To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Suplementacje i leki - Cerebrolizyna

kabatka - 2009-02-28, 12:21

Dedi proszę bardzo :arrow: 40 podstron wątku o dr Ganowicz.

Nadziejka napisał/a:
Po prostu jestem ciekawa, co na Cerebrolisynę powiedziałaby kochająca eksperymenty dr G.

Przypomnę tylko: dr Jolanta ( :-) ) Ganowicz jest dr. nauk medycznych II st. pracującym w ośrodku o III st. referencyjności - Centrum Zdrowia Dziecka. Nadziejka jest: mamą Michałka :-) Mało wśród nas osób mających taką wiedzę medyczną jak dr Ganowicz. Nadziejko Ty też eksprymentujesz na dziecku, tylko podpierasz to hmm... matczyną intuicją, głosem serca :?: Zresztą o tym wszystkim już pisaliśmy w wątku dr Ganowicz, nawet Nadziejka zauważyła w poście Joanny tylko brak znaków interpunkcyjnych (co jest akurat faktem :tak: ), a nie meritum :okular:

Dedi napisał/a:
Idąc dalej rozumowaniem braku akceptacji faktów powinniśmy wrócić do lat 70 i naszych dzieci nie rehabilitować w ogóle, no bo po co przecież to Zespół Downa.

Wiecie, zadziwia mnie to, że zaczyna być regułą, że Ci, którzy próbują suplementacji, nowatorskich dróg, są uważani przez resztę za niepogodzonych, ekspertmentujących na dziecku :roll:

Nadziejka - 2009-02-28, 12:42

Niektórzy mają dużo wiary, a za grosz dociekliwości.
Najwyraźniej tylko mnie interesuje fakt, dlaczego dr Ganowicz milczy na temat Cerebrolizyny, choć przecież wyczytałam tu, że tylko ona zna się na naszych dzieciach.
Moniko, jeśli mam do wyboru intuicję własną a lekarzy, to wybieram zawsze tę pierwszą.

ania_as - 2009-02-28, 12:52

Dedi, dzięki za sprostowanie, ja zrozumiałam, że chodzi o białaczkę, byłam tym zdziwiona, bo nigdy przedtem o takich przeciwskazaniach nie słyszałam.
kabatka - 2009-02-28, 13:02

Ale skąd informacja, że milczy na temat Cere? Dr Ganowicz nie jest użytkownikiem Zakątka, więc nie oczekujmy, że odpowie nam na nasze wywody.

Nadziejka napisał/a:
[...]choć przecież wyczytałam tu, że tylko ona zna się na naszych dzieciach.

A są gdzieś w Polsce lekarze kompleksowo zajmujący się dzieciakami z zD? ech Jola, zarówno Ty, jak i ja wymieniłyśmy już opinie na ten temat nie raz, i nie dwa... :roll:

Nadziejka napisał/a:
Moniko, jeśli mam do wyboru intuicję własną a lekarzy, to wybieram zawsze tę pierwszą.

Ok, to mam jasność :-)

Joanna - 2009-02-28, 13:34

Nadziejko, jeśli brak interpunkcji przeszkadza w zrozumieniu mego postu - powiem łatwiej: :mur:
Dedi - 2009-02-28, 15:41

kabatka, dziękuję za wyjaśnienia, jednak dzisiaj nie przeczytam 43 stron.

EJjjj, no przestańcie sobie dogryzać i zwracać uwagę na pisownię oraz interpunkcję.

Faktem jest, że tylko tutaj natrafiłem na panią dr. Więcej nigdy o niej nie słyszałem.
Czytałem za to prof. Sadowskiej która zajmuje się ZD. Szanuję to co robi, choć nie ze wszystkimi poglądami się zgadzam i podzielam (kontrowersyjny jest też sposób zdobywania przez nią wiedzy, tzn z innych publikacji).
Dla mnie autorytetem od rehabilitacji i znajomości ZD jest Pani Teresa Kaczan
Raz mieliśmy u niej wizytę (trudno się do niej dostać). Można powiedzieć że ZD to jej powołanie.
Następnie w względach farmakologi to dr Flisak, jednak ma problemy zdrowotne i przejął nas dr Kalinowski (psychiatra dzieci i młodzieży, dr neurologii, pediatra, elektrofizjolog i kierownik kliniki neurologicznej we Wrocławiu). To właśnie on przepisał wiki Cerę. Mimo tylu fakultetów i wiedzy jakią posiada, zawsze sprawdzam to co mówi i przepisuje. Bo nikt nie jest nie omylny (opłacało się bo po ostatnim razie wykryłem nieścisłości).
O dr Ganowicz muszę poczytać, żeby wyrobić sobie początkowe zdanie na jej temat. Dopóki tego nie zrobię to się nie wypowiadam, bo nie mam o czym.

Grażyna O. - 2009-02-28, 15:52

Dedi polecasz wielu lekarzy, daj i nam skorzystać z ich wiedzy. Podziel się z nami namiarami na nich.
Mamy tutaj taki wątek :arrow: Polecani specjaliści z Twoich stron - zbieramy namiary.

Dedi - 2009-02-28, 17:34

Grażyna O. dzięki nie wiedziałem, że jest taki temat. To forum jest po prostu za obszerne i jako nowemu trudno mi się odnaleźć. Już tam napisałem namiary.

P.S. Jestem na 5 stronie z linka o dr G i mam już dosyć :-D

Joanna - 2009-02-28, 17:49

Jak dobrniesz do końca narysuję Ci laurkę ;-)
kabatka - 2009-02-28, 18:14

Dedi napisał/a:
[
Czytałem za to prof. Sadowskiej która zajmuje się ZD. Szanuję to co robi, choć nie ze wszystkimi poglądami się zgadzam i podzielam (kontrowersyjny jest też sposób zdobywania przez nią wiedzy, tzn z innych publikacji).
[...]

Dedi o prof. Sadowskiej :arrow: też mamy wątek.

Dedi - 2009-02-28, 18:56

Już przeczytałem o dr Sadowskiej. Dzieki. Więc nie jestem sam w moich poglądach. Jednak posuchać jej czasami warto (przynajmniej streści innych pracę :lol: )
Tuśka - 2009-02-28, 19:28

Dedi niewątpliwie masz zacięcie naukowca.
Ale nie zastanowiło Cię nigdy tak poprostu, po ludzku, po ojcowsku, co na to Twoja córeczka? Rozumiem, że co jakiś czas należy zrobić jej badania celem sprawdzenia parametrów, sama kuracja to też zastrzyki. Nie sądzisz, że to dla niej ból i stres? To dorosłym się wydaje, że dzieci dzielne są i bohatersko znoszą nasze zabiegi o ich lepsze życie.
Nasze dzieciaki najczęściej już i tak muszą znosić różne stresy szpitalne "ze wskazań życiowych", czy warto więc im tego "dokładać". Po co?

No i co to właściwie jest to lepsze życie? Szkoła integracyjna zamiast specjalnej? Czy zwykła zamiast integracyjnej? A co jeżeli jednak specjalna?

bjuti1976 - 2009-02-28, 21:45

kabatka napisał/a:

Wiecie, zadziwia mnie to, że zaczyna być regułą, że Ci, którzy próbują suplementacji, nowatorskich dróg, są uważani przez resztę za niepogodzonych, ekspertmentujących na dziecku :roll:


O, o, coś jest na rzeczy.
Wszyscy eksperymentujemy, bez względu na to, czy coś robimy, czy nie.

Niedługo będę wysyłać wyniki badań do dr Ganowicz, podpytam ją o tę Cerebrolizynę. Neurologa też zapytam, ale wizyta dopiero w kwietniu ;/

Dedi - 2009-03-01, 11:49

Tuśka, Ja cię doskonalę rozumiem i twoje argumenty. Jednak jakby twojemu synowi lekarz przepisał np antybiotyki w zastrzykach to byś nie podała bo będzie to za duży stres? U nas coś podobnego zaistniało. Mała przed korekcją CAVAC rozwijała się idealnie, jednak przy tak poważnej i skomplikowanej operacji muszą podłączyć do sztucznego serca (pompy). Żeby to zrobić muszą podać środki przeciwkrzepliwe. Mała dostała jakiegoś małego krwawienia podpajęczynówkowego, które normalnie by się zasklepiło. Jednak w tym wypadku nie miało co go zasklepić. Spędziła miesiąc pod respiratorem. Efekt: niedowład prawej strony i całkowita kasacja pamięci (nawet ssać nie potrafiła). Dlatego właśnie daliśmy zgodę na przepisanie cerebrolizyny. Tak jak mówiłem ja nie namawiam do stosowania. Moja córka jest tylko dowodem że to działa. Nie baliśmy się skutków ubocznych bo po tym krwawieniu i tak miała Zespół Westa. Nie mieliśmy nic do stracenia. Dzisiaj mała sama siada, posługuje się obydwoma rączkami. Podtrzymana stoi (nawet skacze). Tak jak już wspominałem nie wiem czy zastosowałbym kurację gdyby nie te okoliczności. Musielibyście zapytać kogoś kogo dziecko nie miało takich przejść. Tuśka, mam nadzieję, że teraz rozumiesz w jakiej sytuacji była mała i dlaczego się zdecydowaliśmy. Zastanów się co byś zrobiła na naszym miejscu.
Tuśka - 2009-03-01, 12:07

Aaa widzisz to zupełnie zmienia postać rzeczy, wreszcie piszesz jak człowiek a nie jakiś nadęty naukowiec. Teraz rozumiem.
My też mamy dylemat, czy poddać dziecko 2 ciężżkim operacjom ortopedycznym na nóżki ico wiąże się z baardzo poważnymi konsekwencjami psychicznymi czy pozwolić mu chodzić jak długo się da wspomagając wózkiem a oszczędzić bólu i stresu.
Co zrobić takie życie...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group