Zakątek 21 Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.
U nas podobnie jak u Igi, wyjściową temperaturą w uchu jest 36,1. I podobnie nie wnikałabym w dokładność w przedziale 38-39 - bo wiedziałabym, że trzeba szybko schładzać, podawać coś na obniżenie itd. Na szczęście nie musieliśmy jeszcze tego testować.vagabunda8 - 2011-10-06, 17:04 Testowałam kilka różnych termometrów. Jestem jednak stara i mam stary termometr rtęciowy.
Jak Antek jest ciepły sprawdzam ustami jego czoło. Jak jest mocno ciepłe idzie w ruch termometr. Nie mam z nim kłopotu, włączę mu bajkę, biorę na kolana spokojnie, termometr pod pachę i czekamy. Ustami jak dotykam, nigdy się nie pomyliłam więcej niż 0,2 stopnia. Chyba lata praktyki. Może czas najwyższy zmienić to? Muszę dokładniej przyjrzeć się co Wy stosujecie.ewelkaa - 2011-10-06, 17:53 My mamy taki jak Kabaty
Póki co się sprawdza dobrze joanna79 - 2011-10-06, 19:29 Z tego co widzę nie jestem sama z problemem w wyborze odpowiedniego termometru. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Zastanowię się nad tymi co podałyście. A możecie jeszcze dopisać coś na temat zwiększania odporności różnymi specyfikami u dzieci? Dostałam tylko jedną odpowiedź o tym. Przypomnę- mój Wojtik ma prawie roczek,ostatnio łapie duzo infekcji od siostry, nie wiem jak się bronić przed chorobami.julkakulka - 2011-10-06, 22:07 ja miałam kilka i wybrałam klasykę. nie ufam tym elektrycznym , zawsze mogą się zepsuć, bateria słaba itd. a rtęciowy nigdy się nie zepsuje.emka205 - 2011-10-06, 22:11
julkakulka napisał/a:
ja miałam kilka i wybrałam klasykę. nie ufam tym elektrycznym , zawsze mogą się zepsuć, bateria słaba itd. a rtęciowy nigdy się nie zepsuje.
a ja wybrałam klasykę z klasyki, czyli własną dłoń mamagugu - 2011-10-06, 22:26 Ja też posiadam jedynie dłoń i usta odkąd padła bateria w termometrze i nigdy po drodze, żeby wymienić. julkakulka - 2011-10-06, 23:32
emka205 napisał/a:
julkakulka napisał/a:
ja miałam kilka i wybrałam klasykę. nie ufam tym elektrycznym , zawsze mogą się zepsuć, bateria słaba itd. a rtęciowy nigdy się nie zepsuje.
a ja wybrałam klasykę z klasyki, czyli własną dłoń
ja też najpierw badam ręką, jak jest za gorące czoło to termometr w ruch i wiem ile mam podać paracetamolu mniej więcej. moje szkraby mają tak jak ja kiedyś, bawią się bawią i za chwile kładą sie zmęczone i jak dotykam to od razu z nimi pod prysznic, tas samo jak mi jak byłam mała i z emocji dostawałam gorączki aż skali brakowało 41 i więcej. a na rono dzieci zdrowemakojota - 2012-03-26, 13:06 Temat postu: termometr bezdotykowyMy wypróbowaliśmy wszystkie możliwe opcje mierzenia temperatury. Dobrze mierzą rtęciowe- są dokladne, ale dziecku dostarczaja niepotrzebnego stresu w trakcie mierzenia. Termometry do ucha w ogóle się nie sprawdziły u nas- mierzą bardzo nie dokładnie. U nas się prawdził termometr bezdotykowy np. Medic Zone Bezdotykowy termometr na podczerwień FS-700. Takim można mierzyć temperaturę dziecku, nawet wtedy kiedy ono śpi, szybko i dokładnie. Poza tym można zmierzyć temperaturę powietrza i jego wilgotność, a to sa bardzo potrzebne informacje, kiedy dziecko choruje.BeataR - 2012-03-26, 13:11 u naszej Natalki i takie na podczerwień się nie sprawdziły, wystarczyło, że miała spocone czoło i już inny wynik, na szczęście jest na tyle duża, że mierzy sobie elektronicznym, a w szpitalu zawsze rtęciowym ( niby zakazane ) Malina87 - 2012-03-26, 13:20 makojota powinnaś nam się najpierw przedstawić tutaj . Nie lubimy rozmawiać z nieznajomymi Alicja - 2014-09-08, 15:47 Identyczne tematy. Do --> scaleniadagi - 2014-09-10, 21:23 Polećcie mi jakiś dobry sprawdzony termometr Alicja - 2014-09-10, 21:40 W tym identycznym wątku dziewczyny polecały
zgłosiłam do scaleniaAlicja - 2014-09-29, 08:12 Wątki nadal nie scalone