kabatka - 2009-12-11, 10:48 Gosiu o celebrolizynie  pisaliśmy tutaj - zapraszam 
Swoją drogą dziwne to, że nie zalecają używania jakiegoś autorskiego jak rozumiem pomysłu (nie wypowiadam się, czy słusznie, czy nie), a zalecają celebrolizynę, która jest środkiem farmakologicznym, trzeba jej podawanie ustalić ściśle z lekarzem, które się na tym zna itd. groszek - 2009-12-13, 22:40
Niektórzy nie mają pomysłu na prace z dzieckiem upośledzonym. Maks zna biernie mowę, natomiast u pani logopedy nie współpracował. Miał pokazać kotka, a on wziął laleczkę i zaczął się nią bawić - prowadził ją po stole, udając, że sobie chodzi 
Jak powiedziałam, że w zabawie łatwo spontanicznie wypowiada sylaby, a na żądanie napina całą szczękę i charczy - to zapytała, czy używam jakiś suplementów i wymieniła min. celebrolizynę  Wg niej takie specyfiki pomagają ...
Na zastrzyki się nie zdecyduję, Tuśka polecała Bilobil i to mu kupiłam 26 zł. Raz połknął , raz nie, a po wyjęciu z kapsułki to jest bardzo gorzkie. okruszkowa - 2015-11-20, 21:03 Temat postu: odświeżam wątek Ma ktoś jakieś doświadczenia? Foniatra zleciła nam elektrostymulację na nieruchome mięśnie podniebienia. Syn owszem gada, śpiewa ale po neandertalsku.  Mówi tylko mama, miś, jeje (jeszcze) i wyrazy dźwiękonaśladowcze, którymi przywołuje zwierzaki.
Jesteśmy w połowie zabiegów (mamy 10) i efektów na dziś nie ma żadnych. |
||||||||||
