karolina1 - 2008-01-11, 16:14 U nas również nie ma przedszkola integracyjnego,więc musiałąm Wysłać Nicolkę do normalnego.Pomimi że również nie mówi jeszcze wszystkiego,też ma pieluchy,świetnie sobie radzi,i nie ma z tym jakiegoś wększgo problemu.Bardzo chętnie idzie,świetnie się bawi z innymi dziećmi,panie sąbie ją chwalą,więc jestem zadowolona.Więc kobietki strach jest wielki ale warto zaryzykować. Aśka - 2008-01-11, 19:39 Miju, poślij Biankę do przedszkola - zobaczysz jak ruszy do przodu, szczególnie z samoobsługą  . Tak było z Martynką, w sierpniu skończyła 3 latka i właśnie od sierpnia zaczynała od kilku godzin a od września była już do 14, 15 godz.
Martynka bardzo szybko zaklimatyzowała się, obyło się bez płaczu. grażyna - 2008-01-12, 10:57 Dziewczyny, posyłajcie, a przynajmniej czyńcie próby w tym kierunku. Ja nie miałam takiej możliwości i bardzo żałuję. Mam w okllicy tylko jedno przedszkole i tam mi powiedziano, że przyjmą Anetę jak ja będe cały czas razem z nią. A co miałam zrobić z dwóką maluchów w domu- wynająć niańkę? Korzystajcie z możliwości jakie mają teraz nasze dzieciaki. Uważam, że dzieciaki sporo zyskują na przedszkolu, szkoda mi, że Anetę to omineło. Nadziejka - 2008-01-12, 11:13 Grażynko, a ja zwątpiłam. Michał choruje po każdym spotkaniu z przedszkolnym dzieckiem- z kuzynem, kuzynką. Przykre, bo już sama nie wiem co robić. Izolować go? Dziś też woziliśmy go na pogotowie, załapał wirusa, kilka dni temu miał kontakt z Maćkiem chodzącym do przedszkola. kafe - 2008-01-12, 12:40
Julia jest w grupie z dziecmi z uposledzeniem umiarkowanym i głębokim również. Nie naśladuje ich chyba, raczej to oni nasladują ją :) Ona tez jest - jak Ania - pani kierownik :) choc najmniejsza i najmlodsza. Czasem przychodzi z jakims zadrapaniem :( bo Karol drapie, a hubert szarpie za włosy - no ale w normalnym zyciu tez i tak bywa. Krzywda jej sie tam nie dzieje na pewno :) a jesli chodzi o choroby - w koncu i tak bedzie starcie z masowym zagrozeniem wirusami i bakteriami - teraz czy w szkole czy jeszcze pozniej. Jedne dzieci maja taka odpornosc , drugie gorsza, czy lepsza ... zaryzykowalam. Nie jest tak zle. Chora byla 2 razy od wrzesnia kruffka - 2008-01-12, 20:45 Kafe: Twój Hubcio szarpie za włosy? 
kafe - 2008-01-12, 21:55  nieee kruffko - chodzi o Huberta z przedszkola. Ale moj to też łobuziak. Jednak jesli chodzi o włosy Julki - jest nad wyraz delikatny. Potrafi jej ukraść spinkę tak ze ona nawet nie poczuje 
ania_as - 2008-01-13, 23:54 A czy ktoś oddał dziecko 2-letnie do grupy przedszkolnej przy OWI? Jak tak to jakie macie wspomnienia z tamtego okresu? Czy nie jest za wcześnie? Kasik - 2008-01-14, 21:38 Nam zaproponowali oddanie Juli od września do specjalnej grupy w OWI. Ma przyjmować tylko całkiem małe maluchy (ok. 1-2 letnie). Na razie chcemy się zapisać, a co będzie zobaczymy... Janusz - 2008-01-15, 10:08 Ja chodziłem z Michaszkiem na zajęcia grupy wspomagania rozwoju dzieci młodszych w Przedszkolu nr 14 w Jeleniej Górze, ale cały czas rodzice byli z dzieckiem. Michaszek nie mial wtedy jeszcze 2 lat. Do grupy przedszkolnej poszedł, jak miał 3 latka, jeszcze wtedy nie chodził. Od trzeciego dnia zostawał na pełny wymiar godzin. Pomoc zajęć przedszkolnych i przebywania z rowieśnikami w jego rozwoju jest wręcz nieoceniona. ~~~~~~ Jeszcze jedno. Wtedy było to jeszcze masowe przedszkole miejskie. Status przedszkola integracyjnego ma od ubiegłego roku szkolnego. ~~~~~~ mija - 2008-01-15, 16:11 Uf, Janusz odetchnęłam z ulgą jak to napisałeś. Bianka też jeszcze nie chodzi i jakoś boję się że będzie to przeszkoda dla niej ale chyba nie. Irenka - 2008-01-16, 15:44 Dziękuję Wam. Wasze wypowiedzi i rady na pewno pomogą mi podjąć właściwą decyzję - Agatka pójdzie od wrzesnia do przedszkola. Dzisiaj akurat rozmawiałam znów z panią dyrektor naszego miejscowego przedszkola bo się spotkałyśmy i upewniłam się tylko w przekonaniu że do przedszkola z taka kadrą kierowniczą, z takim pozytywnym nastawieniem warto powierzyć Agatkę. O paniach nauczycielkach tez słyszałam tylko dobre opinie 
olcik - 2008-02-07, 11:06 przeniesione z  z tego wątku>>
Już ją kochają dlatego ma zaklepane miejsce
mija - 2008-02-07, 11:29 Ja też już puściłam machnę przyjęciową w ruch... Tylko jak moja mama się dowiedziała o tym przedszkolu to się afera zrobiła. Powiedziała, że jej nie odda, bo za mała, że sama nie je jeszcze itd. Namówiła ojca i bacie aby mnie odwiedli od tego pomysłu. Zobaczę jakimi argumentami bedą operować ? Może dam się przekonać ? olcik - 2008-02-07, 11:48 Nasze przedszkole jest super!!! Nie ma nic lepszego niz towarzystwo dzieci i dobra opieka specjalistów. Tam się zawsze cos dzieje. Przedstawienia, zabawy... Powiem wam do śmiechu .Wczoraj kupiłam 3 pary spodni na lumpach. Jedne ciążowe dla siebie, 36 i 34 z myślą o siostrze i mamie. Tak dla ciekawościn przymierzyłam wszystkie. Wiecie co? 36 ciasne  , a 34 dobre i jeszcze luzy. 
|
||||||||||
