To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Usprawnianie mowy - Trening uwagi słuchowej - metoda Tomatisa

anuszkaa - 2011-02-17, 21:44

Mnie do terapii rozwjającej prawą półkulę przekonuje ten fragment opisu metody:

Cytat:
Okazuje się, że ważną rolę w procesie słuchania odgrywa tzw. lateralizacja słuchowa. Każdy z nas preferuje posługiwanie się jedną z rąk (najczęściej prawą). Taka preferencja istnieje również dla nogi, oka a także ucha, choć w tym ostatnim przypadku jest to proces najczęściej nieuświadamiany przez nas. Okazuje się jednak, że prawe ucho słucha w nieco inny sposób niż ucho lewe. Wynika to z faktu, że prawa i lewa półkula naszego mózgu zawiadują innymi umiejętnościami. Lewa półkula nazywana jest „racjonalną”. W niej u zdecydowanej większości osób znajdują się ośrodki mowy, tak więc rozmawiając z kimś i odpowiadając na jego pytania uaktywniamy naszą lewą półkulę.
Prawa półkula jest zwana „emocjonalną” i „niewerbalną”. Odpowiada za ujmowanie pojęć całościowo, wyobraźnię przestrzenną, percepcję muzyki oraz, co bardzo ważne, za procesy emocjonalne.
Obie półkule są ze sobą połączone i współpracują ze sobą tworząc pewien obraz rzeczywistości i pozwalając nam reagować we właściwy sposób.
Według Tomatisa prawidłową, fizjologiczną lateralizacją jest lateralizacja prawouszna. O ile osoby prawouszne odbierają przede wszystkim treść wypowiedzi (co jest korzystne podczas komunikowania się), to osoba lewouszna w pierwszej chwili zupełnie nieświadomie zwraca uwagę na zabarwienie emocjonalne wypowiedzi. Tomatis uważał, że ten „emocjonalny filtr” może wpływać niekorzystnie na jakość komunikacji. Powszechnie znane jest zjawisko wpływu (najczęściej negatywnego) emocji na nasilenie zaburzeń głosu i mowy (np. nasilenie jąkania lub zaburzenia głosu w stresującej sytuacji). Tomatis uważał, że lewouszność może predysponować do wystąpienia rożnego rodzaju zaburzeń głosu i mowy.

http://www.ifps.org.pl/we...ls&dziedzina=11

Tutaj są wyniki badań skutecznosci metody Tomatisa.
Rozwój mowy w tych badaniach jest również uwzględniony.

http://otpingenium.pl/pl/badania.html


Sama poznałam rok temu w Rusinowicach czternastoletnią dziewczynkę z zD z Wieliczki, wspaniale mówiącą i swobodnie komunikującą się z otoczeniem.
Jej mama twierdziła, że jest to efekt właśnie tej metody.
Niestety, nie mam możliwości przeprowadzenia treningu dla mojego dziecka.
Dlatego z ogromną uwagą cztam o zastępczej metodzie Groszka. :-)

Megi - 2011-02-18, 23:06

Starałam się opisać nasze doświadczenie jak najbardziej obiektywnie, żeby ani nie zniechęcić, ani nie wpadać w nadmierną euforię. Możliwe ,że u innych dzieci efekty są dużo lepsze niż u mojego smyka (u niego dominuje lewa strona i prawdopodobnie też lewe ucho ), ale w treningu tym chodzi głównie o poprawę uwagi słuchowej i koncentrację m.in. na własnym głosie ( dlatego tak ważny jest drugi etap - praca dziecka z mikrofonem)
Cytat:
W oparciu o swoje obserwacje Tomatis sformułował prawo, zwane pierwszym prawem Tomatisa, które brzmi: głos zawiera jedynie te częstotliwości, które jest w stanie odebrać nasz narząd słuchu. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, iż oznacza to, że aby prawidłowo kontrolować głos i mowę, trzeba umieć słuchać samego siebie. Z pierwszego prawa Tomatisa wynika automatycznie drugie prawo: modyfikacja sposobu słuchania prowadzi do zmian w głosie.

agamama123 - 2011-02-19, 10:30

Zarówno Kacper jaki Bartosz mieli treningi słuchowe metodą Tomatisa. W Radomiu na szczęście mieliśmy możliwość skorzystania z tego bezpłatnie. U Kacpra zaobserwowałam niewielkie zmiany ale u niego zaburzenia mowy mają głębsze korzenie - połączenie wylewu, autyzmu, wiotkości krtani i najprawdopodobniej porażenia nerwu krtaniowego). Natomiast Bartosz przeszedł trzy etapy podstawowe (za każdym razem 2 tygodnie po 2 godziny dziennie) oraz etap 4 - dodatkowy. Mowa ruszyła już po pierwszym etapie na dodatek zdecydowanie poprawiła się koncentracja słuchowa. Przy 4 etapie Bartosz mówił już krótkimi zdaniami, opowiadał bajki (przypominam, że on ma porażenie mózgowe)
Tuśka - 2011-02-22, 13:02

Iga, nie wydawaj na Tomatisa 3 tys, błagam...
Ja dzięęki Bogu miałam możliwośc przeprowadzenia tej terapii za darmo, choć i tak bez wyrzeczeń się nie obeszło. Mieszkałam przez miesiąc u koleżanki w Warszawie, bo w Kielcach nie było jeszcze aparatury.
Drugi raz bym tego nie zrobiła. Jedyne co zauważyłam to chwilowe zmniejszenie się nadruchliwości, ale jestem przekonana, że każdą wycyszającą muzyką puszczoną wprost do ucha podobny efekt bym osiągneła nie wychodząc z domu.

Mewa - 2011-03-03, 22:19

W najbliższy wtorek w Collegium Novum (al. Niepodległości 4) o godz. 18:30 w sali 601A odbędzie się wykład w połowie poświęcony zastosowaniu metody Tomatisa w uczeniu języka obcego i w uczeniu w ogóle. Może ktoś jest zainteresowany? A swoją drogą napiszę, jak się czegoś ciekawego we wtorek dowiem.
boszka59 - 2011-03-07, 12:39

Moje dziecko od dzisiaj zaczyna Tomatisa. W szkole zwolniło się miejsce więc zamiast siedzieć na świetlicy będzie miał trening. Z trzy tygodnie będzie zdaniami nadawał ;-)
groszek - 2011-03-08, 11:08

To się Wam poszczęściło :roll:
magdalenka - 2011-03-08, 13:01

Super boszko czekamy na relacje :spoko:
kasia551210 - 2011-03-15, 07:21

Ja dzwoniłam do Kajetan odnosnie treningu słuchowego. jest mozliwość zapisania najpierw do lekarza który zbada Bartosza i postawi diagnozę odnośnie treningu (czas lipiec- sierpień) - po przeczytaniu wiadomości - sama już nie wiem co robić. :-(
Iga - 2011-03-15, 07:40

Ja byłam na diagnozie, wstępnie nie mam nic przeciwko treningowi, ale z drugiej strony będzie mnie to kosztować 3 000 plus dojazd. Więc to jak dla mnie jest rzeczą zniechęcająca. Bo wiadomo, nie jest to metoda, która działa cuda. Może pomóc ale niekoniecznie.

Wstępnie musimy załatwić migdały (przed którymi się bronię rękami i nogami), sprawdzić czy Majka po tych chorobach nie ma płynu w uszach i jak słyszy. Diagnoza nie wyszła, bo Majowa nie chciała nic pokazywać, i na wszystko było: nie. Dopiero potem można przystąpić do treningu.
Majka mówi nie wyraźnie, zamiast nos jest np. noc. Może słucha nie tak, nie wiem. Wcześniej "mówiła" dużo, dużo lepiej (znaczy te wyrazy co mówi, mówiła dokładniej)

Megi i co? Jest lepiej?

Bataga - 2011-03-15, 08:04

Iga napisz jak przebiegała ta diagnoza. Co maja musiała robić?
Iga - 2011-03-15, 08:10

Zakłada się słuchawki na uszy i dziecko musi powiedzieć/pokazać w którym uchu słyszy dźwięk, albo w jakiej części głowy. Do tego etapu doszłyśmy (a to był pierwszy :lol: ) co dalej nie wiem.
magdalenka - 2011-06-03, 14:21

Boszko jak tam Tomatis ?
boszka59 - 2011-06-03, 14:26

Jesteśmy po dwóch etapach. Mowa jakby lepiej. Obcy zauważają że więcej mówi i bardziej zrozumiale. Niestety zachowanie chyba gorzej. Trudno mi powiezieć bo ma obecnie silny atak alergii. Więc to też go pobudza. Powinien mieć jeszcze jeden etap ale nie ma na to kasy w szkole a sama zapłacić nie mogę. Więc trudno mi powiedzieć cy ta mowa to trwałe czy tylko chwile i się cofnie.
kasia551210 - 2011-06-03, 14:32

My z Bartoszem jesteśmy, po wizycie w Kajetanach, nie czekalismy długo jakieś 2 miesiące. Diagnoza; słuch dobry, nie ma płynu w uszach, wąskie przewody nosowe, migdały okej. Co do treningu. Pani doktor uważ iż trening - m. Tomatisa jest dla dzieci z uposledzeniem raczej lekkim i dla tych dzieci co choć troche chcą współpracować, a jak byliśmy na badaniu słuchu gdzie trzeba było podnieść rękę lub nacisnąć przycisk nie chciał robić lub nie rozumiał polecenia , ale najszybciej - po prostu sie wstydził, to tyle wizyta za pół roku. :evil:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group