To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Suplementacje i leki - Leczenie aminokwasami

Stokrotka199 - 2012-10-26, 14:10

Dzwoń, dzwoń, wydaje mi się, że warto chociaż spróbować :))
A jeśli to blisko, to tym bardziej ;)
My na pierwszą wizytę śmigaliśmy ponad 300 km.

basia9999 - 2012-10-26, 14:33

dzięki Stokrotka199, my mamy baaardzo daleko ale już się skontaktowałam z Panią Julią i ma przetłumaczyć moje dokumenty, cóż spróbować warto ;-)
karolina - 2012-10-26, 14:37

Zapisałam się na 13 listopada na wizytę w Wieliczce. Spróbuję.
A jakie mogą być skutki uboczne tej kuracji?

Stokrotka199 - 2012-10-26, 14:39

basia9999, oni jeżdżą po całej Polsce, wystarczy poprosić o grafik: Łódź, Kraków, Gdańsk, Szczecin... Być może w najbliższym terminie będą w miejscu bardziej Ci odpowiadającym?
No, ale jeśli nie widzisz przeszkód, to wbijaj do Krakowa - im szybciej, tym lepiej chyba ;)

Stokrotka199 - 2012-10-26, 14:40

Cieszę się, że mogłam Wam pomóc, dziewczyny.
Sama jakiś czas temu szukałam informacji na temat aminokwasów, bo nie wiedziałam, czy się decydować. Nie ma ich zbyt wiele.
Pomyślałam, że każda kolejna opinia będzie przydatna dla rodziców poszukujących i nie znających jeszcze tematu "z autopsji" :)))

Stokrotka199 - 2012-10-26, 14:44

karolina, skutki uboczne, to jedna z pierwszych rzeczy, o które pytaliśmy na wizycie. Zaręczali, ze nie występują (aminokwasy powodują odbudowywanie się w mózgu tych "fragmentów", które zostały zniszczone np. podczas niedotlenienia lub bez których po prostu urodziły się nasze dzieci).
My potwierdzamy. Nie zauważyliśmy u naszego syna żadnych nieprawidłowości.
No, chyba że nadmierny wzrost energii może być uznany za skutek uboczny... ;) który jednak szalenie nam pasuje :D

gosik2 - 2012-10-26, 14:57

Nie ma już miejsc w Wieliczce :-(
Stokrotka199 - 2012-10-26, 15:05

gosik2, ponaciskaj, ubłagaj... może akurat?

My na pierwszą wizytę też wciskaliśmy się na siłę, bo nie było miejsca. Desperacja działa cuda :D

A i przygotujcie się na spore opóźnienia, pamiętam, że jak mieliśmy wizytę na 16, to weszliśmy dopiero po 1,5 godzinie...[/b]

MagdaO - 2012-10-26, 15:47

karolina napisał/a:
Zapisałam się na 13 listopada na wizytę w Wieliczce. Spróbuję.
A jakie mogą być skutki uboczne tej kuracji?


My też będziemy 13.11 :-)

Dodam, że przed nami 550 km (czyli 9 godz w aucie ;/ )

karolina - 2012-10-26, 16:07

gosik2, próbuj, pytaj, może ktoś zrezygnuje, może Cię gdzieś wcisną!
kabatka - 2012-10-26, 16:14

Stokrotko199 przedstaw się proszę :arrow: w tym miejscu dla porządku :-) Na forum mamy takie zasady, że każdy z użytkowników piszących posty powinien mieć tam swój wątek powitalny.

Mam też prośbę: nie pisz post pod postem :prosze: W Zakątku każdy ma 30 minut :arrow: na edycję własnego posta po wysłaniu. stąd jeśli coś Ci się przypomni i chcesz dodać do wysłanego już posta, korzystaj proszę z tej funkcji.

Posty o aminokwasach scaliłam z istniejącym wątkiem o leczeniu aminokwasami.

Czy ktoś z Was kontaktował się w sprawie aminokwasów z panem Jarkiem Pieniakiem? Jestem ciekawa, co on sądzi o terapii organizowanej przez Czechów.

Stokrotka199 - 2012-10-26, 17:22

kabatka, bardzo dziękuję za pomocne informacje i przepraszam za zaistniałe błędy - nawet nie wiedziałam, że je robię ;)
Obiecuję Twe nauki wziąć sobie do serca i od dziś stosować się do ogólnie przyjętych zasad :)
A teraz biegnę się przywitam tam, gdzie trzeba ;)

kabatka - 2012-10-26, 17:24

Dziękuję :-)
gosik2 - 2012-10-26, 19:18

Pani Julia zapisała mnie na listę oczekujących, nie tracę więc nadziei. Od poniedziałku znów zacznę dzwonić :-)
Stokrotka199 - 2012-10-26, 22:01

Słuchajcie, mam jeszcze pod ręką ulotkę, którą dostałam od lekarzy na pierwszej wizycie z Sebastianem. Poczytałam ją i pomyślałam wtedy: "srutu-tutu"
A teraz, jak biorę ją do ręki i czytam ponownie, to wrażenie, że czytam bajkę, znika.

Przepiszę Wam ;)

JAKUB, 3 lata, mózgowe porażenie dziecięce, hemipareza
Kiedy Jakub przyszedł do nas przed dwoma laty, nie raczkował, nie potrafił stać, chodzić ani nie ruszał lewą rączką. Prawie wcale nie mówił Teraz chodzi i biega jak normalny chłopiec, jest gadatliwy. Już tylko lewa rączka, której jednakże w pełni używa, przypomina o jego chorobie.

EVA, 2 lata, epilepsja
Przed trzema miesiącami tylko bezwładnie leżała, nie podnosiła główki, oznaki ruchu były minimalne. Teraz jest zdolna do samodzielnego siedzenia. Jest bardzo dynamicznie rozwijającą się dziewczynką, która jest żywo zainteresowana tym, co dzieje się wokół niej.

Maria, 4 lata, Zespół Downa
Maria była opóźniona intelektualnie, a jej największym problemem, także dla rodziców, było to, że nie mówiła. W ciągu roku podawania aminokwasów nie tylko zaczęła mówić, ale mówi jak normalne zdrowe dziecko.

Do opinii dołączone są zdjęcia dzieciaczków, ale - wybaczcie - podaruję je sobie ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group