To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Zakątek medyczny - Dentysta - Profilaktyka

sylpa - 2006-11-10, 19:36
Temat postu: Dentysta - Profilaktyka
Napiszcie proszę, jakie macie doświadczenia z odwiedzin u dentysty
z Waszymi dzieciaczkami: w jakim wieku, jak było, czy były jakieś
specjalne przygotowania?

Aśka - 2006-11-11, 12:19

Ale Sylpa trafiłaś, właśnie wczoraj gdy byłam u stomatologa (z moim uzębieniem ;-) ), myślałam jak tu wybrać się z Martynką :?: Umówiłam się z panią stomatolog na "wstępną" wizytę, żeby sobie Martynka pooglądała, posiedziała na fotelu - wiem, że nie usiądzie, u okulisty mamy cyrk, a co dopiero dentsyta :roll: No ale dla czystego sumienia idziemy w przyszłym tygodniu, zdam relację jak było :spoko:
P.S. Do tej pory nie mieliśmy problemów z ząbkami i teraz też nie widzę nic, wszystkie ząbki są białe i nie bolą, ale to tak profilaktycznie ;-)

Witek - 2006-11-11, 15:38

Postapiliśmy wdług zasady, pierwsza wizyta wyłącznie w celu poglądowym. Tzn. rodzice siedzą na fotelu a Agatka się oswaja. Na drugą wizytę zabraliśmy pacynki (takie, co to szeroko otwierają buzie) + małą nagrodę niepsodziankę za dzielne siedzenie na fotelu. Efekt - Agatka grzecznie sziedzi na fotelu i ładnie otwiera buzię.
Niestety z naszej winy ma dwie dziurki, które wymagały interwencji. Na szczęście obyło się bez borowania. Wystarcza smarowanie jakimś specyfikiem i krótkie naświetlenie (za to konieczne było kilka wizyt w serii, które trzeba powtarzać co trzy miesiące)

Przestrzegam przed podawaniem przed snem lekarstw - szczególnie słodkich syropów.

W Gdańsku jest też "poradnia" stomatologiczna dla dzieci niepełnosprawnych (przy Szpitalu Specjalistycznym im św. Wojciecha-Adalberta - Gdańsk Zaspa) , gdzie w znieczuleniu ogólnym, za jednym posiedzeniem kompleksowo leczą zęby dzieciom.

Alicja - 2006-11-11, 18:29

Ponieważ moje dziecko za żadne skarby świata nie chciało zasiąść na fotelu (czym to ja jej nie kusiłam,czego nie obiecywałam) to zmuszona byłam skorzystać z opcji znieczulenia ogólnego.Mimo ryzyka jakie może nieść za sobą znieczulenie nie żałuję swojej decyzji.Leczenie odbyło się sprawnie,szybko i bezboleśnie.
Znowu na nas czeka dentysta :-( I tym razem odbędą się pertraktacje...zobaczymy..

Gosia - 2006-11-11, 18:32

U nas narazie wszystkie zeby zdrowiutki,mamy szczescie Michelle to jest czyscioszek mycie zebow to jej ulobine zajencie :-)
sylpa - 2006-11-11, 23:37

U nas też jest gabinet, gdzie leczą zęby niepełnosprawnym dzieciom w znieczuleniu ogólnym, ale nie chciałabym jednak nadużywać narkozy przy takiej błahostce jak lakowanie ząbków. :-(

Dziurek na razie żadnych nie widać, więc mam nadzieję, że ząbki są zdrowe, ale tym bardziej chcemy w porę zalakować wszystkie bruzdy. Poza tym właśnie zaobserwowałam, że Patrycji zaczyna się ruszać pierwszy ząbek, a pod nim już rośnie następny, więc chcę, żeby dentysta to obejrzał.

Nie wiem czemu, ale na propozycję pójścia do dentysty Pacia mówi nie, mimo, że ma książeczki na ten temat i nikt nigdy jej nie straszył. Boję się co to będzie, bo jak pediatra ma jej obejrzeć gardło, to jest cyrk, u okulisty też wierci się niemiłosiernie.

Chyba rzeczywiście najpierw wezmę ją, jak sama będę szła, żeby sobie popatrzyła. Tylko ja panicznie się boję, więc nie wiem czy to dobry przykład :?:

Będę musiała zgrywać bohaterkę :cry:

sylpa - 2006-11-18, 22:50

Asia,

byłaś już z Martynką u dentysty?

Aśka - 2006-11-21, 13:58

Sylwia - byłyśmy własnie wczoraj i było ok :spoko: , tzn. usiadła na fotelu, powierciła się trochę, nawet buzię raz otworzyła ;-) , na tyle długo, że pani doktor udało się zerknąć na uzębienie i powiedziała, że nic niepokojącego nie widzi. Trwało to jednak za krótko, aby być pewnym, że jest wszystko w 100% ok, ale może drugim razem uda się dłużej zbadać. Najważniejsze, że nie kojarzy jej się wizyta z niczym nieprzyjemnym :spoko: .
I wiesz, co zrobiłam? Wzięłam ze sobą książeczkę (nową) i po wstaniu z fotela - dałam jej w nagrodę, a Mati była taka szczęśliwa, uściskała mnie, pocałowała, pożegnała się z panią stomatalog i na pytanie, czy jeszcze przyjdzie - powiedziała: "dobrze, dobrze, tak, tak" :lol: Życzę i Wam takiej wizyty i weź coś w nagrodę ;-)

mija - 2006-11-22, 07:56

Asiu !
Martynka jest dzielna, może nawet bardziej niż ja.
Ale powiedz, proszę czy poszłaś do pierwszego dentysty, czy wybierałaś go pod względem umiejetności pracy z małym pacjentem i podejściem do dziecka ?

Aśka - 2006-11-22, 11:04

Mija, tzn. poszłam z nią do pani dentystki tej, co ja chodzę - jest bardzo delikatna, spokojna, wyciszona i baaaardzo sympatyczna - a Martynka takie osoby lubi (zupełnie nie wiem, jak ze mną wytrzymuje - bo cicha i spokojna to ja nie jestem ;-) ). Pokierowałam się instynktem - ale wiedziałam, że pani doktor leczy też ząbki dzieci, nie tylko dorosłych :spoko:
Mija, w razie czego telefon i Was umawiam ;-)

kabatka - 2006-11-22, 11:07

Dziewczyny, a próbowałyście najpierw same usiąść, a dziecko niech patrzy? Bo ja bym chyba na początku tak zadziałała - sama usiadła, rozdziawiła jamę ustną, co by dziecko zobaczyło, że nic strasznego się nie dzieje. Potem oczywiście wg recepty Aśki :brawo:
mija - 2006-11-22, 12:14

Dzięki Asia !
Ale chyba trzeba będzie trochę poczekać.
Bianka ma dopiero 2 i 1/2 ząbka....

Aśka - 2006-11-22, 12:53

:spoko: poczekamy, poczekamy :-) , a tak na poważnie, to niech wcale nie potrzebuje dentysty, chyba, że tylko sprawdzić, że jest wszystko ok!
Aśka - 2006-11-24, 10:26
Temat postu: Co nowego w stomatologii...
Inteligentny lek przeciw próchnicy
PAP
2006-11-24
Inteligentny lek, który zabija bakterie powodujące próchnicę, a oszczędza nieszkodliwą i potrzebną nam florę bakteryjną jamy ustnej, został opracowany przez naukowca z USA. Informację podaje tygodnik "New Scientist".
Obecnie nie praktykuje się już podawania antybiotyków w walce z bakteriami wywołującymi próchnicę i choroby dziąseł - Streptococcus mutans. Nie ma bowiem wybiórczo działających leków, które zabijałyby wyłącznie S. mutans, a oszczędzałyby nieszkodliwe bakterie chroniące przed innymi groźnymi infekcjami jamy ustnej.

Teraz Wenyuan Shi z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles opracował nowy lek. Lek ten niszczy bakterie powodujące próchnicę, nie szkodząc przy tym mikrobom przyjaznym człowiekowi. Powstał on z połączenia związku, który specyficznie rozpoznaje komórki S. mutans, z antybiotykiem o szerokim spektrum działania - Nowispiryną G10, niszczącą błony komórek bakteryjnych. Nowy lek zabijał S. mutans hodowane w płynnych pożywkach oraz rosnące w postaci biofilmu (bardzo trwałej warstewki bakterii), nie wyrządzając jednocześnie szkody innym bakteriom żyjącym w jamie ustnej.

Jak komentuje Shi, podawanie nowego leku jednorazowo lub w regularnych odstępach czasu pomoże wytępić S. mutans i umożliwi nieszkodliwym bakteriom zajęcie ich miejsca. Zdaniem badacza, ryzyko, że S. mutans uodpornią się na nowy lek jest minimalne. Aby do tego doszło musiałyby one bowiem przejść wiele mutacji.

Shi wierzy też, że wybiórczo działające peptydy przeciwbakteryjne (w skrócie STAMPS - selectively targeted antimicrobial peptides) mogą znaleźć zastosowanie w leczeniu infekcji innych narządów, np. pochwy lub układu pokarmowego, zasiedlanych przez przyjazne nam bakterie.

Więcej informacji na ten temat zamieszcza pismo "Antimicrobial Agents and Chemotherapy".
:arrow: źródełko

GRADKA12 - 2006-11-24, 16:32

We wtorek byłam z Michasiem u ortodonty. Na szczęście wszystko w porządku. Ma już 8 ząbków. Co prawda nie wychodzą po kolei, ale pani doktor mówiła, że u naszych dzieci tak jest. Płytki nie musi nosić. Słyszałam, że dzieciom podaje się fluor w kropelkach, ale Misiowi na razie nie trzeba.
Trafiliśmy na sporą grupę studentów, więc nasz synek musiał z każdym "pogadać" i nawet nie zorientował się kiedy pani sprawdziła mu ząbki. Wyginała sie przy tym na wszystkie strony ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group