Wysłany: 2006-10-02, 16:57 Nasze kołderki za jeden uśmiech
Tydzień temu przyjechała do nas Lena-kołderkowa e-ciocia i przywiozła Jagodzie przepiękną KOŁDERKĘ ZA JEDEN UŚMIECH
_________________ Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...
Witaj Ala :)
Kołderka fajniusia - taka kolorowa:) Jak to niewiele trzeba by sprawić dziecku radość :) Moja Kamilka też ma podobną kołderkę ;)
A Jagoda jak zwykle czarująca.
Widziałam kołderkę Jagody w realu i jest naprawdę śliczna, " ciotki" , które ją zrobiły są niesamowicie zdolne. Jagódka z przejęciem opowiadała mi jacy bohaterowie bajek są na niej wyhaftowani, ci których lubi najbardziej.
Oj cudna przyznaje, też widziałam w realu:)
Nie ma co e-ciotki to wielkie zdolniachy z jeszcze wielkim serduchem
_________________ " Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy gdy obejmiemy drugiego człowieka"
___________________
mama Hani 23.03.2007 i Madzi -Aniołka z ZD ( 23.11.2004-26.02.2006)
Nie bede oryginalna,ale dodam ze tez zachwycam sie Jagoda.
_________________ Just when you think you have learned what you need to know in life, someone truly special comes into it and shows just how much more there is
Kai 7 lat i Nel 9 lat
Filmik Kaia
Wiek: 66 Dołączyła: 05 Lis 2006 Posty: 894 Skąd: Jeden Świat ;)
Wysłany: 2006-12-07, 15:07
Jakiś czas temu zgłosiłam Małgosię do projektu Kołderka za jeden uśmiech i dziś właśnie Małgosia miała swoje (nieco tylko spóźnione) wspaniałe Mikołajki :)
Popatrzcie zresztą sami:
Śliczności, prawda????
Całość jest sliczna, przytulna i ... niezwykła, bo w tych maleńkich krzyzykach, w każdym szwie, jest taka dawka serca i życzliwości, i przyjaźni, że ta kołderka sama jest lekiem na smutki i zmartwienia i wywołuje uśmiech.
Prawdziwy, szczery, pełen radości.
_________________ Grażyna i: Adam 21.11.85, Aga 07.11.94, Zosia-Ola 01.10.96, Magosia z zD 16.05.98!!!
kabatka admin Założyciel forum i Stowarzyszenia "Zakątek 21"
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 14639 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-05, 07:39
Bajkowa kołderka dla Jagody Ewa Furtak
2006.09.25
Naprawdę niewiele trzeba, by na twarzy chorego dziecka pojawił się uśmiech. Wystarczy kolorowa, uszyta specjalnie dla niego kołderka. Taką kołderkę dostała w niedzielę Jagoda z Tychów, a w kolejce czekają już następne chore dzieci.
Dziesięcioletnia Jagoda Plewnia z Tychów urodziła się z zespołem Downa. Śliczna, wesoła dziewczynka żyje podobnie jak jej zdrowi rówieśnicy - spotyka się z przyjaciółmi, wyjeżdża na wakacje, wybiera zdjęcia, które potem jej mama umieszcza na internetowym blogu poświęconym Jagodzie. Dziewczynka w wieku zaledwie kilku miesięcy przeszła poważną operację serca, dlatego wymaga szczególnej troski ze strony lekarzy. Zdarza się, że ze względu na badania kontrolne musi pobyć trochę w szpitalu. W niedzielę Jagoda dostała prezent, który umili jej te przykre chwile - bajkową, kolorową, uszytą specjalnie dla niej kołderkę. Patchworkowa, składa się z wielu niedużych kwadratów. Są tam m.in. listonosz Pat i rybka Nemo - postacie z ukochanych kreskówek Jagody.
Pięknie zapakowany prezent przywiozła dziewczynce Lena Galińska spod Warszawy, która zszyła w całość kwadraty przygotowane wcześniej przez panie z całej Polski. - Jagoda od razu rozpoznała swoich ulubionych bohaterów. Bardzo ją ta kołderka ucieszyła - opowiada Alicja Plewnia, mama dziewczynki.
Podobne prezenty trafiły już do wielu przewlekle i nieuleczalnie chorych dzieci w całej Polsce. Kołderki-przytulanki umilają im długie pobyty w szpitalach i sanatoriach. Wszystko dzięki internetowej akcji "Kołderka za jeden uśmiech", wymyślonej dwa lata temu przez kobiety zajmujące się robótkami ręcznymi. Mimo że w akcję zaangażowało się już około pół tysiąca wolontariuszy, potrzeba nowych rąk do pracy. Chorych dzieci, które chciałyby dostać taką kołderkę, jest bardzo dużo, muszą czekać na wymarzone przytulanki. Na swoje kołderki czekają na przykład niewidome maluchy z całej Polski. Dla nich panie szyją specjalne, "paluszkowe" kołderki, z wypukłym wzorem, który można oglądać palcami.
- Dla mnie kołderka Jagody była już kolejną, przy której pracowałam w ramach tej akcji, ale po raz pierwszy osobiście udało mi się ją dostarczyć. Nie zapomnę radosnej twarzy Jagody, gdy wreszcie udało jej się rozwiązać wstążki i otworzyć paczkę z kołderką. To było dla mnie wielkie przeżycie - opowiada pani Lena. - Gorąco zachęcam do wzięcia udziału w tej akcji, to daje naprawdę bardzo dużo satysfakcji - dodaje.
Na stronie internetowej www.kolderki.org/ można zobaczyć, jak szyje się kołderki dla chorych dzieci. Można tam także znaleźć listę dzieci, które czekają na przytulankę, oraz zgłosić chęć udziału w akcji.
Wiemy, że kołderkę za jeden uśmiech ma Jaga i Gosia - co mamy udokumentowane na zdjęciach. Ale kołderkę ma także Kamilka - Aga pochwal się nią tutaj
Kto jeszcze ma kołderkę? Ja wiem o jednej, która się szyje niech się ujawni
Dziewczyny, jak doszło do tego, że macie te kołderki w domach, skąd się dowiedziałyście o akcji, czy dla samych dzieci stanowią one coś wyjątkowego, jakoś specjalnie je lubią (widzieliśmy na zdjęciach, że np. Jaga miała kołderkę w Kajetanach, czyli musi ją szczególnie lubić )?
Bianeczka też czeka na swą kołderkę. Kwadraty na nią już są w galerii.
Wpisujcie w google :
" Kołderki za jeden uśmiech "
I pooglądacie sobie nasze kołderki.
Zachęcam Was też do udziału w tej akcji. Jako biorcy ale też jako dawcy.
Zdolne, umiejące haftować dziewczyny.
Wszystkie zasady są dokładnie opisane na stronie głównej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum