Zakątek 21 Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.
Zakątek medyczny - Potrzeba opieki neurologicznej u dziecka z zespołem Downa
grażyna - 2011-12-07, 21:00 Muszę wybrać się do neurologa z Anetą. Znowu powracają jej te napadowe bóle głowy. Tylko tym razem spróbuję zarejestrować ja w innym miejscu. Depakina pomaga owszem, ale nie wiem czy tak mogę ją tak sobie stosować sama. Już trzy razy jej podawałam takie serie. Bóle przechodziły, ale i powracają po jakimś czasie. Zobaczymy co powie inny lekarz.
Jak złapie ją ten ból to czasami aż się kuli i płacze.efcia - 2011-12-07, 21:06 Biedna Aneta, napewno męczy się strasznie. Artha - 2011-12-09, 10:54 A u nas Max nauczył się cmokać... cmoka i mlaska niezależnie od tego czy głodny i spragniony jest czy też tuż po jedzeniu czy piciu. Myślicie, że to tez jakaś forma stymulacji ? języka? warg?vairatka - 2011-12-09, 19:03 Hej Artha! A jak dokładnie wygląda to cmokanie Maxa?? Robi "rurkę" z języka i wykręca go ze strasznym dźwiękiem?? Bo nas Stasiek katował czymś takim kilka miesięcy I to było chyba gorsze od zgrzytania zębami. Nic nie dało się z tym zrobić, zaczął z dnia na dzień, nie wiadomo dlaczego, i tak samo nagle skończył. Pytałam logopedów - trzech różnych - żaden nie wiedział o co chodzi. Przypuszczam, ze to rodzaj stymulacji, bo i mięśnie trochę trzeba przy tym napiąć zula - 2011-12-09, 19:06
Artha napisał/a:
A u nas Max nauczył się cmokać... cmoka i mlaska niezależnie od tego czy głodny i spragniony jest czy też tuż po jedzeniu czy piciu. Myślicie, że to tez jakaś forma stymulacji ? języka? warg?
Kurna Kamil też tak miał......i chyba było to lepsze niż to co teraz wymyślił.Przed snem dosłownie wydaje dźwięki jak mały prosiak.Zaczęło się od tego jak miał katar i tak mu zostało. vairatka - 2011-12-09, 19:49 A ja myślałam, że tylko Stasiek tak wymyśla Jak nie zgrzytanie, to cmokanie, albo jeszcze coś innego, tak co kilka miesięcy coś nowego, a co nowe to bardziej denerwujące Za każdym razem trzeba tylko trochę czasu, zeby przywyknąć i już nie słyszeć W sumie nigdy nie pytaliśmy neurologa o te zachowania, większość dało się w miarę logicznie wytłumaczyć, i większość ostatecznie miała jakiś tam sens. I jak nagle się zaczynało, tak też i kończyło...
A jeszcze do Grażynki - współczuję tego bólu głowy Anecie... Znajoma - dorosła zdrowa ogólnie osoba - na bóle migrenowe bierze Topamax, inny p/padaczkowy, i tylko to pomaga. Ale ma za to takie jazdy po nim, że i tak jest nie do życia