Zakątek 21 Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.
Przedszkole - Nasze przedszkole- problemy z urzędnikami
baronek - 2016-05-23, 16:32 Dobrze, że Krzyś dostał się do żłobka integracyjnego. Reszta niech pójdzie w zapomnienie. Szkoda nerwów. PS Choć to jakaś lipa z tym terminem dostarczenia uzasadnienia odmowy. Ktoś chyba coś przeoczył i próbował na ciebie zwalić. Bałagan z papierami.Maria74 - 2016-05-23, 16:39 Racja Baronku
Ps. zgodnie z ustawą o systemie oświaty mieli 5 dni na sporządzenie uzasadnienia, latałam ciągle do skrzynki, a tam nic. Nie chciałam pisać zażaleń i skarżyć na bezczynność do WSA. Niezależnie od wszystkiego to przysługiwałby mi termin siedmiodniowy na odwołanie od skutecznego doręczenia uzasadnienia decyzji o odmowie przyjęcia Krzysia do przedszkola. No ale teraz to mam to w głębokim poważaniu kabatka - 2016-05-24, 09:06 Mario dobrze ze nie jestes NGOsem bo ja i po drugiej stronie siedze i zajmuje sie m.in. informacja publiczną w urzędzie i teraz funkcjonuje coś takiego jak organizacje watchdogowe (straznicze). Odpytuja nas regularnie ze wszystkiego i nie daj Boże przeoczyć termin od razu skarga na bezczynność.Maria74 - 2016-05-24, 13:25 Ja tak w ogóle to jestem bardzo spokojna i miła Ale rozmowa z tą konkretną urzędniczką to było przeżycie... jedyne w swoim rodzaju. Istny kosmos, takie prawie pozaziemskie doświadczenie. Nie zazdroszczę udzielania informacji w trybie dostępu do informacji publicznej, zwłaszcza, że taka jest interpretacja, że w zasadzie o bardzo dużo można pytać w tym trybie. A ja na przykład jestem bardzo kreatywna i jakbym się rozhulała w pytaniach to i zblokować urząd bym mogła. Ale spoko jeszcze nie występowałam z wnioskiem o informację publiczną lenas01 - 2016-05-27, 18:10 Dostałam informację z przedszkola, żeby sprawę dowozu dzieci do przedszkola w roku szkolnym, 2016/2017 potraktować jako ważną i pilną. Poszłam więc do urzędu miasta po wniosek na dowozy dzieci i...od pań urzędniczek usłyszałam, że jest dopiero maj! One nie dadzą mi wniosku, bo jest zbyt wcześnie...Chciałam wszystko załatwić, bo uważałam, że to ważna sprawa, a tu, panie w urzędzie naskoczyły na mnie, że dopiero maj, więc nie mogą mi dać wniosku...Jejku, żeby tak wszyscy rodzice podchodzili do swoich spraw poważnie i traktowali je jako istotne...Chciałam dobrze....a zostałam przez panie urzędniczki potraktowana jak intruz!Marzenia - 2016-05-27, 20:23 Okropne. Wg mnie powinni dać Ci druk i powiadomić od kiedy przyjmują druki. Druk można przecież też wysłać pocztą. A tak na darmo szłaś, zmarnowałaś swój cenny czas i nic ta wizyta w Urzędzie nie wniosła, nic nie załatwiłaś. Zero uprzejmości i zrozumienia tego, że masz niepełnosprawne dziecko i na pewno nie jest Ci łatwo. Dalej wszystko przed Tobą, kolejna wizyta w Urzędzie i może się teraz zdarzyć, że zapomnisz... Smutne, że trafiłaś na takie urzędniczki. lenas01 - 2016-05-28, 17:00 Marzenia-właśnie tak pomyślałam...urzędniczka zamiast pytać : jaki jest miesiąc mogła mi dać ten druk i nie robić problemów, ale Barlinek, to małe miasto i tu Pani urzędniczka jest równa wojewodzie, co dała mi do zrozumienia. Na szczęście Dyrekcja naszego przedszkola przyszła nam z pomocą, wydrukują papiery i włożą dzieciom do plecaków, one przywiozą do domu...Dzięki Bogu, ktoś pomyślał. Osobiście nie lubię wizyt w urzędach, tam zwykle my petenci jesteśmy traktowani, jak intruzi, którzy znowu czegoś chcą...gosik2 - 2016-05-31, 09:17
lenas01 napisał/a:
Dostałam informację z przedszkola, żeby sprawę dowozu dzieci do przedszkola w roku szkolnym, 2016/2017 potraktować jako ważną i pilną. Poszłam więc do urzędu miasta po wniosek na dowozy dzieci i...od pań urzędniczek usłyszałam, że jest dopiero maj! One nie dadzą mi wniosku, bo jest zbyt wcześnie...Chciałam wszystko załatwić, bo uważałam, że to ważna sprawa, a tu, panie w urzędzie naskoczyły na mnie, że dopiero maj, więc nie mogą mi dać wniosku...Jejku, żeby tak wszyscy rodzice podchodzili do swoich spraw poważnie i traktowali je jako istotne...Chciałam dobrze....a zostałam przez panie urzędniczki potraktowana jak intruz!
Dziwne,
mnie panie z urzędu właśnie ponaglały, żeby szybko złożyć wniosek, jakieś 2 tyg. temu. Sama napisałam, nie słyszałam o żadnych drukach u naslenas01 - 2016-05-31, 22:14 No widzisz kochana, ja chciałam być w porządku, a wyszłam na intruza.