Jak dla mnie to jest paranoja.
U Szymona w szkole chyba w grudniu były wszy. Ale zauważyła jedna mama u swojego dziecka, zawiadomiła szkołę, a tam przeprowadzono "sprawdzanie głów" . Oczywiście musiałam podpisać zgodę, ale nie widziałam problemu - chcę znać diagnozę i wyleczyć jeśli jest konieczność. Szymek na szczęście nie złapał .
_________________ Szczęśliwa mama Janka (24) Szymka z zD (22) Jonatana (19) Jakuba z zD (17) i Noemi (15) www.msr.org.plwww.szymonwitecki.pl
Ja miałam w 1 klasie podstawówki, w 1 klasie zawodówki i chyba jakoś w latach 90-tych, bo pamiętam, że były 3 razy, a ostatnio tępiłam latem, nie mam pojęcia skąd, ale jednak... tym razem tępienie odbywało się metodą mechaniczną, co 2 dni mycie i wyczesywanie grzebyczkiem od psów, ale chyba się udało, bo już nie swędzi, teraz mi został na skórze, we włosach, tylko spadek po tatusiu i dziadziusiu -"łuszczyca"
_________________ ZDZIŚKA i :) Żaneta Anna- 20.07.'91r, Arkadiusz Michał- 14.12.'92r- 08.05.'07r, Maciej Arkadiusz- 01.06.'10r, Oskar Michał- 04.05.'12r i Victoria Gabriela-06.11.'13
Bo Maciek... jest jak lodołamacz, mimo trudności na kursie życia prze do przodu, wolniej niż inni, ale do przodu
U mojej siostry w Poznaniu w szkole też epidemia, kłotnia była o to sprawdzanie głów...Człowiek myśli, że higiena jest teraz na wysokim poziomie, a jednak demony z lat dziecięcych wracają. Uciekam z tego wątku, bo mnie od razu głowa swędzi i drapię się
Moja kumpela ze Stargardu mówiła mi jakoś pół roku temu, że jej roczny Damianek przyniósł wszy ze żłobka, w ogromnym szoku byłam, bo to musiało strasznie wyglądać na takiej małej, słabo owłosionej ogłowie
_________________ Ania-mama Frania, ur. 13. maja 2007r. i Adasia, ur. 07.lipca 2009 r.
http://alfsy.cba.pl/
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 15 Cze 2007 Posty: 6849 Skąd: z Lipówki
Wysłany: 2011-02-16, 14:44
Ja też jak czytam to mnie głowa swędzi .
Rety, dobrze, że u nas w szkole jakoś nie ma takiej plagi. Kilka lat temu w młodszych klasach walczyłam jednak dwu, czy trzykrotnie z tymi zwierzakami. Straszne, wszystkie trzy dziewczyny miały długie, geste włosy. Nie zdecydowałam się na obcięcie, więc miałam zajęcie na bardzo dłuuugi czas.
_________________ mama Anety z zD(34l)
Zakątek Anety
Pomogła: 14 razy Wiek: 60 Dołączyła: 11 Gru 2006 Posty: 16936 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-16, 14:47
Marcin kiedyś dostał wszy na wyjeździe z nami i nie było żadnych dzieci.Przypuszczam, że z pościeli. Zorientowałam sie po powrocie, jak kiedyś wrócił z podwórka z mokra głową i przeżyłam szok. Tym bardziej, że za kilka dni miał pójść do zerówki.
No to do apteki , kupiłam szampon przeciw wszom i wszyscy nim umyliśmy głowy.
A potem tylko wyczesywanie i informacja w zerówce, że on jest już po kuracji odwszawiającej!
_________________ Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
A ja po prostu tego nie rozumiem
Zauważyłam dziwną sprawę.
Jako dziecko nigdy wszy nie miałam, a przecież nie było takiej ilości szamponów i innych środków czystości. Moje córki miały już te pasożyty. Kasia przyniosła ze szkoły, a Gosia z przedszkola, ale na szczęście tylko raz, a teraz słyszę o normalnych plagach wszawicy :wow
Wnioski
W coraz bardziej nowoczesnym świecie zapomniana jest podstawowa higiena osobista
Można to poczuć też w publicznych środkach komunikacyjnych.
_________________ Czesia-babcia Juli 11.01.2007 i Zosi 23.02.2010
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum