groszek - 2018-08-22, 22:37 Tak też myßlałam weekend. Napiszę do pani Karoliny. 
groszek - 2018-09-05, 18:24 Temat postu: 16.09- Dzień Otwarty na Ranczu Oregon Ustaliłam dziś termin dnia otwartego na Ranczu Oregon Zapraszam wszystkich do Kampinosu 16.09 2018- niedziela- o 12.00  lokalizacja
Proszę o potwierdzenie obecności Marię i Rafała i dopisywaniu się innych osób. To świetna okazja do spotkania się w nowym roku
Rafał - 2018-09-07, 14:28 Potwierdzam. Będziemy groszek - 2018-09-07, 17:45 Świetnie, dziękuję 
Maria74 - 2018-09-08, 09:56 My też potwierdzamy 
Marzenia - 2018-09-08, 14:12 O której w niedzielę będziecie wyjeżdżać z Warszawy do Kampinosu i potem o której planujecie powrót do Warszawy? Ja będę w sobotę w Warszawie i zastanawiam się ... Rafał - 2018-09-08, 18:13 My nie mieszkamy centralnie w Warszawie ale pewnie bedziemy tam pare minut przed 12 . Planujemy całą rodziną się wybrać groszek - 2018-09-11, 22:18
Bardzo się cieszę bo już Fundacja na fb pisała , że na nas czekają i się cieszą więc nie chciałabym , żeby się zasmucili...
Nie zastanawiaj sie tylko dołącz. My pewno ruszymy po 11.00 Rafał - 2018-09-16, 18:59 Zdjęcia z wizyty w Ranczo Oregon. Więcej na https://flic.kr/s/aHsmq92Cj2 Bardzo miło spędziliśmy niedzielę
Maria74 - 2018-09-16, 19:28 Nam też się bardzo podobało! Super zdjęcia Rafał, widać mistrzowskie oko! Rafał - 2018-09-16, 19:35
To wina wspaniałych modeli 
groszek - 2018-09-16, 21:49 Rafale jak zawodowy fotograf i jak szybko wstawiłeś zdjęcia 
Powtórzę za przedmówcami - super zdjęcia.
Dziękuję wszystkim, że sie Wam chciało przybyć i spotkać. Było cudnie-musimy to jeszcze powtórzyć, niekoniecznie w Kampinosie do którego jednak jest 3/4 godziny drogi iwi - 2018-09-17, 08:09 Super to Wasze spotkanie! I jak pięknie uwiecznione na zdjęciach!
baronek - 2018-09-17, 12:40 Fajnie, że udało się Wam spotkać! Pogoda sprzyjała. Rafał, ale twój Marcin to już prawie kawaler. Świetny chłopak. No i mój ulubieniec Krzyś! Mario, rośnie ci chłopak.  I Maks mi mignął.
Marzenia - 2018-09-17, 21:12 Ale piękne zdjęcia. Gratulacje dla fotografa. Wspaniale, że udało się Wam spotkanie w realu, w Kampinosie. Zazdraszczam wam tego spotkania. Przepraszam, że nie dotarłam. Byłam zmęczona po Biegu po Nowe Życie. Spędziłam dwa dni w Warszawie, jedną noc. Na Biegu był kolega z Gdańska i zabrałam się z nim samochodem do domu. Najgorzej łączyć kilka imprez. Myślałam,że uda się, a potem się bałam, że nie damy rady. Chciałam, żeby Grzegorz z Anią przyjechał po mnie do Kampinosu, by Ania także mogła nacieszyć się spotkaniem. I nie wyszło. Uznaliśmy, że za daleko, za dużo kilometrów, jak na jeden dzień. Nie chciałam narażać Grzesia na jazdę po ciemku. Czekamy na następną propozycję spotkania. |
||||||||||||
