Pomogła: 22 razy Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-21, 10:00
Kasiu, wszystko się zgadza. Jest cały wątek ekspercki poświęcony badaniom krwi przed i podczas suplementowania. I dziewczyny, które podają więcej suplementów i bardziej złożone specyfiki piszą, ze wykonują te badania. Piszą też, że konsultują je z lekarzem np. Asia.
Ja również często piszę o tym ,że wszystkie suplementy konsultuję z lekarzem, który bada Alę - również robi jej USG. Że np. zabronił mi podać prozac, dziurawiec, koenzym Q10. Że zalecił podanie kurkumy i innych (wit.D, ocuval). I że powiedział mi ( o tym nie pisałam, zeby nie wywoływać dyskusji, ale napiszę teraz) że według najnowszych badań Ginko - miłorząb japoński nie działa, jest jak placebo.
Czyli podający mają świadomość tego, że trzeba konsultować się z lekarzem.
To może być też tak, że za jakiś czas okaże się, że i inne suplementy działają na zasadzie placebo
Czyli w tym moim pięknym kraju, choćbym nawet chciała czegoś spróbować to są na to marne szanse. Musiałabym się naprawdę ostro nakombinować, żeby ktoś porobił Olisiowi konieczne badania i ciężko byłoby mi tu znaleźć kogoś kto zna się na suplementacji.
Anuszka dzięki za cierpliwość
_________________ Mama Olisia z ZD (03.12.2007), Jessiczki (31.01.2010), Laury (18.09.2011) i Trójki w innym wymiarze
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 2500
Wysłany: 2011-11-29, 22:41
Dla osób podających lecytynę (sojową) - endokrynolog nie poleca. Ponoć (nie używam, więc nie wiem ) na ulotce leku Euthyrox jest napisane, że spożywanie produktów sojowych powoduje gorsze wchłanianie sztucznego hormonu.
Kurkuma z bioparyną powinna dostatecznie się wchłaniać, nie należy podawać dodatkowo lecytny.
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-11-30, 07:38
anuszkaa napisał/a:
Dla osób podających lecytynę (sojową) - endokrynolog nie poleca. Ponoć (nie używam, więc nie wiem ) na ulotce leku Euthyrox jest napisane, że spożywanie produktów sojowych powoduje gorsze wchłanianie sztucznego hormonu.
Kurkuma z bioparyną powinna dostatecznie się wchłaniać, nie należy podawać dodatkowo lecytny.
Jest w ulotce o tym dzięki.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Kasiu, wszystko się zgadza. Jest cały wątek ekspercki poświęcony badaniom krwi przed i podczas suplementowania. I dziewczyny, które podają więcej suplementów i bardziej złożone specyfiki piszą, ze wykonują te badania. Piszą też, że konsultują je z lekarzem np. Asia.
Ja również często piszę o tym ,że wszystkie suplementy konsultuję z lekarzem, który bada Alę - również robi jej USG. Że np. zabronił mi podać prozac, dziurawiec, koenzym Q10. Że zalecił podanie kurkumy i innych (wit.D, ocuval). I że powiedział mi ( o tym nie pisałam, zeby nie wywoływać dyskusji, ale napiszę teraz) że według najnowszych badań Ginko - miłorząb japoński nie działa, jest jak placebo.
Czyli podający mają świadomość tego, że trzeba konsultować się z lekarzem.
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 2500
Wysłany: 2014-02-21, 09:43
Ponieważ ciągle ktoś mnie pyta o różne suplementy, chciałam napisać, że od jakiegoś czasu nic nie podaję Ali. Wszystko dlatego, ze pojawily się skutki uboczne - stały ból brzucha oraz kłopoty skórne, ktore wystraszyły mnie nie na żarty. Wszystko przeszło po kilku tygodniach po odstawieniu suplementów.
_________________ "Wieczność przed nami i wieczność za nami, a dla nas chwila między wiecznościami." Jan Izydor Sztaudynger
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum