Wady serca - Niedomykalność zastawki trójdzielnej.
e_wa - 2011-06-09, 14:47 Temat postu: Niedomykalność zastawki trójdzielnej. Dzisiaj miałyśmy kontrolę w porad i kardiologicznej, u Martynki stwierdzono niedomykalność
zastawki trójdzielnej wcześniej był niewielki ubytek między przedsionkowy, teraz go już nie widać , ale ta zastawka może ktoś z was ma jakieś doświadczenia.
Kalinka - 2011-06-09, 18:16
Jaki stopień niedomykalności?
e_wa - 2011-06-09, 18:40
Pierwszy,lekarz mówi, że teraz tylko do kontroli, ale i tak się zmartwiłam
Kalinka - 2011-06-09, 18:50
I stopień to bardzo niewielka niedomykalność i nic się z tym nie dzieje. Trzeba kontrolować. Wydaje mi się, że to nie tak że pojawiła się niedomykalność. Bardziej myślę, że zniknął ubytek, serce zrobiło się szczelne więc taka mała niedomykalność po prostu dopiero teraz została zauważona.
e_wa - 2011-06-09, 19:41
Kalinko! Dziękuję uspokoiłam się , po tych moich przeżyciach boję się kolejnej straty, oczywiście przesadzam,ale wyobraźnia pracuje
sobalinka - 2011-06-09, 21:24
Michaś urodził się z niedomykalnością zastawki trójdzielnej. Nie wiedziałam o tym przez pierwszy rok jego życia. choć taka adnotacja widniała w jego wypisie. Niestety,po łacinie i nikt mnie o tym nie poinformował
Wciąż powtażano mi,żd ma zdrowe serce. Jak blizniaki skończyły rok byłam z nimi u kontroli u kardiologa bo Mila miała dziurkę w sercu i wtedy dowiedzíałam się wszystkiego.
Na szczęście wszystko wróciło do normy i się naprawiło.
Nasza diagnoya brzmiała wcześniej: niedomykalność zastawki trójdzielnej bez znaczenia chemodynamicznego
|
|
|