To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Zakątek medyczny - Wszy

mamagugu - 2011-02-14, 22:26

A ja mam pytanie trochę z innej beczki, ale jednocześnie chyba nie takie żeby zakładać nowy wątek ;-) Czy w polskich szkołach i przedszkolach jest problem z wszami?
Bo tutaj ogromny, i kompletnie nie potrafię tego zrozumieć. W Anglii naprawdę nie ma biednych ludzi, takich którzy głodują, nie stac ich na środki czystości, mydło itp.
Mam obsesję sprawdzania dziewczynom włosów, na razie jakimś cudem nie miały jeszcze tego okropieństwa ale chyba to tylko kwestia czasu. W przedszkolu do którego chodzą bliźniaczki wisi oficjalna informacja ale żadne ze znajomych dzieci jeszcze nie miało, albo przynajmniej się nie pochwaliło. Za to dzieciaki które chodzą do szkoły mają na okrągło, koleżanka musi odwszawiać swoje dzieciaki co kilka tygodni, chłopca ścięła na zapałkę, dziewczynce obcięła włosy na króciutko ( a miała piękne, długie). A i tak przynoszą co chwila, na rodziców tez już przeskoczyły. Nigel mówi, że jak Katie chodziłą do podstawówki to wydali fortunę na szampony i spędzili mnóstwo czasu żeby się pozbyć wszy ( a Katie mogłaby swoimi włosami obdarzyć 3 osoby, bez przesady) a i tak za kilka tygodni przynosiła nowe. Wszyscy wiedzieli kto roznosi i nic się z tym nie dało zrobić, normalni rodzice odwszawiali dzieci, a jedna rodzina lała na problem. I tak w kółko.
Nie wiem czy nadal w polskich szkołach są higienistki, czy ktoś sprawdza dzieciom włosy, czy teraz to już niepoprawne politycznie? Tutaj tak ;/
No i czy jeszcze ktoś słyszał taką opinię, że wszy lubia czyste włosy?

Alicja - 2011-02-14, 22:41

Moja siostra mieszkająca na wyspach ma ten sam problem ;/ Majka notorycznie przynosi wszy,rozmowa z nauczycielem nic nie pomogła.
Pomógł za to płyn,którym odziennie przed wyjściem spryskuje głowę. (magdalenka podpowie nazwę ;-) )
U Jagody w szkole jest pielęgniarka,ona również sprawdza czystość dzieci (mierzy,waży),ale rodzice na pocżątku roku podpisują oświadczenie,że wyrażają na takie praktyki zgodę.
A wszy się zdarzają ... Jaga raz przywiozła z koloni :roll:

mm - 2011-02-14, 22:46

Niestety ale w szkole, do której chodzi moja Agatka ten problem notorycznie powraca :-? W szkole jest pielęgniarka, która bierze całe klasy do przeglądu. Oczywiście jeżeli znajdzie je u jakiegoś dziecka, dyskretnie informuje rodziców. Raz byłam świadkiem rozmowy dzieci na korytarzu " a nam dziś pani sprawdzała wszy".
Margola - 2011-02-14, 22:50

Niestety, rodzice muszą podpisywać stosowne oświadczenia zezwalające na przegląd głowy dzieci... No i nie wszyscy podpisują, co powoduje, ze wszy się zdarzają.
renia33 - 2011-02-14, 22:54

Nie mogę się wypowiadać za wszystkich, ale jest i to wielki. Bynajmniej w naszej zbiorczej szkole gminnej. Dwa lata temu moja starsza córka naniosła ze szkoły i naprawdę ciężko było wytępić, a miałyśmy wszystkie trzy i to bardzo długo. Pomógł dopiero jakiś preparat w piance kupiony w aptece. Teraz ponoć problem znowu wrócił i faktycznie pojawia się w bardzo porządnych czystych rodzinach. Koleżanka, matka trójki dzieci mówiła, że spaliła trzy komplety pościeli, bo pranie nie pomagało.
Higienistka szkolna jest, sprawdza głowy co jakiś czas, ale o ile pamiętam to co mówiła to nie może rodzica bezpośrednio poinformawać, że jego dziecko ma wszy. ;/

Alicja - 2011-02-14, 22:58

To może może pośrednio? przez dyrekcję,wychowawcę?
:roll:

julina - 2011-02-14, 22:59

Ja Julce myję profilaktycznie co miesiąc głowę szamponem w piance na wszy. Póki co odpukać tego cholerstwa nie przyniosła .
mamagugu - 2011-02-14, 23:01

No słyszałam o tych profilaktycznych ale jakoś nie wierzyłam, że działają, a wy mówicie, że warto spryskiwać :nzastanawianie: Popytam jutro w aptece,
Margola - 2011-02-14, 23:06

Nie pogniewaj się, proszę - człowiek się uczy całe życie, niektórzy jak ja odkrywają po 38 latach, że jednak jest łabędź, a nie łabądź....
Nie "bynajmniej", a "przynajmniej".
Od lat tępię ten rozpowszechniony błąd.
Słownik języka polskiego:
bynajmniej I «partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie.»

A wyjaśnia szerzej.internetowa poradnia językowa

renia33 - 2011-02-14, 23:11

To co ja miałam to było do zwalczania: ,,PIPI FAMILY". Właśnie mam opakowanie przed sobą-należy rozprowadzić piankę na suchych włosach i zostawić na 10 min., potem spłukać włosy.
mamagugu - 2011-02-14, 23:25

Margola, no bynajmniej ;-) mi pokaż gdzie ja o tym przynajmniej ;-) pisałam :prosze:
Świetnie cię rozumiem. Każdy ma swojego ulubieńca, ja np tępię te rozpanoszone wszędzie upusty :evil: (poprawnie opusty)

dariaisara - 2011-02-14, 23:29

A coś takiego może Hedrin®,podobno to jeden z najlepszych ;-)
mamagugu - 2011-02-14, 23:35

Dzięki, dziewczyny, przekonałyście mnie, że warto taki środek zakupić. :-)
magdalenka - 2011-02-14, 23:39

My miesliśmy duży problem ale odkąd używam tego szamponu nie mamy wszy wcale , kup lice defence shampoo, ja mam tea tree , sprawdza się super .
Margola - 2011-02-14, 23:44

mamagugu napisał/a:
Margola, no bynajmniej ;-) mi pokaż gdzie ja o tym przynajmniej ;-) pisałam :prosze:



A boście się rozpisały - rozpasały, nim wydukałam z siebie, co miałam do wydukania.... a nie napisałam, ze odnosiłam się do postu Reni33.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group