kabatka - 2007-06-15, 13:55 Jacku rzeczywiście jest tak, że w art. 8 ustawy jest mowa, że:
gdzie  przyczyna niepełnosprawności o kodach:
05-R to upośledzenie narządu ruchu a 10-N to choroby neurologiczne. Ale w pkt. 5a tej ustawy znalazłam także, że:
Może na podstawie tych zapisów można wraz zaświadczeniem lekarskim zaświadczyć w wydziale komunikacji, że taka karta jest niezbędna także rodzicom dziecka z zespołem Downa?... Coś mi się wydaje, że jednak wydanie lub nie karty zależy od dobrej woli i interpretacji danego urządnika 
kabatka - 2007-07-30, 18:55
z tego wątku>>>
dorotka8s - 2007-08-08, 21:35 A my dostaliśmy kartę parkingową bez żadnego problemu. Jej koszt już nam się zwrócił, bo teraz nie musimy płacić za parking przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie (3 zł za godzinę). hanka - 2008-01-05, 21:20 Zastanawiam się właśnie nad załatwieniem tzw koperty . W orzeczeniu mam , że dziecko nie wymaga. Będąc na komisji orzekania o niepełnosprawności dziecka rok temu prosiłam lekarza o zaznaczenie w orzeczeniu stosownego punktu aby można się było starać o miejsce parkingowe kopertę ale mi odmówiono. Dlatego dałam sobie spokój. Czy próbowaliście uzyskać kopertę mając w orzeczeniu nie należy? Napiszcie! grażyna - 2008-01-05, 22:50 Wydaję mi się, że raczej nic z tego, skoro w orzeczeniu pisze: nie wymaga. Trzeba zacząć sprawę od wywalczenia tego punktu na komisji. Ech...dlaczego my rodzice ciągle o coś musimy walczyc z urzędami ? hanka - 2008-01-06, 10:07 Strasznie się zbuntowałam po ostatniej wizycie z małą u lekarza. Sama będąc chora nie mogłam zaparkować pod przychodnią bo nie ma parkingu dla pacjentów, przychodnia jest w centrum miasta i są trudności ze znalezieniem wolnego miejsca w centrum. Tak więc zaparkowałam dość daleko od przychodni i niosłam płaczące chore dziecko ważące 15 kg! Podobno tak jak przeczytałam na forum karta parkingowa przysługuje dzieciom które mają w orzeczeniu odpowiednie kody R , N . Czy dzieci z zespołem Downa nie można podciągać pod schorzenia neurologiczne , przecież mają zmiany w układzie nerwowym w mózgu. Przecież można dzieci z ZD podciągnąć pod schorzenia narządu ruchu, mają obniżone napięcie mięśniowe, opóźniony rozwój ruchowy, znacznie później zaczynają chodzić. kabatka - 2008-01-06, 11:45 Oczywiście Haniu, że można. Tutaj nawet Maciejka pisała, że jej maluch ma właśnie w orzeczeniu symbol 11-I.
dorota_t - 2008-06-23, 22:54 Temat postu: Czy dzieciom z ZD należy się parkomet Czy należy się parkomet dla osób niepełnosprawnych . Jeśli w orzeczeniu o niepełno sprawności w jednym miejsu pisze( nie) w pefronie powiedziano mi NIE bo tobik chodzi Zbulwersowana mama Tobika ZD Alicja - 2008-06-23, 22:58 A co to jest parkomet? aqua - 2008-06-24, 00:45 Parkomet to jest maszynka w ktora wszuca sie oplate za postoj. Chyba chcila zapytac o karte parkingowa-umozwiziajaca parkowanie. Karte wydawana osobie niepelnopsrawnej. A mam pytanie czy nasze karty maja znaczek unii??? Umozliwiajacy koszystanie z przywilejow na terenie uni europejskiej!! Alicja - 2008-06-24, 10:08 Aqua karty mają znaczek Unii,zerknij na poprzednią stronę jak wyglądają. Problem tylko z ich wydaniem jak w orzeczeniu punk jest na "nie wymaga" 
Tak więc zbulwersowana mamo Tobika,jeśli w orzeczeniu o niepełnosprawności masz odnotowane "nie wymaga" to jedynie cud może sprawić,że taką kartę dostaniesz. Klika osób z naszego forum tego doświadczyło 
Takiej karty nie załatwia się w PFRONIe ! dorota_t - 2008-06-24, 10:56 Temat postu: Zbulwersowana mama Dziękuje za odpowiedz widzę marnie że coś załatwie . NIE w pefroni to może pójde do wydziału komunikacji co .Nie obrażając nikogo może ktoś będzie tam ludzki bo mam ostatnio mieszane uczucia że w jakim kolwiek urzędzie coś załatwiam patrzą na mnie jak bym spadł z kosmosu . 
-------------------------------- MAMA TOBIKA dorota_t - 2008-06-24, 11:51 Temat postu: ZBULWERSOWANA MAMA Wczoraj na innym forum na Zakątku pytałam się czy należy nam karta parkingowa. Bo do wczoraj myślałam że jestem osobą opanowaną i co kolwiek może mnie tak zbulwersowac jak historia wczorajszej wizyty w mieście . Mieszkam na wsi więc w samochód ładuje Tobika i jedziemy do poradni psychologicznej . Oczywiście pod poradnią nie ma miejsca jedziemy dalej jest hurra , ale nie mogę stanąc dla osób niepełnosprawnych i znowu dalej. Jest udało się wiec szybko Tobika wózek z samochody i do kiosku po karte a tu niespodzianka zamknięte, no cóż idziemy szukać dalej no i już mamy teraz do auta pół miasta . No jesteśmy w poradni Tobik dostaje szału,pani patrzy na nas jakbyśmy z domu na nogach przyszli 30 stopni w cieniu pani przekazała co musiala  prawie godzine ulga .Teraz szybko do autka i do domku . Niespodzianka była gdy pan w czarnym mundurku przy autku stał i mandacik pisał 5 minut się spózniłam .Tłumacze panu żę mam 10 minut na przyjście i wipisanie drugiego bo z tyłu karteczki tak pisze miły pan do mnie tak,żę on ma pół miasta do obejścia i nie ma czasu 10 minut czekać . Wziełam mandacik15 zł zapłaciłam i zbulwersowana do domu wrócilam
MAMA TOBIKA 
magda77 - 2008-06-24, 12:18 Czy należy nam się karta to zależy od orzeczenia o niepełnosprwaności,( chyba że dziecko jest na wózku inwalidzkim),ale jeżeli jest sprawne ruchowo to niestety nie. Zresztą miejsca dla niepelnosprawnych na parkingach i tak są zawsze zajęte przez wygodnych. 
djulia - 2008-06-24, 12:23 Karta się należy i bardzo często z niej korzystam nie jest ważne czy dziecko jest sprawne ruchowo |
||||||||||||||
