[Alicja]

aaa...
Jarek jest fanem suplementacji, kilka osób brało udział w jego wykładach.
Warto zerknąć na jego stronę, aby zdobyć wiedzę na temat różnorodnej suplementacji.

magdalenko, jakoś chaotycznie to wszystko skopiowałaś, jest cz 3, nie ma poprzednich i nadal nie ma prawidłowego źródła.

[magdalenka]

Po pierwsze pisze z ipada z którego fatalnie sie edytuje, chciałam to poprawić ale koszmar ile czasu zajmuje mi wchodzenie w dół strony, jak sie nie podoba to usun to i po kłopocie, juz nigdy wiecej nie będę sie wysilala

[Alicja]

Przecież wyjaśniłaś mi to na priv.
Nie usuwam cudzych postów wg własnego widzimisię.
Zwróciłam tylko uwagę na forum ze względu na użytkowników bardzo zainteresowanych tematem, aby wiedzieli gdzie pogłębić wiedzę.

[magdalenka]

A ja sie do Ciebie Alu na priva zwrocilam z prośba o poprawienie tekstu, nie moglas tego po prostu poprawić jeśli jest chaotycznie, wystarczy kilka razy Enter wcisnąć i juz będzie uporządkowane.

Dałam linki, to jest źródło, nie wiem skąd mam ci inne źródło znaleźć .

[izakrupska]

Ja dziękuję za ten tekst. Wcześniej nie przyszło mi do głowy, ze zielona herbata może być lecznicza (w sensie zespołowym)a tym bardziej szkodliwa dla dziecka (raczej ja uważam za neutralizator tych kilogramów miecha jakie pochlania moje dziecko). Zuza mi ja podpijala od kad dala rade w raczkach kubek utrzymać. Nie zauważyłam u niej skutków ubocznych. Teraz o ile chce herbatę to jest to właśnie zielona
W sumie nie jestem zwolennikiem suplementacji, dla mnie to takie nabijanie rodziców w butelkę i wyciąganie z nich kasy. Nie zmienia to faktu, ze dobrze, ze ktoś szuka, próbuje i dąży do poprawy rozwoju naszych dzieci.
Basiu pisałaś coś o tych właściwościach odchudzających zielonej herbaty. To nie takie proste, nie wystarczy ja pic i znika się w oczach, to cały złożony proces, odpowiednia dieta. Gdyby od herbaty się "znikało" to ja bym była jak igiełka bo pije ja od wielu lat .

[Alicja]

magdalenkopisząc chaotycznie miałam na myśli cz3 zaczynającą się od słów:
Doszliśmy do końca historii o zielonej herbacie :)
Bo gdzie ta historia?a w linkach, które podałaś nie ma ani cz1. ani 2
A na priv poprosiłaś mnie o poprawienie drugiego tytułu co też niezwłocznie uczyniłam

Wklejając teksty, cytaty weźmy pod uwagę innych użytkowników.
Może nie mają czasu ani ochoty szukać w internecie a może też tego nie potrafią.
Jarek wkleja na swoją stronę mnóstwo ciekawych artykułów, ale trafić do któregoś po raz drugi graniczy z cudem.Ta strona jest dla mnie mało czytelna, inni pewnie też mają problem z jej przejrzystością klik
Dlatego tak upieram się przy podawaniu linków (dochodzi jeszcze aspekt prawny)

[magdalenka]

Alu ale poprawiając tytuł moglas uporządkować to i owo jeśli jest chaotycznie , no nie ?

Cześć 1 http://www.zespoldowna.in...o-pic-cz-1.html
Cześć 2 http://www.zespoldowna.in...elona-cz-2.html
Cześć 3 http://www.zespoldowna.in...rowia-cz-3.html
Cześć 4 http://www.zespoldowna.in...menty-cz-4.html

[vagabunda8]

Iza, osobiście nie znam żadnego preparatu na odchudzanie, ani diety żeby zrobić tak "pyk" i już. Wszystko wymaga wspomagania, tak się dzieje i z zieloną herbatą. Ona wspomaga, a nie odchudza, potocznie mawia się że "jest na dobra na odchudzanie" nie znaczy że sama w sobie to robi. Ale to prawda, jest elementem występującym w wielu preparatach polecanych na odchudzanie.

[mammamika]

Może jej działanie odchudzające polega na tym, że jak masz powera po jej wypiciu (faktycznie dobra zielona stawia na nogi) to jesteś bardziej aktywna więc i metabolizm przyspiesza?
Jako typ kanapowca efektów odchudzających picia zielonej nie zauważyłam, czasem tylko kłopoty ze spaniem

[vagabunda8]

[groszek]

[anuszkaa]

Tak , Aniu, masz rację.

Ale też bałabym się sama cokolwiek podawać Ali. Wolałabym, żeby chociaż lekarz wiedział, czym ją "karmię". Mógłby zareagować, gdyby jakiś suplement przedawkowany spowodowałby na przykład kołatanie serca, nerwowość, ospałość itp. Wiedziałby lub chociaż podejrzewał, skąd się to wzięło i gdyby okazało się, że jest to związane z wypłukiwaniem jakiegoś składnika przez zieloną herbatę, albo wiązaniem przez coś jeszcze innego np. potasu czy witaminy B, zaleciłby badania, polecił uzupełnienie.

Kiedy Ala była młodsza próbowałam podać jej Ginko. Próbę ponawiałam dwukrotnie. Za każdym razem w ciągu kilkunastu godzin efekt był podobny - spokojne dziecko zamieniało się w dzikusa. Szalało tak, ze nie można było tego znieść. Dziecko też się męczyło. Układ nerwowy był zbyt pobudzony. Od tego czasu niczego nie podaję sama.
Tylko EYE Q , ale konsultowałam z neurologiem i pediatrą.

A ta informacja o zielonej herbacie jest bardzo interesująca. Tym bardziej, ze Zuzia, córcia Izy rozwija się wspaniale , jest inteligentną dziewczynką i ....pije zieloną herbatę.

Czy dobrze zrozumiałam - w kapsułkach też jest?

[Alicja]

[Daga]

Lekarz Hamerykanin był na konferencji Graala w Krakowie, w zeszłym roku. Ma zespołową siostrę i pacjentów.

[Alicja]

Dzięki Daga za oświecenie.
Tak przy okazji pozdrawiam