To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Metody rehabilitacji - Od kiedy zacząć rehabilitację?

Artur21 - 2010-04-08, 19:34

Na PRV wysłałem Ci Małgosiu namiary na nas.
Dzwoń, my także jesteśmy z Ursusa

Marta Witecka - 2010-04-08, 19:37

Małgosiu, ja korzystałam tylko z Pilickiej i to mi wystarczało. Ale wiem, że teraz jest różnie z ilością godzin, jest dużo chętnych dzieci.
Pogadaj z Arturem21, on na pewno na lodzie Cię nie zostawi! ;-)

Artur21 - 2010-04-08, 19:42

W życiu! Marta, jak tu Cię nie lubić? :lol:
groszek - 2010-04-08, 20:38

Jeśli chodzi o dobrego neurologa, to my bylismy prywatnie u dr Mazurczaka w Arce na Kasprzaka, jak Maks miał miesiąc, a potem dr zapisał nas do siebie do IMiDz i tam mieliśmy rehabilitację.
manda7 - 2010-07-06, 16:47

Poniższe posty przeniesione zostały z Zakątkowych smutków.
kabatka


Dziewczyny wy się tak żalicie a co ja mam powiedzieć :cry: Tośka kończy powoli 5 miesięcy a ja nawet nie zaczęłam z nią rehabilitacji, nic kompletnie NIC :-( Ona to ma w plecy.Nie ma nawet na tyle napięcia mięśniowego żeby mogła samodzielnie złapać ten ch.... oddech na tyle, że nie trzeba by jej intubować :-( :-( Ewciu a Tobie źle, że Madzia ma TYLKO 2 miesiące do tyłu?(pamiętajcie to tylko żale)

grażyna - 2010-07-06, 19:28

manda7 napisał/a:
...Tośka kończy powoli 5 miesięcy a ja nawet nie zaczęłam z nią rehabilitacji, nic kompletnie NIC :-( Ona to ma w plecy...
... Madzia ma TYLKO 2 miesiące do tyłu?(pamiętajcie to tylko żale)


Dziewczyny, jak myślicie ile Aneta ma miesięcy w plecy?
Dajcie trochę luzu w wakacje ;-) . Aneta kończy powoli 21 lat a ja rehabilitacji na poważnie też jeszcze nie zaczęłam :lol: , i już raczej nie zacznę, jej to nie przeszkadza. Mi tak przez chwilę tego brakowało, właśnie jak zaczęłam rozczytywać się w wątkach rehabilitacyjnych. Trochę dystansu do sprawy.

magdalenka napisał/a:
opóźnienie w rozwoju to właśnie zD.
Potwierdzam z własnego doświadczenia :tak: .
:lol:

magdalenka - 2010-07-06, 20:04

grażyna napisał/a:
magdalenka napisał/a:
opóźnienie w rozwoju to właśnie zD.
Potwierdzam z własnego doświadczenia :tak: .
:lol:


Graza czasem trzeba o tym przypomniec ;-)

Madzia co do Tosi ,to ja zaczelam z Kaikiemn cos roboc jak skonczyl 5 miesiecy bo przeciez do 5ego miesiaca nikt nie wiedzial ze on ma zD , na nic nie jest za pozno, zaczniesz jak bedzie na to czas :tak:

barbara1 - 2010-07-07, 07:11

Kasia też późno zaczęła rehabilitację z uwagi na powikłania pooperacyjne. Teraz ma 17 miesięcy, siedzi, nie raczkuje, ale "na pupie" szoruje po całym mieszkaniu (bezpłatna froterka - jak mówią bracia). Inaczej zachowuje się w domu i inaczej na półgodzinnej wizycie u pani pedagog. Także mnie się też wydaje, że pewne specjalistyczne opinie trzeba brać z dystansem, szczególnie gdy tak zwane badanie trwa 20 minut. Poza tym małe sukcesy naszych dzieci są dla nas większą radością niż osiągnięcia zdrowych dzieci. Mam bratanka pół roku młodszego od Kasi i stale słyszę, że zrobił to czy tamto (nie powiem, że nie czuje czasami ukłucia zazdrości). Ostatnio skomentowałam, że to normalne w jego wieku i chyba się trochę na mnie obrazili. Łatwo się mówi, ale trzeba nam dużo siły i odporności.
Magda trzymaj się, będzie dobrze.

stasioleczek - 2010-07-07, 13:22

Marysia dopiero 2 tygodnie temu rozpoczęła rehabilitacje i teraz widzę jej braki.Ma 7 miesięcy a jej sprawność ruchowa jest na etapie 5 miesięcy.Na początku było trochę smutku ale teraz cieszę się ogromnie z najmniejszego postępu :jupi: wiem,że dużo pracy przed nami ale łzy szczęscia z jej małych sukcesików są nieocenione :tak:
dagi - 2010-07-07, 13:35

Miałam czasami wyrzuty sumienia że nie ćwiczę z Klaudią w domu zbyt dużo.

Pamietam jak raz byliśmy u Pani ortodontki która powiedziała żeby bardziej masować Klaudii podniebienie ( a w tedy masowałam naprawdę dużo), żeby bardziej sie strać, zrobiło mi się w tedy przykro :cry: Następnym razem jak byliśmy u Pani doktor to usłyszałam że podniebienie jest bardzo ładnie wymasowane (a masowałam dużo mniej niż poprzednio). I wtedy doszłam do wniosku że nie ma co się przejmować gadaniem tych wszystkich specjalistów tylko pracować z dziećmi na miare naszych i ich możliwości. Co maja się nauczyć to sie nauczą (oczywiście musimy ich wspomagać ale bez przesady) ;-)

dorota3 - 2010-07-07, 14:23

U Nas z tą rehabilitacją to jest tak ,że jak chodzimy sukcesywnie ,bo Julka akurat nie choruje to jakiś dużych postępów nie ma,a jak tylko jest jakaś większa przerwa tak jak teraz od czerwca mamy luz 2 miesiące wakacji ,to Jula zaczyna troszkę chodzić.Co prawda jest to chodzenie tylko bokiem np.w łóżeczku lub przy kanapie ,ale zawsze coś .Jakiś początek.

Ja czasami myślę ,że czy chodzimy na rehabilitację czy byśmy nie chodziły w ogóle to osiągała by to samo we właściwym dla siebie czasie.

Wojtala - 2010-07-07, 21:21

A ja Wam coś powiem. Poznałam dziś wyjątkową rodzinę. Państwo mają dwóch chłopaków - w sumie to mogę już napisać mężczyzn z zD. Jeden 21, drugi 24 lata. Sprawni, wszystko wokół siebie robią, w dzieciństwie ganiali po podwórku sami, do sklepu chodzą, sprzątają. Jeden wszedł do pokoju i powiedział, że chce oglądać mecz. A potem, że Ranczo. Podchodzili do Wojtka, wybitnie ich do niego ciągnęło. I powiem Wam - w tamtym czasie, gdy oni byli tacy mali jak nasze dzieciaki, nie było takiej rehabilitacji. Mama chłopców powiedziała mi, że zawsze traktowała ich jak zdrowe dzieciaki. I jak na tym wyszli? - wydaje mi się, że bardzo dobrze. Jak we wszystkim i tutaj musimy znaleźć umiar i zdrowy rozsądek.
Zaprosiłam ich na Zakątek -mam nadzieję, że się pojawią. Zawsze to już większe doświadczenie, prawda?

sylpa - 2010-07-10, 01:10

Wojtala napisał/a:
A ja Wam coś powiem. Poznałam dziś wyjątkową rodzinę. Państwo mają dwóch chłopaków - w sumie to mogę już napisać mężczyzn z zD. Jeden 21, drugi 24 lata.

A to biologiczni synowie tych Państwa?

Wojtala - 2010-07-10, 05:52

Tak. Nie chcę za bardzo pisać, bo może się u nas pojawią i sami opowiedzą.
sylpa - 2010-07-14, 12:05

Oczywiście, rozumiem. :tak:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group