FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Typ przedszkola a szczęście dzieciaków
Autor Wiadomość
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-03-05, 22:28   

Miałyście dobre przeczucia - po pierwszym dniu jestem bardzo zadowolona :jupi:
Martynka została bez problemu. Bawiła się z dziećmi. Zjadła sama obiad, korzystała z toalety.....
Gdy ją rano zostawiałam w sali było 6 dzieci i 3 panie. Więc chyba fantastycznie. W grupie nie jest "najlepsza" ;-) , tak, tak dobrze napisałam, bo właśnie tego się bałam, żeby w grupie były dzieci rezolutniejsze od niej, aby i od nich mogła się uczyć (tym bardziej, że do tej pory była z dziećmi tylko zdrowymi).
Ale myślę, że to dobry wybór - jeżeli można tak powiedzieć po pierwszym dniu. Jutro wolne, a w środę przyjedzie po Martynkę busik, który dowiezie ją wraz z innymi dziećmi do placówki. A od przyszłego tygodnia od poniedziałku do piątku już będzie uczęszczała :spoko: . Nie chcę zapeszać ale po pierwszym dniu jest ok!
Mija miałaś rację pisząc, że w takiej grupie będzie np. od kogoś lepsza. I tak było, gdy ją odbierałam pani pochwaliła ją, że ładnie zjadła sama obiad (i była czyściutka - to jest taka pedantka ;-) ), ładnie chodziła do wc, itd. Gdy weszłam na salę po nią to bawiła się z chłopcem samochodzikiem. W grupie jest chłopiec i dziewczynka w jej wieku z zD.
Myślę, że moje odczucia się nie zmienią i nadal będzie wszystko ok :-)
Spytałam ją, czy pojedzie do dzieci w środę - odpowiedziała, że tak - mam nadzieję, że zdania nie zmieni :roll: a zmienne jest moje dziecko :lol: Teraz czekam do środy - jak to moje dziecko samo odjedzie busikiem bez mamy :shock:
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2007-03-05, 22:52   

Tak bardzo mnie to cieszy Asiu !
Pragnę, aby Twoje dziecko było szczęśliwe .
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-03-05, 23:07   

:* Mija!
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
Megi 
nawijacz

Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 910
Skąd: śląskie
Wysłany: 2007-03-06, 00:55   

Asiu, chyba tak jest ,że nasze dzieci ciągnie do"swoich". Jarek jak wiesz chodzi do przedszkola do gr. integracyjnej, ale tu też jest gr. specjalna.Czesto się zdarza,że kiedy przychodzę po niego , zamiast ubierać się biegnie właśnie do tej sali.Wita się ze starszymi kolegami i koleżankami i wcale nie chce wychodzić.Rok temu , kiedy tam weszłam wcale nie byłam zachwycona, odetchnęłam nawet z ulgą,że Jarek nie kwalifikuje się do gr. specjalnej..Dziś jestem coraz bardziej świadoma,że może tak się zdarzyć i za rok czy dwa też będę go odbierać z tej sali.Takie przedszkole integracyjne połączone z gr. specjalnymi , gdzie chodzą dzieci zdrowe i bardzo niepełnosprawne uważam za najlepsze rozwiązanie dla dziecka jak i dla rodziców.My rodzice mamy czas dojrzeć i uświadomić sobie ,że nieraz jest to nieuniknione, a dzieci przechodzą łagodniej , nie są "wyrywane" ze środowiska, które już poznały. . Codziennie spotykają się ze swoimi bardziej i mniej sprawnymi kolegami.
Nauczyciele też nie mają problemu bo znają dzieci i wiedzą na co je stać.Dziś cieszę się ,że nie zapisałam Jarka do przedszkola ,w którym jest tylko integracja bo wydaje mi się ,że tu ma lepszą opiekę i na pewno bardzo mu się podoba.Myślę,że nie czuje się gorszy, odrzucony , bo cały sens tej integracji polega właśnie na nauczeniu się współpracy( wspólnej zabawy) ze wszystkimi.
 
 
karolina1 
trajkotek


Wiek: 42
Dołączyła: 13 Lut 2007
Posty: 1755
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2007-03-06, 09:14   

Asiu Megi ja też się cieszę że wasze dzieciaczki się zaklimatyzowały i są szczęśliwe.Mam nadziej że ja też podejme właścicwą decyzje,dla mojej córeczki.
_________________
Karolina, mama Nicolki (7l.)
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16894
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-06, 09:16   o kształeniu naszych dzieci

Właściwie, to nie powinnam może tu nić pisać, gdyż nie mam żadnedo praktycznego doświadczenia w edukacji Maksia i ten temat jeeeszcze przed nami.Przeczytałam wszystko co napisaliście.W listopadzie byłam na konferencji dorocznej organizowanej przez Stowarzyszenie Bardziej Kochani.BYł tam taki temat Czy warto być terapeutą własnego dziecka.Temat na swoim przykładzie omawiali rodzice chłopca z Torunia z Fundacji 'Daj szanę'.Chłopiec z ZD ukończył regularne gimnazjum państwowe i napisał test po skończeniu gimnazjum na 90 punktów.Potrafi robić samodzielnie prezentacje na komputerze<zaprezentował taką o swojej rodzinie na konferencji>nie robi żadnych błędów ortograficznych<od małego był uczony czytania metodą Donnana-czytanie całych słów>Teraz skończył jedną szkołę zawodową o specjalności boya hotelowego ,a teraz robi drugą -gastronomiczną.Do 3 klasy szkoły podstawowej miał dobre kontakty z rówieśnikami ,od 4 ci sami koledzy unikali go.Jest samotny ,nie ma przyjaciół rówieśników, na urodziny przychodzą zaprzyjaźnieni terapeuci i studenci wolontariusze.Jest bardzo komunikatywny i myślę ,że niejedna mama dziecka bez zespołu byłaby z takich osiągnieć swojego dziecka dumna.
Anuszkaa-podziwiam Twój optymizm, że koledzy z przedszkola słodkie dzieciaczki 3-4 letnie nie zmienią się po latach i jako biznesmeni będą zatrudniać swoich kolegów z dzieciństwa przez sentyment do dawnych dni.Dzieci z roku na rok potrafią zmienić się diametralnie i uprzykrzać swoim rówieśnikom życie , bo są gorzej ubrani...Osobiscie nie chcę, żeby mój Maksik był pionierem zmieniającym stereotypy myślenia na temat ludzi z ZD.Chcę, żeby był szczęśliwy a czego zdoła się nauczyć to już drugorzędna sprawa.
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
kabatka 
admin
Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"


Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Wrz 2006
Posty: 14639
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-06, 09:38   

Wkraczać zaczynamy w ciut inny temat. Zapraszam do tematu :arrow: Ludzie z zespołem Downa w społeczeństwie.

Na konferencji BK i wykładzie państwa Cichoniów także byłam z dziewczynami groszku :-) :arrow: Tutaj są materiały z tego spotkania i wykładu.

A tutaj jest wątek :arrow: o fundacji "Daj szansę" w Toruniu - zapraszam do dyskusji na ten temat.
_________________
Monika, mama anielskiego Kubuli z zD (ur. 18.09.2005 - zm. 31.07.2006) , Ninki (ur. 16.02.2010 r.) i Lilki (ur. 4.02.2014 r.)
 
 
Kalinka 
nawijacz


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 1038
Wysłany: 2007-03-06, 11:14   

Dziewczyny, przepraszam, że dopiero teraz ale wcześniej nie mogłam.
Asiu, ja zrobiłam coś odwrotnego, ale z takich samych powodów co Ty.
Kala była zapisana do Oddziału Wczesnej Interwencji przy Szkole Specjalnej. Uczęszczała tam od września, w tym samym czasie Kasia rozpoczęła uczęszczać do przedszkola do grupy integracyjnej. Tak więc moje dziewczyny rozpoczęły edukacje przedszkolną w dwóch różnych placówkach ( zbieg okoliczości nie celeowe działanie).
I........, no właśnie.
U Kali w grupie była szóstka dzieci, dwie Panie, super przygotowani i na bardzo wysokim poziomie terapeuci i masę zajęć : rehabilitacja, hipo,dogo i felinoterapia, logopeda, pedagog itp, itd bo zajęć naprawdę mnóstwo i zajęcia super prowadzone. Tylko Kali się to nie podobało. Ona chciała się bawić a dzieci albo nie chciały albo nie potrafiły tego robić. Ona nie rozumiała zachowań niektórych dzieciaczków, wręcz bała się ich i większość czasu spędzała na kolanach u którejś z Pań. Panie twierdziły, że ona taka pieszczocha, że taka przytulaśna a zachowanie takie to stres związany z rozłąką z mamą. Ale Kala coraz mniej chętnie wstawała rano i wychodziła na zajęcia. Widziałam jak się coraz bardziej wycofuje i staje się mniej samodzielna (przestała sie ubierać, czekała aż ją nakarmie, sikała w majteczki chociaż dawno jej już sie to nie zdarzało).
A druga, Katarzynka jak burza, z ognikami w oczach i radością biegła do przedszkola. Zaczęła sama zakładać buty, myć ręce ale najważniejsze ... zadziawiała nas coraz to nowymi umiejętnościami i była szczęśliwa.
Wymyślilismy więc aby Kalka poszła "na próbę" do grupy Kasi. I tak już zostało. Dziewczynki czują się tam super, są bardzo zadowolone ale i robią bardzo duże postępy. Nie spotakła się z wyśmiewaniem czy określanem ich mianem "głupich bo nie mówią".
Dzieci stwierdzają np. że ona nie mówi ale wszystko rozumie, albo nie protrafi jeszcze mówić ale się ładnie uczy :lol: Dzieci są bardzo miłe w stosunku do nich, a dziewczynki są lubiane w grupie (są np. kłótnie o to z kim w parze ma iść Kala) dzieci dopytują o to kiedy dziewczyki przyjdą jak któraś jest chora, zapraszają je na urodziny i one sa częścią tej grupy a nie dodatkiem do niej.
Wiem, że to się może zmienić ale teraz dobrze jest tak jak jest.
Liczę się z tym, że nie zawsze będzie tak różowo i wtedy nie zawacham się zmienić placówki.
_________________
Kala 16 lat, Kasia 15 lat i reszta towarzystwa
 
 
Dagmara 
nawijacz

Wiek: 47
Dołączyła: 12 Lis 2006
Posty: 968
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-03-06, 13:32   

Kalinko fajnie,że Kala dobrze się czuje w grupie Kasi. Najważniejsze jest to, że nie boi się pójść do przedszkola i robi to chętnie. :* dla dziewczynek


Asiulku to bardzo dobre wieści :spoko:
Zobaczysz, że to nie była zła decyzja.
Jeśli Martysi podobało się i nie zraziła się pierwszego dnia, to wszysko będzie dobrze.
A kiedy jeszcze zacznie się uśmiechać na hasło przedszkola, to już sukces gwarantowany.
I dobrze też, że jest chwalona, to zawsze motywuje i podwyższa poczucie wartości.
Zobaczysz Twoja córcia będzie szczęśliwa :-)
A co do środowego busika, no coż Mamusiu, ocieraj łzy i przyzwyczajaj się do myśli, że Martynka dorasta ;-)
:* dla dzielnej Martysi kochanej :* Asiu zacałuj ją ode mnie :* :* :* :*
Myślę o Was cieplutko i trzymam kciuki, aby wszystko się powiodło.
_________________
Dagmara = mama Aniołka Mikołajka i Lenki( 23.09. 2008 r.)
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-03-06, 14:09   

Dziękuję Wam za te wszystkie wypowiedzi kochani! :*
Mam jeszcze czasami mieszane uczucia, bo to początki (tak sobie tłumaczę). Ta decyzja była trochę pod "przymusem" - z początku. W przedszkolu "integracyjnym" pozostała tylko Martynka z dzieci niepełnosprawnych. To mała mieścina. I władze stwierdziły, że skoro jest taka specjalna placówka dostosowana do potrzeb takich dzieci jak Martynka, wiec tam powinniśmy spróbować. Ja (sami wiecie) byłam bardzo zadowolona z tego przedszkola - Martynka stała się bardzo samodzielna. Ale myślę, że nie cofnie się w rozwoju, bo tak jak pisałam są tam "różne" dzieci. Po niektórych "nic nie widzę". Nie wiem może mają padaczkę, czy inną przypadłość...... Martynka ma od kogo tam się uczyć i z kim bawić. Jestem i będę czujna, nie zlekceważę znaków, jakie będzie mi dawała, że np. niechętnie tam jedzie, czy "zatrzyma się". Zobaczymy.
W przedszolu do którego uczęszczała wcześniej zaczęła "nienadążać" za grupą i wycofywała się, pani czasami widziała w niej dziecko autystyczne :-( .
Zobaczymy, spróbować trzeba....
Dzięki Daguś za buziaki - ucałuję Mati od Ciebie :*
Będę informowała o dalszym przebiegu akcji ;-)
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2007-03-06, 15:33   

Groszku napisałaś :

Cytat:
Anuszkaa-podziwiam Twój optymizm, że koledzy z przedszkola słodkie dzieciaczki 3-4 letnie nie zmienią się po latach i jako biznesmeni będą zatrudniać swoich kolegów z dzieciństwa przez sentyment do dawnych dni. Dzieci z roku na rok potrafią zmienić się diametralnie i uprzykrzać swoim rówieśnikom życie , bo są gorzej ubrani...Osobiscie nie chcę, żeby mój Maksik był pionierem zmieniającym stereotypy myślenia na temat ludzi z ZD.Chcę, żeby był szczęśliwy a czego zdoła się nauczyć to już drugorzędna sprawa.


Ja zaś napisałam wyżej:

Cytat:
Jeśli wszystkie nasze dzieci będą chodziły do przedszkoli i szkół specjalnych, nie mamy co marzyć o zmianie stereotypów na temat ludzi z zD.
Telewizja tego nie załatwi. Jestem pewna, że za kilka lat, kiedy koledzy mojej Ali dorosną, bez problemu i uprzedzeń podchodzić będą do ludzi z zespołem. Być może któryś z nich zostanie pracodawcą i wspominając bezkonfliktową, sumienną Alę, chętnie zatrudni u siebie osobę niepełnosprawną.


Groszku, mówiąc ściślej chodzi mi o to, że wśród społeczeństwa krąży tysiace różnych mitów o zD, o jego przyczynach, o konsekwencjach, o środowisku w jakim się pojawia. (Nota bene - kiedy pojechałam z malutką Alą do słynnej pani prof. do Wroclawia, zdziwiła się, że ja osoba, wykształcona i na stanowisku urodziłam "takie" dziecko!) Póki nasze dzieci będą w przedszkolach i szkołach niedostępnych dla zdrowych dzieci i ich rodziców, póty takie mity będa funkcjonowały a nawet rosły.

Dlatego apelowałabym, by nie bać się szkół integracyjnych. Dla jednych dzieci pobyt tam skończy się na pierwszej klasie, dla innych na trzeciej , a niektórym z pewnością uda się je ukończyć. Tym samym pozwolimy, by poznano nas i nasze dzieci. Z pewnością mamy wiele do zaoferowania społeczności szkolnej. Możemy udzielać się na rzecz szkoły i tym samym kreować pozytywny obraz rodzin dzieci z zD. Ja tak robię i wierzę, ze odnosi to pozytywny skutek.

Póki co, nikt nie odnosi się nieprzychylnie do mojego dziecka. Ala jest akceptowana, zapraszana przez koleżanki do ich domów. Na balu koledzy prosili ją do tańca, podobnie, jak inne dziewczynki. Jeden z chłopców w klasie (również niepełnosprawny) wyraźnie ją adoruje.
Ala uwielbia swoją szkołę i czyni postępy. Co więcej zauważyłam, że ceni wysoko postwioną poprzeczkę. Denerwuje się, kiedy ktoś próbuje (z uwagi na jej niepełnosprawność) ułatwiać jej zadanie lub przydzielać zadania zbyt łatwe.
(Tę samą cechę zauważyłam u Daniela, chłopca z Jeleniogórskiego Stowarzyszenia. Podczas zajęć z muzykoterapii denerwował się, kiedy przydzielano mu zbyt proste dla niego zadania. I myślę, że wszystkie dzieci, by odczuwać satysfakcję, potrzebują ciągłego przekraczania granic swoich możliwości. )

I w końcu, to o czym napisałam w poprzednim poście. Taki obraz ludzi z zD i ich rodzin, z którym stykają się zdrowe dzieci na pewno będzie zmieniał nastawienie społeczeństwa do osób niepełnosprawnych. Dlatego wierzę, że w przyszłości koledzy Ali nie będą mięli obaw, by zbliżyć się do osób z zD. A nawet zatrudnić je np. w swoich pensjonatach (których w naszej okolicy dostatek) w charakterze kadry pomocniczej. Nie z powodu sentymentu, lecz z braku uprzedzeń.
Pozdrawiam serdecznie.
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16894
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-06, 22:35   

Anuszkaa,wielkie dzieki za odpowiedź.
Może przemawia przeze mnie jakaś gorycz,doświadczyłam, że można być zaliczonym do patologii,gdyż ma się więcej dzieci niż społecznie akceptowalna ilość<jaka?> i jestem dość sceptyczna co do zmieniania jakiegoś wizerunku np.mojego kobiety niepracującej,albo mojego dziecka z ZD,Chociaż wysłałam zdjecia Maksia do Bogusi Kaczmarek, która chce wydać album ze zdjęciami naszych dzieci,żeby obalać mit związany z ich wyglądem.
Oczywiście wszystko co robimy to dla dobra naszych dzieci i jeśli gdzieś się dobrze czują i chcą tam być to znaczy ,że nasz wybór był trafny,jeśli jest inaczej to musimy to zmienić.Gratuluję Ali sukcesów i pozdrawiam
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2007-03-23, 10:20   

Kobitki - to Was zaskoczę. U nas komitet - 35 zł + 30 zł ubezpieczenie.
Z opłaty stałej nie byłam zwolniona - 80 zł + wyżywienie ~ 70 zł. W miesiącu płaciłam ok. 150 zł. + 4 zł za rytmikę. Reszta zajęć bezpłatna.
Ale tak było przez 2 lata, teraz zmieniliśmy placówkę na specjalną i płacę jedynie składkę członkowską w stowarzyszeniu - 60 zł rocznie i miesięcznie - jakieś minimalne kwoty mają być naliczone, np. za przewóz dziecka do placówki (15 km) płacę 5% kosztów. A dokładnie napiszę Wam w niedzielę jak wrócę z zebrania. Jest w niedzielę, ponieważ rodzice pracują w różnych porach a obecność obowiązkowa, więc jest w niedzielę o 14. :spoko:
No i w tej placówce osoby o niskich dochodach miesięcznych są całkowicie zwolnione z opłat. I jeszcze przychodzi pracownik socjalny do takiej rodziny na wywiad środowiskowy.

Jestem bardzo zadowolona. A wiecie jaka Martynka szczęśliwa. Jestem spokojna - dobry wybór. Mam nie to samo dziecko w domu. Nic na siłę - wśród dzieci zdrowych ona nie "ozdrowieje", a lepiej będzie się rozwijała będąc szczęśliwa - a tam jest, to po prostu widać :jupi:
Co dzień rano mam łzy w oczach, jak widzę jak Martynka wita się w busiku ze swoimi koleżankami i kolegami, biegnie od furtki i krzyczy "cześć" i :papa: nam przez okienko. :-)
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
  
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2007-03-23, 11:00   

No to super Asia :spoko:
Szczęście naszych dzieci jest najważniejsze.
Ja również nie wstydzę się tego,ze moje dziecko zamiast do integracji uczęszcza do Zespołów Edukacyjno-Terapeutycznych.
To jest wybór nasz-rodziców,bo my tylko wiemy gdzie naszym dzieciom będzie najlepiej!
Nikomu nic do tego!
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
mija 
złotousty
Członek Stowarzyszenia


Dołączyła: 03 Paź 2006
Posty: 6174
Wysłany: 2007-03-23, 13:03   

Jezu ! Asia, nawet nie wiesz jak się cieszę !
Z tego, że Martynka jest szczęśliwa. To jest ważne a nie co inne.
Bardzo się cieszę :*
_________________
mija - mama Bianeczki ur. 11.04.2005 r
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu