Zakątek 21 Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.
Turnusy rehabilitacyjne - Jadowniki Mokre
Tośka - 2011-09-29, 12:28 Bardzo nam przykro, że nie dotarliśmy :( Zwłaszcza, że po wnikliwym przestudiowaniu całego wątku radośnie odliczaliśmy dni do wyjazdu. Niestety Antoni się rozchorował i wylądowaliśmy w szpitalu. Już jest dobrze, ale jest też prawie po turnusie. Cóż.... pewnie innym razem odwiedzimy Jadowniki.....
Przy okazji - bardzo miło i z pełnym zrozumieniem sytuacji zostaliśmy potraktowani przez panią Dzień rezygnując dzień przed turnusem.szałwia - 2011-09-29, 20:24
Tośka napisał/a:
Bardzo nam przykro, że nie dotarliśmy :(
Oj - szkoda, szkoda
Teraz to już tylko pozostaje nam sppotkać się na turnusie zakątkowym! margo - 2011-12-30, 12:04 Wielkimi krokami zbliża się nasz pierwszy turnus, startujemy 16 stycznia , czy będzięmy miały przyjemność spotkać kogoś z zakątka?ewelkaa - 2011-12-31, 12:43 Jak Cyprianek nie będzie nam chorował to chętnie Was odwiedzimy, któregoś dnia margo - 2012-01-01, 13:19 Ewelkaa super ! Życzymy dużo zdrówka i mam nadzieje, że się spotkamy i poznamy Cyprianka! szałwia - 2012-01-07, 21:09 Czy ktoś z Zakątkowiczów planuje może turnus na 1 połowę marca ??? szałwia - 2012-03-05, 12:44 JADOWNIKI POZDRAWIAJĄ !!!!
Hej,hej! Jestem także z Wiktorkiem, super odpoczywamy!
Mało osób na turnusie, mamy więc swobodny wybór godzin!
Igor po raz pierwszy korzysta z hipoterapii - Gucio przypadł mu do gustu!
Pogoda dopisuje
Pozdrawiamy!!!aniak - 2012-03-05, 12:48 Hej Szałwia
Pozdrów proszę od nas panią Dorotkę od koni i panią Magdę - rehabilitantkę.
Bardzo mile wspominamy Jadowniki, a pewnie już się tam nie wybierzemy
mamagugu - 2012-03-05, 13:00 Violina też przesyła buziaki dla pani Doroty klooocuszek - 2012-03-05, 19:17 Kubuś z mamą też pozdrawiają panią Dorotę i panią Beatę rehabilitantkę (chyba nie pomyliłam imienia)
Dziewczyny, ale Wam tam fajnie musi być, zazdroszczę szałwia - 2012-03-16, 18:56 Niestety - p. Dorota nie miała już z nami zajęć (była tylko raz - w pierwszą sobotę), reszta pozdrowień przekazana!
W zaleceniach mamy wkładkę supinującą piętę!
Zaklepałam 2 terminy w przyszłym roku i dziwnym- ale cieszącym mnie - zbiegiem okoliczności - jeden z nich jest turnusem zakątkowym ! lenalena - 2012-04-02, 20:06 Temat postu: PytanieDrodzy Zakątkowicze!
Mam do Was pytanie w nietypowej sprawie. Zacznę od umotywowania (kiedyś się już przedstawiałam) : poznałam kiedyś Asie zespołową, siostre przyjaciółki mojej mamy. Poznałam, pogadałyśmy, chciałam dowiedzieć się więcej na temat zD, tak trafiłam na Zakątek i.. strasznie Was tu polubiłam . Czytałam o Waszych wyjazdach do Jadownik, czy myślicie że można by tam jechać, jako wolontariusz, po prostu do pomocy? Nie mam niestety żadnych specjalistycznych uprawnień, jednak z moich marnych umiejętności: pełna obsługa konia i małego jeźdźca, z elementami hipoterapii (widziałam zdjęcia z jazd, może pomoc byłaby potrzebna?) Pracowałam jako opiekunka: zajmowałam się 2-letnimi bliźniaczkami i 4-5latką, myślę, że mogę powiedzieć, że mam z dziećmi bardzo dobry kontakt. Pochwale się- jestem ulubioną "ciocią" Pracowałam też jako wolontariusz w świetlicy dla dzieci, jakieś doświadczenie mam.. Mogłabym po prostu odciążyć trochę rodziców na placu zabaw czy w wolnych chwilach. . Sprzątać umiem . Nie mam pojęcia czy byłoby to możliwe i potrzebne. Jeśli to zły pomysł, to proszę o informację, obiecuję nie zawracać głowy. Jeśli potrzeba by więcej informacji o mnie: lat 21, prawo jazdy B , obecnie ucze się żeby w maju poprawić jeszcze trochę maturke z chemii i w końcu dostać się na wymarzony kierunek..
Pozdrawiam, nie mam pojęcia czy post w dobrym miejscu.. ciborka - 2012-04-02, 20:35 też nie wiem czy jest w dobrym miejscu, ale jak się go miło czyta...
osobiście byłam w Jadownikach raz, w tym czasie jeden dorosły zespołowy chłopak i jeden chłopak na wózku mieli swoich opiekunów zatrudnionych przez rodziców na 12 godz. dziennie. o wolontariacie organizowanym przez sam ośrodek nie słyszałam a przy koniach pomagają tam pensjonariusze domu pomocy społecznej.
pewnie najlepiej byłoby zadzwonić do ośrodka Grażyna O. - 2012-04-02, 21:20 lenalena twoje pytanie scaliłam z tematem Jadownik. Najlepiej będzie, tak jak pisała ciborka, zadzwonić, bo tutaj to możemy sobie tylko gdybaćIga - 2012-04-02, 21:26 A skąd jesteś?