To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Metody rehabilitacji - Podwichnięcie szczytowo-obrotowe

basi-a - 2009-08-19, 15:57

Byłyśmy dziś z Kamilą u ortopedy.
Cel -otrzymać kolejne skierowanie na zbadanie stabilności szczytowo -obrotowej odcinka szyjnego kręgosłupa. W lipcu badanie rtg się nie powiodło, Kama odstawiła taki cyrk, że hej- odpuściliśmy.
Dzisiaj lekarz wykluczyła robienie rezonansu z powodu braku wskazań medycznych (tłumaczenie: rezonans robi się tylko w szczególnych okolicznościach, np. przed operacjami). Na ponowne rtg dostałam skierowanie bez problemu.

Rozumiem taką argumentację, że rezonansu nie robi się od tak, ale co mnie zastanowiło i doprowadziło do dłuższej dyskusji w gabinecie to pytanie pani doktor "po co w ogóle robić badanie stabilności szczytowo -obrotowej? Jaki jest cel?" No wbiło mnie w krzesło...i zaczęłam, że zD...że ja dla swojego spokoju chcę wiedzieć, skoro czytam i słyszę, że bezpieczniej jest wiedzieć...że inni specjaliści (rehabilitanci) wymagają takiej informacji itd.

Pani doktor uważa, że potwierdzenie lub wykluczenie niestabilności szczytowo -obrotowej niczego nie zmienia, bo tego się i tak nie leczy i na każde dziecko -z zD czy bez zD- trzeba uważać.

A w przedszkolu wymagają ode mnie świstka przed rozpoczęciem zajęć z gimnastyki korekcyjnej (mogę z niej zrezygnować, tylko czy muszę bo nie mam info?)...w przyszłości przed hipoterapią też sobie zażyczą...

Pozostaje zrobić to rtg z otwartą buzią, choćby siłą....

Wronek - 2010-05-02, 22:18

Pani z Jadownik poinformowała mnie, że jeśli chce aby Oliwka miała na turnusie hipoterapię to muszę mieć prześwietlenie odcinka szyjnego kręgosłupa z dokładnym opisem. I tylko na podstawie tego badania Oliwka będzie miała na turnusie te zajęcia. Powiedziała mi że naszym dzieciom może brakować jakiegoś kręgu i w takim przypadku hipoterapia jest wręcz przeciwwskazaniem i szkodzi a nie pomaga :-( Powiedziała że jeśli nie będziemy mieli tego badania, to na moją odpowiedzialność, po podpisaniu deklaracji Oliwka będzie mogła skorzystać z hipoterapij.
W związku z tym mam pytanie, czy ktoś z Was spotkał się już z czymś takim?? I czy robił dziecku to prześwietlenia?
Nie wiem czy to jest konieczne, i nawet nie wiem czy z tym zdążę...no chyba że zrobimy prywatnie...
Jeśli macie jakieś doświadczenia w tej kwestii to napiszcie :prosze:

EDIT

Już sobie odnalazłam... nie wiedziałam że to się tak skomplikowanie nazywa :shock:

mago - 2010-05-02, 23:03

Ja chodzę z Asią na hipoterapię w Sopocie.
Próbowałam zrobić to prześwietlenie, o którym piszesz, ale odmówili mi w Akademii Gdańskiej. Jest to prześwietlenie kręgu szczytowo-obrotowego, na którym trzyma się głowa. Problem polega na tym, że prześwietlenie to robi się przez jamę ustną. Pacjent musi przez jakiś czas nie ruszać się i mieć w buzi aparat do prześwietlenia.
Pani na RTG powiedziała, że ona nie jest w stanie wykonać tego u małego dziecka bo i u dorosłego to dość trudne - i po prostu odmówiła - powiedziała - "Jak Pani to sobie wyobraża".

Maja rehabilitantka od hipoterapii ma mi powiedzieć gdzie mogę to wykonać. Moja znajoma z Bydgoszczy mówiła, że u nich zamiast zdjęcia przez jamę ustną wykonuje się zdjęcie szyi przy odwiedzeniu głowy do tyłu i to wystarcza do korzystania z hipoterapii.

Sama hipoterapia nie stanowi problemu o ile koń się nie potknie. Wówczas głowa dziecka gwałtownie poleci ( nie wiem czy do tyłu czy do przodu). Myślę, że to samo stanie się w samochodzie przy wypadku samochodowym - ale tu nie wymagają prześwietleń.

Czytałam kiedyś jakieś posty na zakątku - i ktoś o tym już pisał - chyba w wątku o Jadownikach, ale nie jestem pewna

kabatka - 2010-05-03, 16:45

Dziewczyny Wasze posty scaliłam z odpowiednim wątkiem :tak:
Wronek - 2010-05-04, 00:09

A czy skierowanie na to zdjęcie musi być od ortopedy, czy normalny pediatra też może go napisać? Czy miał ktoś z Was skierowanie od pediatry?
Iga - 2010-05-04, 07:17

Ja miałam od pediatry.
Wronek - 2010-05-04, 09:57

Dzięki Iga to ja też pójdę do pediatry, zanim dostałabym się do ortopedy to wieki by minęły, a potem na RTG też trzeba pewnie czekać w kolejce jak wszędzie :-x
Iga - 2010-05-04, 10:32

Ja na RTG po znajomości ;/ normalnie jak bym się ustawiła w kolejce, to nawet by mi tego nie zrobili, bo oni nie widzą potrzeby.
Wronek - 2010-05-04, 17:26

Zobaczymy jak to będzie u nas, bez znajomości...jak nam nie zrobią to trudno pewnie dam sobie spokój i może spróbujemy prywatnie zrobić ;/
djulia - 2010-05-05, 11:09

Robiłam Kindze RTG odcinka szyjnego przed turnusem w Jadownikach, teraz chodzimy na hipoterapię w innej części Polski i pani również chciała takie prześwietlenie
nefre - 2010-09-17, 13:30

a my w środę byliśmy u lekarza... chirurga dziecięcego po skierowanie na RTG. Pani doktor nie wiedziała jakie to badanie ma mi zlecić (mimo iż mówiłam, że do hipoterapii potrzebuję). Pamiętałam tylko, że chodzi o niestabilność kręgu szyjnego CT1.. i coś szczytowo obrotowe ;-)
No w końcu napisała coś na skierowaniu i poszłam...

A w pracowni RTG rejestratorka wyskoczyła na mnie, że co ze mnie za matka, by bezpodstawnie narażać 2-letnie dziecko na naświetlenie, że se hipoterapię wymyśliłam (dosłowne słowa: patrz {mówi do drugiej rejestratorki} - hipoterapię se wymyśliła, to już nie ma normalnych ćwiczeń?) , dodała jeszcze, że na pewno to badanie nie wyjdzie bo dorosłym rzadko kiedy wychodzi i ona chce to widzieć :wow:
w dość ciężkim szoku byłam :lol:

poszłam mimo wszystko pod gabinet (po niepotrzebnej dyskusji z panią rejestratorką.....)
i zrobiliśmy badanie, przez otwartą buzię (bo mały płakał ;-) ) i z boku. We dwójkę z teściową Natiego trzymaliśmy, ale się udało.

Potem jeszcze wróciłam z tym badaniem do lekarki i powiedziała, że jest w porządku...

beticz - 2010-09-17, 14:06

no popatrz, aleś wyrodna matka po co Ty się temu dziecku poświęcasz i wymyślasz cos więcej niż zwykła rehabilitacja :lol:

A nawet jak ma to tylko przyjemność sprawiać dziecku to dlaczego nie ;-)

grażyna - 2011-04-01, 09:55

Na dzień dzisiejszy popieram Alicję ;-) .
Czy na zakątku jest może jakieś dziecko u którego stwierdzono takie podwichnięcie? Chodzi mi o to, czy to w jakiś inny sposób się objawia.
Trzeba coś z tym robić, oprócz zakazu hipoterapi?

Alicja - 2011-04-02, 16:25

:cool2:

Graża,to podwichnięcie występuje wg badań u 2% dzieci.Ale tych zagranicznych ,nie polskich ;-) przecież nikt u nas takich badań nie robi :roll: lekarze nawet średnio kumają co to takiego to podwichnęcie.
Rozmawiałam z hipoterapeutą na temat podwichnięcia:jeśli dziecko ma podwichnięcie to zaszkodzić mu może rehabilitacja,zajęcia na piłce,skakanie,bieganie i ... galop na koniu.
Stęp,a w takim chodzie jest prowadzona hipoterapia nie zaszkodzi
a ile przyjemności dla dziecka :roll:

ewelin27 - 2014-02-20, 19:29

Odświeżam
Mój Kuba w ramach projektu ze szkoły ma mieć hipoterapię i w związku z tym poproszono mnie o zrobienie rtg kręgosłupa szyjnego.
Zrobiliśmy i taki mamy oto wynik :
Poszerzenie szpary stawu szczytowo-obrotowego do 6 mm - niestabilność szczytowo-obrotowa.
Linijna szczelina lewego łuku kręgu C2 tuż przy zębie obrotnika.

Czy ktoś miał podobne wyniki i coś z tego wszystkiego wynikało :?:
Miał ktoś ostatnio zlecone może takie badania :?:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group