FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Ile zajęć po przedszkolu?
Autor Wiadomość
ciborka 
nawijacz


Pomogła: 11 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 27 Mar 2009
Posty: 1404
Skąd: białystok
Wysłany: 2012-05-28, 23:16   

nefre napisał/a:

A najlepsze jest to, że wieczorem jak trzeba iść spać, to jest taki chętny do współpracy, pokazuje literki, powtarza, sam na mnie pokazuje części ciała (byle tylko cokolwiek robić, a nie musieć iść spać :lol: )

to może byś Pani odpowiedni wątek synowi odświeżyła, hę? ;-)
_________________
Mania - 15 marca 2009
oraz Ciborki większe w składzie: mama Julita i tata Piotr
 
 
Edith 
nawijacz


Pomogła: 1 raz
Wiek: 50
Dołączyła: 01 Lis 2008
Posty: 752
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-05-29, 23:36   

Jasiek ma mieć w przedszkolu w sumie 12 godzin miesięcznie. Tygodniowo będzie tego z 3 godziny - ruchowe, logopedia i psycholog. Po przedszkolu: ruchowe (mamy zajęcia mieszane z elementami SI) i neurologopedia. Chce dołożyć Mu jeszcze hipoterapię.

Mewa - nie zabierałabym Marcelka przed spaniem do domu. A co jak padnie Ci w samochodzie? Albo nie zaśnie w domu, bo zobaczy wytęsknioną Kasię i sen nie przyjdzie? A potem trzeba gnać na kolejne zajęcia a On nie przytomny...?
_________________
Mama Jasia z ZD (ur. 5.07.08) i Zosi ( ur. 03.07.2011)
 
 
Mewa 
trajkotek
członek Stowarzyszenia


Pomogła: 3 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 25 Sie 2009
Posty: 2121
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-06-01, 01:01   

Dzięki, dziewczyny, na Zakątek zawsze można liczyć :tak: Tzn. mogę sobie pogadać z kimś, kto rozumie moje rozterki ;-)

Chwilowo wezmę sobie urlop od myślenia o Marcelkowym przedszkolu, bo mamy problem z Kasi uchem znowu ;/ A i tak rozwiązanie kwestii dopiero jesienią :roll:
_________________
Ania, mama Marcelka z zD (2009) i Kasi (2010)
 
 
aniak 
złotousty


Pomogła: 15 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 5779
Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2013-09-11, 22:19   

No to my w tym roku poszaleliśmy ;-)
Wróciliśmy do OWI i mamy nieźle utkany tydzień.

poniedziałek - logopeda w Elfie
wtorek - basen
środa - hipoterapia; logopeda i adaptacja funkcjonalna w OWI
czwartek - NIC :jupi:
piątek - pedagog, ćwiczenia, adaptacja - OWI
co druga sobota - terapia ręki w Elfie

O zajęciach w przedszkolu nie wspomnę :roll:

Ciekawe, kto pierwszy padnie. Piotrek czy tatuś, który obskakuje te wszystkie wypady :spoko:

A tak na poważnie jestem bardzo ciekawa czy i na ile wystarczy młodemu siły na tak bogaty plan zajęć. Jakby nie dał rady to będziemy rezygnować. Bez bólu :-)
_________________
Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
 
 
hoobs
nawijacz

Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 1068
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-09-11, 22:31   

No bogato! A co to dokładnie ta adaptacja funkcjonalna?
_________________
Basia - mama Patryka z zD (06.07.2010) i Kacpra (17.07.2015).
---------------------------
"W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, ale o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
 
 
aniak 
złotousty


Pomogła: 15 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 5779
Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2013-09-11, 22:47   

hoobs napisał/a:
No bogato! A co to dokładnie ta adaptacja funkcjonalna?

Szczerze ? Nie wiem ;-)
Adaptacja funkcjonalna na pewno ma jakieś szlachetne założenia, ale czy na Pilickiej ?
To znaczy, kiedyś rodzice uważali te zajęcia za "świetlicę" (i chyba duża część nadal tak twierdzi) . Czyli a.f. (zajęcia w małej grupce) dzieciaki mają między jakimiś "konkretnymi" zajęciami (logopeda, pedagog, SI...). Żeby się nie nudziły, a rodzice nie narzekali, że muszą długo czekać, to dzieciaki mają właśnie a.f.

Jak Piotrek na nią chodził dwa lata temu, to rzeczywiście zajęcia były świetlicowe. Zabawa, rysowanie, budowanie... terapeuci często się zmieniali.
Podobno od zeszłego roku mają jakiś program, który realizują.
Poproszę męża, żeby dopytał. Zresztą za dwa tygodnie sama pojadę z Piotrkiem (akurat mogę ) i dopytam dokładnie.
Potem napiszę co i jak.
_________________
Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
 
 
klooocuszek 
złotousty


Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Sty 2010
Posty: 3216
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-09-12, 09:13   

Aniu, a Piotrkowi potrzeba tyle zajęć? A kiedy odpocznie biedak po przedszkolu? Czy Piotrek śpi jeszcze w dzień?
Nam w przedszkolu dochodzi kolejny logopeda, trzeci, więc zastanawiam się czy nie zrezygnować z jednego, bo ileż można, a ja już wątpię w efektywność tych zajęć :oops:
_________________
Honia - mama Kuby (20.08.2008) i Leny (14.06.2013)
 
 
aniak 
złotousty


Pomogła: 15 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 5779
Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2013-09-12, 09:48   

Honia, adaptacja jest mu w ogóle niepotrzebna ! Ale niestety jest w pakiecie.
Na Pilickiej jest tak, że albo wszystko albo nic. Ale może będę mogła zrezygnować ze środowych zajęć.
A co do odpoczynku Piotrka.... On niestety odpoczywa.... aktywnie ;/ więc lepiej jak ma ten czas zagospodarowany. Z zajęć wraca około 16-17, tak jak ja z pracy. Więc jeszcze spory kawałek dnia mamy dla siebie.

Poza tym Piotrek jest absolutnie "niestolikowy". Więc każde zajęcia, w których trzeba pracować siedząc są wskazane - będzie się uczył i wydłużał czas pracy przy stoliku.

Ale spokojnie :spoko: Nie mam ambicji, i mam ogromną gotowość rezygnowania z niektórych zajęć.

A, i przypomnę (bo już kiedyś pisałam), że młody z nami w domu bardzo nie lubi pracować i to jest zawsze mordęga - i dla niego i dla nas. Inaczej jest poza domem.
_________________
Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
 
 
monniks 
gaduła


Wiek: 46
Dołączyła: 24 Paź 2007
Posty: 533
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-12, 14:00   

aniak napisał/a:
Honia, adaptacja jest mu w ogóle niepotrzebna ! Ale niestety jest w pakiecie.
Na Pilickiej jest tak, że albo wszystko albo nic. Ale może będę mogła zrezygnować ze środowych zajęć.


Aniu, a próbowałaś? Ja zawsze rezygnowałam z adaptacji jeżeli była jako pierwsza lub ostatnia pozycja zajęć i nigdy nie było problemu.
_________________
Monika, mama Weroniczki z zd (21.05.2007)
 
 
aniak 
złotousty


Pomogła: 15 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 5779
Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2013-09-12, 20:18   

Próbowałam. Usłyszałam, że muszę w takim razie zrezygnować ze wszystkich zajęć tego dnia. Bo to jest "w pakiecie". Dlatego jak trzeba będzie bez specjalnego żalu pożegnamy się ze środą.
_________________
Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
 
 
vagabunda8 
złotousty


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 8813
Wysłany: 2013-09-13, 07:56   

Ania, zwykle tak mówią na początku roku. Później przymykają na to oko. Te zajęcia maja bardzo różne nazwy, które są zmieniane chyba co rok. ;-)
_________________
BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu