kabatka - 2006-11-29, 08:41 Temat postu: Opieka medyczna dr Ganowicz Wiemy już, że dr Ganowicz dużą wagę przywiązuję do diety dzieci. Ale nie tylko. Stosuje także witaminy. Trzeba zwrócić jednak uwagę, że nie są to witaminy odgórnie zapisane dla dziecka z zespołem. Ich dawki i rodzaj uzależnione są od wyników, które każde dziecko trafiające do pani dr ma robione. Niewielu jest pediatrów, którzy np. mówią, że dziecku z zespołem bardzo ostrożnie trzeba podawać witaminę D. Dlaczego? Bo zwiększa hipotonię. Niestety wielu pediatrów odgórnie, bez zbadania gospodarki wapniowo-fosforanowej przepisuje tę witaminę dziecku. W  tym wątku zbieramy gotowe przepisy odnośnie do diety dr Ganowicz. Tu natomiast chciałabym się skupić na opiece medycznej pani doktor: kto z Was korzysta z opieki pani dr, co go zaskoczyło w wynikach, w zaleceniech, czy widzicie efekty stosowania zaleceń pani doktor?
I jeszcze informacja - gdzie przyjmuje dr n. med. Jolanta Ganowicz: Centrum Zdrowia Dziecka Warszawa Międzylesie Oddział Chirurgii Nasze dzieci przyjmowane są na tym oddziale w piątki - trzeba mieć skierowanie do chirurga 
Basiu, mamo Dawida, czy moje informacje są nadal aktualne? Jeśli nie, proszę, skorykuj je. dawid legnica - 2006-11-29, 12:36 Prawie właściwe: dokłady adres to CZD Al. Dzieci Polskich 20, tel do dr Ganowicz 22/8151443 rejestracji nalezy dokonac w pierwszej kolejności telefonicznie - bezpośrednio u dr Ganowicz pod ww. nr tel. w godz. 12:00 - 16:00 w wyjątkowych sytuacjach np. gdy przez kilka dni nie można się dodzwonić na tel stacjonarny mozna skontaktować się w tych samych godzinach na tel kom. co do skierowania to faktycznie nalezy miec ze sobą skierowanie do Poradni Chirurgicznej przy CZD poza tym wszystko jest ok, robione sa na miejscu wszystkie kompleksowe badania - z cukrzyca włącznie - wizyta wraz z badaniami trwa około 1,5 godz. natomiast nalezy być około 20 min wcześniej niż umówiona wizyta poniewaz nieco czasu zajmuje rejestracja pacjenta który jest w CZD pierwszy raz. ZA KILKA DNI będę miała wyniki i zalecenia w tym propozycje diety wówczas napiszę więcej. magdalenka - 2006-11-29, 14:04 Ja jestem bardzo wdzieczna Monice za namiary na Dr Ganowicz. Kai mial zrobione chyba wszystkie testy mozliwe,jest na witaminach i leku na niedobor jodu,stosowalibysmy tez diete ale Kai nie je stalych posilkow,mleka krowiego nie dostaje. Teraz mowie o Dr Ganowicz tutejszym rodzicom i pewnie bedzie miala nowych zagranicznych pacjetow. Iwona K - 2006-11-29, 14:58 Wojtek jest pod opieką dr Ganowicz od marca tego roku. Skorygowanie dawki witaminy D,a właściwie jej odstawienie,poprawiło napięcie mięśni,a synek był bardzo wiotki.Choć Wojtek był już wcześniej na diecie bezglutenowej i bezmlecznej,miał dokuczliwe zaparcia,po ok 3 tygodniach stosowania się do innych jeszcze zaleceń dot.diety,nie ma po nich śladu. Wojtek wogóle nie choruje,lekarze z poradni przeszczepowej mówią,że nie mieli jeszcze takiego pacjenta,który by się tak bezproblemowo pod tym względem prowadził. Pani dr zapisała mu świetną maść na wypryski na skórze,a ma je często.Odstawiła małemu leki przeciw alergiczne,dostosowałam się do tego z duszą na ramieniu i nic się nie stało. Miewa często zaczerwienione oczki,poleci czasami woda z noska,ale jeśli udaje mi się unikać np.leszczyny to jest OK. Jednym słowem-polecam,choć oczywiście nie bez użycia własnej głowy również. Aśka - 2006-11-29, 15:04 Ja po konferencji, po wykładzie p. dr Ganowicz odstawiłam wszystkie leki przeciwalergiczne, do których miałam już wcześniej zastrzeżenia - po prostu nie działały a lekarz co wizyta (niby zwykłe przeziębienie) zapisywał nam takie leki  . Ale bardzo chciałabym skonsultować to z panią dr. Jak juz dojdzie do skutku nasza wizyta - napiszę 
Megi - 2006-11-29, 17:55 Dzięki dziewczyny, chyba jednak ja też muszę się wybrać do dr. Granowicz z Jarkiem, bo już nie wiem jak i czym go leczyć z tych zap. krtani i katarów. sylpa - 2006-11-29, 21:59 Dziewczyny, Czy Wasi pediatryz nie robili Wam problemu z wystawieniem skierowania do poradni chirurgicznej przy CZD? Bo właściwie nie wiem, czy my mamy takie wskazanie. Wprawdzie jeszcze nie pytałam naszej lekarki, nigdy wcześniej nie robiła mi żadnych problemów z wydawaniem skierowań, ale wolę mieć w razie czego argumenty. Napiszcie, jak to wygląda. Jesteśmy z Koszalina, czy to ma znaczenie? kabatka - 2006-11-29, 22:47 To że jesteście z Koszalinie nie ma wg mnie żadnego znaczenia. Pamiętam jak dr Ganowicz na początku mówiła nam, żeby wziąć skierowanie na wrastający paznokieć  Koniec końców nawet nie wiem, na co było to skierowanie. W przychodni po prostu nie robili mi żadnego problemu, gdzie i na co chciałam skierowanie, dyktowałam, a lekarz wypisywał.
W tamtym roku jeszcze była w CZD Poradnia Rehabilitacji Pediatrycznej dla dzieci z zespołem Downa i tam formalnie przyjmowała pani doktor. Niestety w tym roku nie znalazły się na to pieniądze. Na szczęście szef chirurgii, prof. Kaliciński  zezwolił dr Ganowicz przyjmować jej pacjentów właśnie na chirurgii.
Iwona K - 2006-11-29, 22:49 Ja nie miałam problemów.Skierowanie było na podejrzenie przepukliny pępkowej. GRADKA12 - 2006-11-30, 12:02 Zastanawiałam się dlaczego pani doktór przyjmuje w poradni chirurgicznej 
Czytając post Kabatki już wszystko rozumiem - jak zwykle brak pieniędzy 
Dobrze, że pan prof. z chirurgii ma dobre serduszko 
Potrzeba nam więcej takich lekarzy
kabatka - 2006-11-30, 12:07 Potrzeba, Gradko, potrzeba. Z moich rozmów jednak z dr Ganowicz wynika, że puka ona do różnych drzwi, aby zainteresować tematyką opieki medycznej nad dziećmi z zespołem Downa. Chce dzielić się swoim doświadczeniem, chce przekazać tę wiedzę, którą ma, chce wreszcie nawet wymienić opinię z innymi lekarzami, niech przedstawią jej własne racje, co ewentualnie w jej teorii jest bezsensownego i niedobrego. I co? Ano nic - jeśli już znajdują sie tacy, krzyczą z przysłowiowego "piątego rzędu". 
Alicja - 2006-11-30, 19:58 A ja ciekawa jestem czy przyjmuje strasze dzieci?
Będzie ktoś u p.dr i zapyta czy muszę dzwonić? Jołaśka - 2006-12-01, 07:52 Alicja, o tym samym pomyślałam. A skoro starsze dziecko i np je to wszystko co zabrania od "małego:" dr Ganowicz... Alicja - 2006-12-01, 09:16 Od zawsze Jagoda wybierała sobie jedzenie.Ponieważ wychodzę z założenia,że jak przez trzy dni nie zje to z głodu nie umrze więc bywało,że nie jadła tego co organizm odrzucał. Generalnie nie jada nabiału choć bywaja dni,że zje 3 serki homo.Nie zabraniam,bo widocznie organizm potrzebuje
Lubi owoce, z warzywami dość kiepsko.Jedynie uwielbia zajadać się zielonymi ogórkami. I nigdy też nie podawałam jej żadnych witamin. O D3 zawsze zapominałam... ...a może to kobieca intuicja?
kabatka - 2006-12-01, 09:26 Jagoda sama sobie wyregulowała, a ja wychodząc z założenia, że po co sprawdzać na dziecku, czy akurat on będzie tolerował mleko czy nie - po prostu je sama odstawiłam, bez żadnych emocji, stresu. To tak jak z solą, gdyby ktoś nam od dziecka nie solił, nie wiedzielibyśmy, że dana potrawa jest akurat małosłona - to wyłącznie kwestia przyzwyczajeń żywieniowych. Wiele jednak dzieciaków z zD ma w związku z mlekiem, kaszkami ryżowymi itd. problemy skórne, z zaparciami itp. - stwierdziłam, że po co mam wyważać otwarte drzwi, jak dostaje od Ganowicz gotowy przepis co i jak. Potem w miarę rozwoju dziecka i jego większej świadomości na pewno ulegałoby to modyfikacji. |
||||||
