To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Przedszkole - Pierwszy dzień w przedszkolu

eelusiaa - 2013-09-09, 14:42

Iga napisał/a:
Dla babci wnuczek zawsze będzie smutny w przedszkolu i będzie się rozpogadzał na jej widok. Ja słyszę to co chwilę.


Oj tak, babcie i dziadkowie tak mają... wszystko co najgorsze to wina przedszkola. pozytywów nie widzą żadnych.

ps. właśnie jestem po kolejnej sprzeczce na ten temat ;/

Robert - 2013-09-09, 20:40

Zuzia też poszła do pzredszkola! cały ostatni tydzień sierpnia był tygodniem integracyjnym by dzieciaki się oswoiły, zobaczyły, pobawiły w sali i na podwórku. Dzieci btyły z rodzicami w przedszkolu przez 2 godziny dziennie. Zuzia codzieninie dobrze się bawiła, była wesoła, biegała po ogrodzie przedszkolnym.
W drugim tygodniu 3-latki chodziły od 8 do 12 do przedszkola i były zabierane po obiedzie. Zuzia bez płaczu wchodziła na salę i też nie plaskała gdy już zostawała w grupie. Z czwórki dzieci specjalnej troski w tym czasie chodziło tylko dwoje więc Zuzia miała w dużej mierze pedagoga specjalnego [nauczyciel wspomagający] dla siebie. Wszystkie panie zadowolone z Zuzi, żdomaniowie@wp.pl dzielna, wesoła, żywiołowa, otwarta i dużo rozumie, choć prawie wcale nie mówi. Posiłki je jak jest to co lubi, ale przeważnie nie zjada dużo. Pani musi się nasgimnastykować by ją przekonać do jedzenia!
W trzecim tygodniu Zuzia chodzi do przedszkola do 14. Bo zostało wprowadzone leżakowanie. Dziś spała nawet 10 minut!!! Obawiałem się że w ogóle nie zaśnie, ale pewnie ze zmęczenia padła ;)
Dziecko chętnie chodzi do przedszkola i dobrze się w nim czuje skoro niechętnie go opuszcza. Przebywanie z innymi dziećmi ma już wpojone od 2 lat, gdyż wcześniej już chodziła na zajęcia grupowe w 2 instytucjach więc nie boi się i czuje się dobrze z dziećmi.

mon.szwe - 2013-09-09, 20:43

Majka też zapisuje się na listę wzorowych przedszkolaczków:)
Chyba bardziej od niej przeżywałam, ale póki co jak zostawiam ją w sali to jest "mama pa pa" i zaraz pędzi do innych dzieci się przywitać.
Zostawiam ją na 3-4 godzinki i jestem mega dumna z mojego małego dzielnego przedszkolaczka.
Co mnie martwi, to czy zostanie dopilnowana jej dieta i nocnikowanie...
Ale trzymam mocno kciuki za mojego małego kleszcza:)))

gosik2 - 2013-09-10, 10:35

A u nas nie za wesoło, codziennie płacz. Gdy podjeżdżam na parking to już mina robi się nie tęga. Pani mówi, że płacze tylko 5 minut, ale mi serce krwawi :-( Szkoda, że u nas nie było jakiegoś przynajmniej tygodnia integracyjnego, żeby Gosia mogła się oswoić. Już nawet się zastanawiam, czy dla niej nie za wcześnie na to przedszkole
Anielka - 2013-09-10, 17:57

My bardzo żałujemy, że Franio nie pójdzie do przedszkola w tym roku szkolnym i na pewno w przyszłym też nie (białaczka). Bardzo podobały mu się zajęcia integracyjne, na które chodziliśmy od lutego. Wiem, że teraz najważniejsze jest jego zdrowie, ale serce mi pęka jak Franek patrzy na bawiące się dzieci...
affelti - 2013-09-10, 19:51

Olu te 2 lata zlecą zanim się obejrzysz, po leczeniu częste kontrole zrobią swoje. Franuś niebawem wróci do przedszkola i zapewne szybko nadrobi stracony czas :tak:
anna_maria - 2013-09-11, 11:07

A my zaczynamy od października :-) We wrześniu czeka nas jeszcze dłuższy pobyt w szpitalu na Kubalonce. A potem do OREW-u do punktu przedszkolnego. :ntaneczny:
gudinek09 - 2013-09-11, 15:23

My też zaczeliśmy 2-gi rok przedszkola Jak na razie super tylko zdaża się plucie na kolegów.
Robert - 2013-09-13, 03:25

Po kilku dniach zadowolenia z pobytu dziecka w przedszkolu - przyszedł czas smutny bo nasz przedszkolaczek zachorował.
Zuzia we środę wypadła świetnie w przedszkolu: zjadła całe śniadanie i cały obiad prosząc nawet o dolewkę kompotu! Pani była zachwycona. Ale w domu wieczorem zaczęło źle dziać się z dzieckiem - niepokój, drażliwość, aż w końcu wymioty. Cała noc zarwana, bo Zuzka często budziła się z płaczem i wymiotowała.
Posiedzi teraz w domu kilka dni... a tak się dobrze już zaczęło dziać.

czorno2 - 2013-09-13, 22:45

A myśmy mimo że zaczęli do maja przygodę z przedszkolem (Bartek jako nowy był wtedy oczkiem w dla pań) ...

Obecnie Bartosz maszerował na salę z uśmiechem na buźce , mijając na korytarzy te "wszystkie płaczki" które dopiero zaczęły chodzić....

Nagle wczoraj Pani zawiadamia mnie że ugryzł dwoje dzieci ....
Panie odstawiły go jako "zaprawionego przedszkolaka" i zajęły się "płaczkami".
Jest zazdrosny o nowe dzieci i o Panią którą sobie upatrzył od samego poczatku, (podobną do mamy - kolor włosów, uczesanie).

Zobaczymy co przyniosą kolejne dni....

Robert - 2013-09-17, 12:54

Dzisiaj Zuzia po raz pierwszy nie chciała wejść do sali w przedszkolu. Już w szatni zaczęła pochlipywać i marudzić. Jak weszła na salę to siadła przy drzwiach i spuściła głowę. Czyżby nastąpił kryzys? Może dziecko zapoznało się z salą i nie ma już niczego interesującego dla niej w sali. A jak nie ma atrakcji - to po co tutaj ma przychodzić? A może powody są zupełnie inne - tylko jak się o tym dowiedzieć?
gosik2 - 2013-09-18, 07:37

Za to u mojego dziecka odmiana, zero płaczu już 5dni, ciekawe jak długo ;-)
kropeczka - 2013-09-18, 20:49

gosik2 napisał/a:
Za to u mojego dziecka odmiana, zero płaczu już 5dni, ciekawe jak długo ;-)


Oby na stałe :spoko: Brawo Małgosiu :*

marsjanka7 - 2013-09-19, 21:27

Kama już chodzi do przedszkola 3 tydz i jak na razie bez płaczu i problemu uff
Nawet na basenie pierwszy raz była z grupą, było tylko darcie przy suszeniu włosów bo boi się tych suszarek, za bardzo buczą :lol:
I w gablotce pierwszy rysunek jej wisi :jupi:
Do tego dostała przezwisko od Pań, jest "Nietoperzem" a czemu? Nauczyła się tego słowa z bajki i ciągle je powtarza ale tak słodko w jej ustach to brzmi, że nie sposób się roześmiać :lol:

ewa12023 - 2013-10-15, 09:49

Dziewczyny ja ma problem. Mati chodzi do przedszkola od tygodnia i panie cały czas uwagę mi zwracaja że dziecko jest nadpobudliwe i ruchliwe że rzuca krzesłami , ogólnie 100% uwagi musi być na nim skupione. Ale wysłuchuję codziennie.... W domu tak nie jest, nie wiem jak pomóc, może miałyście podobny problem


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group