To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Rehabilitacja ruchowa - Orteza typu AFO (tzw. łuska)

Maciejka - 2010-09-24, 20:34

Jestem z Jasiem na turnusie, gdzie ma ćwiczenia na tzw. "pająku".
Rehabilitantka dziś mi wspomniała, że ze względu na dużą wiotkość i na to, że trudno jej siłowo utrzymywać stopy w prawidłowym położeniu, do tych ćwiczeń chce zakładać Jachowi łuski.
Nigdy Jasiek nie miał łusek i nigdy nikt nam ich nie zalecał.
Słyszeliście o czymś takim?

Tuśka - 2010-09-24, 20:38

Aż mi głupio, ale... to pewnie tzw. łuski Afo, takie krótkie chce mu zalecić?
W ąŁodzi w firmie Sol robią ponoć dobre. Do pionizacji dobrze zrobione łuski to niegłupi chyba pomysł.

kabatka - 2010-09-25, 19:59
Temat postu: łuski AFO
Cytat:
Orteza typu AFO, zwana niekiedy łuską, obejmuje stopę, staw skokowy i podudzie. Stosowana jest najczęściej przy schorzeniach neurologicznych i ortopedycznych, przy deformacjach i niestabilności stawu skokowego. W zależności od potrzeby łuski AFO mogą posiadać ruchomy staw skokowy, z możliwością zgięcia tylko grzbietowego, tylko podeszwowego lub zachowania obydwu tych ruchów lub całkowitego jego zablokowania.
Ten rodzaj ortez znalazł zastosowanie przy leczeniu wielu schorzeń. Do najważniejszych należą:

  • Wiotki lub spastyczny niedowład kończyny,
  • Niestabilność stawu skokowego,
  • Końsko-szpotawa deformacja stopy


Ortezy wykonywane są z materiału termoplastycznego, żywicy lub włókna węglowego o różnej grubości i sprężystości, tak aby umożliwiały swobodny ruch i pasowały do codziennego obuwia. Wybór wzoru i koloru ortezy pozostawiamy Pacjentowi wiedząc, jak wiele radości czerpią z tego faktu dzieci.

:arrow: stąd

Iwona K - 2010-09-25, 21:44

Wojtek miał zakładane łuski do pionizacji. Miał wtedy 2 latka. Ale Jasiek ten etap ma dawno za sobą. Tak doraźnie na turnusie niech mu zakładają jak mają odpowiedni rozmiar, w domku bardzo polecam - oczywiście jeśli jeszcze nie macie, sandały Piedro. Znakomicie stabilizują stopy i można dobrać odpowiednią tęgość.
Kto ćwiczy z Jaśkiem?
Beatko, napiszę do Ciebie z Tratwy, w domu nie mam kiedy. Zmieniamy was 3 października.

emilka - 2012-10-08, 14:06

Milusia jest mała jeszcze ale na rehabilitacji pani nam powiedziała że nie chce żeby mała raczkowała i będziemy zakładać jej łuski. Podobno ma to pomóc w odpowiednim układaniu również miednicy.
Myślałam że pani sobie coś wymyśliła ale widzę że wasze dzieciaczki też to miały.
Jest szansa że nie będziemy musieli kupować specjalnie dla małej bo tam gdzie ma rehabilitację takie mają i jak będą wolne to nam pożyczą.

kabatka - 2012-10-08, 14:13

emilka napisał/a:
[...] na rehabilitacji pani nam powiedziała że nie chce żeby mała raczkowała i będziemy zakładać jej łuski. Podobno ma to pomóc w odpowiednim układaniu również miednicy.
[...]


A to mnie zaciekawiłaś emilko :nzastanawianie: Pierwszy raz czytam, że rehabilitantowi zależy, aby dziecko nie raczkowało :arrow: :arrow: Mamy taki wątek o raczkowaniu i jak dotąd to każdemu zależy, aby właśnie raczkowało.

Iga - 2012-10-08, 14:15

No to jakiś nowy sposób rehabilitacji. Napisz coś więcej o tej metodzie.
Tuśka - 2012-10-08, 16:14

Ja bym się nie zgodziła na pożyczone łuski to po pierwsze, po drugie po co łuski dziecku które ma szanse rozwinąć umiejętność chodzenia samo, fizjologicznie w swoim zespołowym czasie?
No, i czemu ma nie raczkować? Dziwne...
Moim zdaniem łuski to ostatecznośćjeśli dziecko ma problemy ortopedyczne, neurologiczne albo ma do takowych predyspozycję, ale tak na wszelki wypadek? jeszcze nie robione na miarę?
Dziwne wskazania Emilko.

emilka - 2012-10-08, 17:10

No właśnie moja reakcja była dokładnie taka sama. Dlaczego ma nie raczkować.
Pani rehabilitantka wytłumaczyła mi że tu chodzi o ustawienie bioder. Podobno dziecko jak raczkuje to miednica ustawia się do przodu i potem jak zaczyna chodzić od razu ma wadę postawy :-?
Zresztą zniechęcają mnie do tego abym wyjeżdżała na turnusy rehabilitacyjne. No i tak mi się wydaje że wtedy bym się dowiedziała dopiero co to jest rehabilitacja.

Tuśka - 2012-10-08, 18:31

Co to za pomysł żeby półroczne dziecko wkładać w łuski? Niech sobie rośnie powoli i rozwija się w swoim tempie. Ja bym takiej atrakcji dziecku nie zafundowała chyba, że ortopeda i to jakiś uznany by mnie przekonał.
A te teorie o wadzie postawy w momwncie kiedy fizjologiczne etapy nauki chodzenia następują po sobie, to już w ogóle jakieś kosmiczne.

Iga - 2012-10-08, 20:01

Miednica nie jest znieksztalcona przez raczkowanie. Zmien rehabilitanta, bo wczesna pionizacja dla naszych dzieci dopiero kończy sie wadami postawy.

Co do lusek, to trochę sie z Tobą Tuska nie zgodzę, oczywiście z tym, ze dla tak małego dziecka są niepotrzebne masz racje, jednak cała reszta jest do przemyślenia i przedyskutowania. Szkoda, ze nie ma rodziców na forum którzy mogliby sie wypowiedzieć obiektywnie i którzy łuski używają.

emilka - 2012-10-08, 20:57

Ale rehabilitantka nie chce teraz pionizować tylko dopiero jak Mila pokarze takie chęci. Nic na siłę. Była tylko mowa o tym że w przyszłości będzie chciała coś takiego u Milusi wprowadzić.
Rehabilituję Milusię w trzech różnych miejscach niestety i chodzi o to że powiedziała to właśnie rehabilitantka do której miałam do tej pory największe zaufanie.
To właśnie ona zauważyła wiele rzeczy u Milusi na które nikt nie zwracał uwagi. Nawet lekarz.Niestety u nas nie ma możliwości zmiany rehabilitanta. Jest ich zbyt mało i niestety nie ma wyboru. Jestem zdana na ich fachowość lub niefachowość.

Chciała bym żeby się wypowiedział ktoś kto używał łusek i kiedy to nastąpiło. Na jakim etapie.

Tuśka - 2012-10-08, 21:30

My używaliśmy łusek. Łuski łuskom nie równe, jest ich kilka rodzajów, typów, i z różnych powodów są stosowane.
Jestem jednak gorącym przeiwnikiem stosowanie ich na wszelki wypadek.

Iwona K - 2012-10-08, 21:50

My stosowaliśmy łuski do pionizacji. Miała to być profilaktyka przeprostów- nie podziałało- fizjologii nie przeskoczysz. Również łuski na stopy nie zdały egzaminu- Wojtek i tak potwornie koślawi stopy i kolana.
Teraz też mnie namawiają niektórzy rehabilitanci na łuski krótkie, zabezpieczające stopy, ale coś nie mam przekonania. Nie tyle do idei łusek, co do ich wykonania. Wszystkie, które widziałam i te które stosowaliśmy były toporne, uwierające, niewygodne dla dziecka.
Nam są potrzebne łuski w których można chodzić.
Iga, Ty coś chyba pisałaś, że na tej konferencji We Wrocławiu miałaś oglądać to amerykańskie cudo w postaci wkładek, no ale oni i łuski robią.

Iga - 2012-10-09, 07:49

Robią łuski dla dzieci z większymi problemami niż koślawienie stóp, ale do tego trzeba wziąć odlew a potem trzeba wszystko domierzyć i przyciąć. Polski przedstawiciel tego nie robi. Sprzedaje tylko łuski takie jakby standardowe. Jak buty Piedro. Podaje się długość stopy, szerokość, rodzaj wady. Łuski albo są krótkie, albo za kostkę.

Dla mnie jakościowo są wykonane super. Wkłada się je do buta i normalnie można w nich chodzić. Oczywiście dziewczyny mnie tam zrypały równo. Ale ja jak mam wydać 700 stów na Piedro i jechać robić wkładki do Warszawy +400 stówy za drogę, gdzie te Piedro są jednak trochę za szerokie i wcale nie takie indywidualne, to nie wiem czy nie lepsza niska łuska spełniająca funkcje Piedro. Do tego można ją używać i przekładać z buta do buta. Piedro mam tylko sandały, więc Majka może chodzić tylko w domu lub jak jest ciepło.

Łuski (szumnie powiedziane) nosił Tomek od Agnieszki i Adaś ze Słupska.

Ogólnie, koślawości stóp się nie wyeliminuje, ale podobno wymusza się prawidłowe ustawienie miednicy. I słyszałam od różnych niezwiązanych z DAFO osób, że podobno tak jest.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group