FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Integracja, segregacja - różne strony medalu
Autor Wiadomość
Alewik 
milczek

Wiek: 42
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-10, 11:21   

Sytuacja wymusza moje zaangażowanie w temat, więc chcę przekazać co udało mi się wyegzekwować.
Wykonałam telefon do wydziału oświaty u mnie w rejonie, zgłosiłam problem (oczywiście najpierw słysząc wymigiwanie się), efekt przyszedł natychmiast.
Zajęcia Aleksa specjalistyczne (logopedia i rehabilitacja) zostały dostosowane do godzin "klasowych" zajęć. Wcześniej Szedł na 8 rano na rehabilitację potem świetlica (dramat) a o 11 zajęcia klasowe - ze szkoły wychodził o 16 nieprzytomny.
Oczywiście takie pomylone dni mieliśmy 2 razy w tygodniu, ale i tak rozwalało to Jego zachowanie w szkole również w pozostałe.
Mam nadzieję, że również kontrola nad naszym pedagogiem specjalnym będzie bardziej skrupulatna. dałam ogłoszenie o wolontariacie/praktykach dla studenta - zobaczymy

Moja rada dla innych rodziców :
Integracja:
- konieczne jest sprawdzenie szkoły, zapytanie o wszystko (gdzie są łazienki, czy dzieci chodzą same, jakie wykształcenie ma pedagog specjalny- jakie doświadczenie.
- czy szkoła zna metody skuteczne w nauce dzieciaków z ZD
- ile dzieci będzie w klasie, jakie?

W szkole specjalnej:
- ja nie musiałam zbyt wiele mówić, dowiedziałam się 2 godziny wszystkiego, obejrzałam całą szkołę, poznałam specjalistów.

Nasza szkoła integracyjna jest ogromna, duuużo dzieci= dużo problemów
Oby do czerwca
Ściskam
_________________
Kasia mama Aleksandra z ZD ur. 29.05.2006 i Wiktora 19.07.2002
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9685
Skąd: Dębica
Wysłany: 2013-01-10, 13:19   

Tuśka, niech każdy mierzy swoją miarą własne a nie czyjeś dzieci. To po pierwsze. Po drugie Ada nie napisała: Moim zdaniem .... integracja jest zła (nauczanie włączające jest złe) ... bo w moim przypadku ... itd. Tylko:

Cytat:
Nie chcę nikogo urazić swoją wypowiedzią, ale jestem lekko sfrustrowana, kiedy słyszę o tzw. nauczaniu włączającym, a nawet szkołach integracyjnych. Jezior, jeżeli wszyscy będziemy myśleć o nauczaniu włączającym, tak jak Ty, to niedługo nie będzie szkół specjalnych do których zechcą przenieść swoje dzieci, zawiedzeni integracją rodzice. A poza tym, skąd przekonanie, że jeżeli dziecko niepełnosprawne nie trafi najpierw do szkoły masowej lub integracyjnej, to odbiera mu się szansę rozwoju edukacyjnego i społecznego?


Ja w powyższym nie widzę opisania własnej sytuacji do przeczytania przez innych i wyciągnięcia przez nich wniosków tylko zwykłą negację wszystkiego.

To, że 90% pisze tak samo, to nie znaczy, ze to 10% też nie ma racji.

Amen.
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Alewik 
milczek

Wiek: 42
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-10, 14:59   

Chciałabym bardzo żeby program włączający dzialał, żeby każde z Waszych dzieci trafiło na zaangażowanych, fajnych specjalistów.
My niestety w tym roku nie trafiliśmy dobrze, więc osobiście uważam,ze integracja sprawdza się superowo ( np.rozwój mowy) w okresie przedszkolnym.
_________________
Kasia mama Aleksandra z ZD ur. 29.05.2006 i Wiktora 19.07.2002
 
 
ada 
mruczek

Wiek: 52
Dołączyła: 26 Lis 2008
Posty: 154
Wysłany: 2013-01-10, 15:50   

Iga, Twoja interpretacja moich wypowiedzi jest co najmniej dla mnie zaskakująca. Pisz kobieto, pisz. Dowiem się chociaż jaka jestem naprawdę. Że okrutna, to już wiem(linczuję ludzi), że generalizująca sprawy wymagające indywidualnego podejścia, niech to będzie np. moja głupota, a i jeszcze oceniająca innych, znaczy się zarozumiała i próżna. I kto tu kogo ocenia i krytykuje?
_________________
Małgorzata,mama Norberta z zD 18l i Ady 15
 
 
Margola 
moderator
Członek Stowarzyszenia - rzecznik prasowy


Wiek: 50
Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 7779
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-01-10, 15:54   

Iga napisał/a:
Po drugie Ada nie napisała: Moim zdaniem .... integracja jest zła (nauczanie włączające jest złe) ... bo w moim przypadku ... itd. Tylko:

Cytat:
Nie chcę nikogo urazić swoją wypowiedzią, ale jestem lekko sfrustrowana, kiedy słyszę o tzw. nauczaniu włączającym, a nawet szkołach integracyjnych. Jezior, jeżeli wszyscy będziemy myśleć o nauczaniu włączającym, tak jak Ty, to niedługo nie będzie szkół specjalnych do których zechcą przenieść swoje dzieci, zawiedzeni integracją rodzice. A poza tym, skąd przekonanie, że jeżeli dziecko niepełnosprawne nie trafi najpierw do szkoły masowej lub integracyjnej, to odbiera mu się szansę rozwoju edukacyjnego i społecznego?


Ja w powyższym nie widzę opisania własnej sytuacji do przeczytania przez innych i wyciągnięcia przez nich wniosków tylko zwykłą negację wszystkiego.


Iiii tam, Iga, spokojnie :tak: Jako językoznawca wytłuściłam dwa wyrazy, które jasno precyzują, że chodzi o osobistą opinię.
_________________
Margola Mama Karola 13.03.2002, Kasi 30.06.2010 i ciocia Marcinka z zD (08.05.07)

W ludzkim sercu toczą walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój. Zwycięży ten, którego karmisz.
 
 
Iga 
złotousty
iga


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2007
Posty: 9685
Skąd: Dębica
Wysłany: 2013-01-10, 16:02   

Nic o Tobie takiego Ada nie napisałam. Słowo "lincz" użyłam w czasie przyszłym i nie odnosił się do Ciebie osobiście, tylko do sytuacji. Nie nad interpretuj mojej wypowiedzi. Wszystkie te słowa (moja głupota, zarozumiała i próżna) nie wiem, jak wyciągnęłaś z tych paru moich zdań. Ja jestem dość prosta i u mnie raczej zaszyfrowanych wypowiedzi z potrójnym dnem nie znajdziesz. Osobiście, wcale o Tobie w ten sposób nie myślę. Chodziło mi tylko konkretnie o tą jedną wypowiedź, negującą integrację.

Tyle.
_________________
iga - mama Majowej z zD ur. 09.03.2007
www.gugaa.blog.onet.pl
www.najmajowniejsza.net
 
 
Jezior 
gaduła


Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 188
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-10, 16:05   

Ja uważam, że skoro coś nam nie pasuje to powinniśmy zrobić wszystko aby to dopasować do nas.

We Wro przedszkola już opanowli rodzice kilka lat temu - Stowarzyszenie Razem cały czas nad tym pracuje i wspomaga przedszkola oraz organizuje szkolenia dla wychowawców - tutaj integracja jest dobra i organizacja też.

Alewik napisał/a:
Moja rada dla innych rodziców :
Integracja:
- konieczne jest sprawdzenie szkoły, zapytanie o wszystko (gdzie są łazienki, czy dzieci chodzą same, jakie wykształcenie ma pedagog specjalny- jakie doświadczenie.
- czy szkoła zna metody skuteczne w nauce dzieciaków z ZD
- ile dzieci będzie w klasie, jakie?


W 2012 roku wystartowaliśmy ze szkołami i też idziemy do przodu. Mamy wybrane 3 szkoły (ustalonoz wydziałem Edukacji i zdecydowano się na nie po rozmowach z dyrekcją - bo jak wiemy na siłę to nic nie wyjdzie dobrego), nauczyciele odbywają szkolenia i spotkania z rodzicami aby lepiej poznać specyfikę wychowania dziecka z zD. W klasach ma być maksymalnie 4 dzieci z zD (szkoły nie są szkołami typowo integracyjnymi - nie mieszajmy rodzajów niepełnosprawności gdyz każde dziecko wymaga innego podejści, a każda choroba tymbardziej) i staramy się dostosować sale aby nasze dzieci nie czuły sie wyobcowane - np. nie sadzamy naszych na końcu bo przeszkadzajątym bez zD, ustawiamy ławki w podkowę aby wszyscy byli równi.

Myślę, że w innych miastach też jesteście w stanie zrobić coś co pomoże w tym aby integracja był prawdziwa, a nie wymuszona.
_________________
Kuba- tata Ani z zD urodzonej 28.02.2011

Zdjęcia PrzytulAnki
 
 
Joanna 
trajkotek
joanna


Wiek: 47
Dołączyła: 05 Gru 2006
Posty: 2185
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-01-10, 18:55   

Jezior do wprowadzenia tego systemu potrzebna jest odpowiednia liczba dzieci a tego u nas w Jeleniej nie ma.
_________________
Asia mama Mai 23.09.2006 i chłopaków
 
 
Jezior 
gaduła


Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 188
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-10, 19:05   

odpowiednia będzie nawet dwójka w z jednego rocznika -ważniejsze aby później była kontynuacja aby nauczyciele nie zapomnieli czego sie nauczyli.

To może być jedno przedszkole i jedna szkoła, a najlepiej dla dzieciaków jak to będzie Zespół Przedszkolno-Szkolny - mniejszy szok dla maluchów bo nie ma tak drastycznej zmiany otoczenia
_________________
Kuba- tata Ani z zD urodzonej 28.02.2011

Zdjęcia PrzytulAnki
 
 
iwi 
trajkotek


Pomogła: 7 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 19 Paź 2008
Posty: 2286
Skąd: Świerklany
Wysłany: 2013-01-10, 20:13   

Nasza podstawówka jest właśnie w zespole szkolno-przedszkolnym, ale Igor nie chodził do tego przedszkola. Potwierdzam, że tamtejsze przedszkolaki mają sporo kontaktów ze szkołą.
Ale co chciałam napisać to to, że u nas nauczyciel wspomagający jest razem z dziećmi od klasy pierwszej do szóstej. Igor ze względu na wadę wzroku siedział i siedzi nadal w pierwszej ławce. Jest też na tle klasy raczej niski więc nie zasłania innym dzieciom. Te większe dzieci z integracji (z dobrym wzrokiem) siedzą w ostatniej czwartej ławce. Pani tak to logistycznie rozwiązała, że Igorowi może pomóc bez przeszkadzania pozostałym uczniom, a tym pozostałym, jak podchodzi, żeby coś wytłumaczyć czy pomóc, to też nie przeszkadza reszcie klasy. Tak w ogóle to bardzo fajna babeczka. Pamiętam, że na pierwszym zebraniu rodziców, tym jeszcze w czerwcu przed rozpoczęciem pierwszej klasy wyraziła chęć odwiedzenia przedszkola, do którego chodził Igor, by zobaczyć jak pracuje i skonsultować się z tamtejszym nauczycielem wspomagającym.
Tak, że dużo zależy od "czynnika ludzkiego".

Jak otwierali u nas w Świerklanach integracyjną zerówkę mówiono, żeby dzieci do integracji było przynajmniej troje. Wtedy dotacja z oświaty za te dzieci pozwala na zatrudnienie i nauczyciela wspomagającego, a także logopedy i psychologa, których zatrudnienie ponoć jest obowiązkowe w placówkach integracyjnych. Zostaje też im jeszcze trochę na specjalistyczne pomoce edukacyjne.
_________________
Iwona - mama Igora z zD (15.10.2001)
foteczkowy zakątek Igora
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2013-01-16, 08:53   

Oświata bardzo kulejąca
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2013-01-16, 09:05   

Cytat z powyżej podanego artykułu.:
Cytat:
Zwolennikiem edukacji włączeniowej jest Beata Maziarz, nauczycielka matematyki z XIII LO w Szczecinie.

– To bardzo dobry model pracy z tymi dziećmi. Problem polega na tym, że wymaga on sporych nakładów na dostosowanie szkolnej infrastruktury do potrzeb osób upośledzonych ruchowo. Z kolei uczniowie niedowidzący, niedosłyszący czy z lekkim upośledzeniem umysłowym potrzebowaliby wsparcia ze strony nauczyciela wspomagającego – mówi Maziarz.


Jaka jest różnica pomiędzy edukacją włączającą a integracją? Przecież to o czym mówi pani Maziarz, przedstawiając jako problem zasadniczy, jest dostępne w szkołach z oddziałami integracyjnymi. A integracja ponoć na funkcjonuje dobrze. Czyli chyba problem nie polega tylko na tym?

(Ala skończyła szkołę podstawową w klasie integracyjnej, teraz jest w gimnazjum w klasie integracyjnej. Z pomocą szkoły radzi sobie bardzo dobrze. Czyli jak szkoła się stara, to integracja działa.)
_________________
"Wieczność przed nami i wieczność za nami, a dla nas chwila między wiecznościami." Jan Izydor Sztaudynger
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16861
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-16, 09:35   

Albo jak dziecko daje radę :lol:
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
anuszkaa 
złotousty


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 2500
Wysłany: 2013-01-16, 09:45   

Tak, groszku, Ala ogólnie daje radę z programem, ale przecież ma swoje ograniczenia, które szkoła rozumie i stara się wesprzeć dziecko i otoczenie w akceptacji tego, czego zmienić się nie da.

Ale ja o czym innym chciałam. Skoro pani Maziarz widzi problem tylko w windzie, podjazdach i nauczycielu wspomagającym, to nic nowego nam się w oświacie nie szykuje. :nie:
_________________
"Wieczność przed nami i wieczność za nami, a dla nas chwila między wiecznościami." Jan Izydor Sztaudynger
 
 
groszek 
junior admin


Pomogła: 14 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 16861
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-16, 09:49   

No bo juz wyszykowała, z roku na rok obniża się poziom nauczania w szkołach.
Nie zwiększa się ilości przedmiotów ścisłych, tak żeby były 2 godziny w tygodniu w gimnazjum, a wprowadza się jakieś badziewne przedmioty
Najlepiej widzą to asystenci , którzy maja nowych studentów z pierwszego roku....
_________________
Dzieci groOszkòw
Marysia 36
Maciek i Kasia po 34
Marcin 31
Małgosia 29
Mateusz 25
Maksymilian 18 (17.06.2005)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu