To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Kwestie najważniejsze - Zakątek 21 nasze oczekiwania i rozczarowania

kulka28 - 2016-05-09, 13:24

Dzień dobry, ja tez niestety nie należę do aktywnych mam na Zakątku. Jednak lubię tu bywać i lubię tez czytać blog Olgi :-) Wspaniałe, ze jest taki uporządkowany Zakątek, ze są Wasze blogi i Facebook tez ( choć tam niestety trudno o porządek tematyczny). Pozdrawiam serdecznie :papa:
martas - 2016-05-09, 14:09

Chciałabym zaznaczyć, że uwaga dotycząca linkowania bloga Olgi jest moją własną a nie stanowiskiem Stowarzyszenia. Bo od tego wszystko się zaczęło. Jeśli Wam odpowiada taka forma komunikacji to oczywiście Wasza sprawa. Mi się to nie podoba i tyle. I w cale nie dlatego, że nie lubię Olgi bloga i w cale nie dlatego, że nie promuję tutaj swojego.
Miałam świadomość tego, że może rozgorzeć dyskusja a tego nam tutaj trzeba raczej.
Szkoda tylko, że większość wypowiedzi jest w takim wrogim tonie.

aga20aga - 2016-05-09, 16:17

No właśnie. Aż strach coś pisać ;-)
Iga - 2016-05-09, 16:37

martas napisał/a:

Szkoda tylko, że większość wypowiedzi jest w takim wrogim tonie.


;-) No to ja nie wiem, kto rozpętał tą dyskusję we wrogim tonie.

anna30 - 2016-05-09, 22:17

Marzeniu. Olga nie łamie regulaminu forum. Dlatego oficjalnie nikt sie do niej w tej sprawie nie odnosił. Wprowadzenie zakazu linkowania nie ma sensu. Z resztą, to pierwsza taka sytuacja, bo, z tego co pamiętam, to do tej pory nigdy nikt tak ze swoim blogiem nie "szalał" po Zakątku, a przecież wiele osób je prowadzi. Nie przypominam sobie takich działań ze strony twojej, Igi, martas, baronka... (na poczekaniu, akurat blogi tych osób mi do głowy przyszły).
Jako użytkownik - podkreślam: użytkownik - uważam, że nagminne linkowanie swoich wpisów jest nie fair wobec innych, którzy również prowadzą blogi o tematyce downowej. Użyłam Olgo słowa "reklama", gdyż to, które ciśnie mi się na usta wywołałoby tu burzę z piorunami :okular: . A dla jednej Igi, która za takimi 40-stronicowymi kłótniami tęskni, to ja na bagnety iść nie mogę :roll: Wybacz Igo. Pokój ci duszo niepokorna.
Nie kwestionuję profesjonalizmu artykułów Olgi, tego, że są ciekawe i potrafią wywołać konwersację. Gratuluje doktoratu, publikacji i pozytywnych komentarzy. To ważne, że promujesz zespół w pozytywnym świetle, jak to się mówi - "robisz dobry PR".
Zastanawia mnie tylko jedno, czy wielkim problemem byłoby wklejać np. treść swoich wypowiedzi? Cały wpis/artykuł zamiast linków? Czytałam kilka wpisów na twoim blogu... Jakoś super-obszerne to one nie są.

Zakątek powstał w jakimś celu. Mówcie co chcecie - dalej ten cel realizuje. Tak długo, jak pojawiają się tu nowi rodzice jest sens go ciągnąć. Choćby mieli tu wpadać na chwilę. Zawsze coś zostanie, a może i komuś pomoże :spoko:
Prawda jest taka, że z czasem zmieniają się nasze - rodziców niepełnosprawnych dzieci - "problemy". To, co było kiedyś ogromne, z perspektywy czasu, staje się mniejsze (pasuje mi tu jak ulał fragment ulubionej piosenki Pyśki = Kraina Lodu :lol: : "...z oddali to, co wielkie, swój ogrom traci..."). Z czasem do wielu rzeczy sie przyzwyczajamy, z wielomna oswajamy. Kiedyś problemem był dla mnie refluks czy pielucha u Pauliny. Teraz wada wzroku i jej bunt. Wszystko się zmienia. Ale nie zmienia się to, że nowy rodzic, który się tu pojawia, oczekuje wsparcia, pomocy, rady. Bez względu na to kto i jakie ma obecnie problemy. To, że ja już przeszłam problemy z karmieniem, pieluchami, chwalenie sie pierwszym słowem czy opowiadanie o kupie ;-) , nie znaczy, że inni tych problemów nie mają, że nie mają potrzeby się chwalić i opowiadać o osiagnięciach swoich dzieci. Po to tu jesteśmy. Każdy pisze to, co jest w danej chwili dla niego ważne, istotne, znaczące. I po to, by wspierać ludzi, którzy są na początku swojej drogi oraz tych, którzy gdzieś po drodze tracą siły...
Małych czy dużych, z większymi, czy mniejszymi problemami - i tak wszystkich nas łączy zespół :spoko:

Mewa - 2016-05-10, 08:52

anna30 napisał/a:

Małych czy dużych, z większymi, czy mniejszymi problemami - i tak wszystkich nas łączy zespół :spoko:


:okular:

kulka28 - 2016-05-10, 12:35

Zgadzam sie z Anna30 :-D :lol:
stokrota - 2016-05-10, 18:53

:-) Ja tylko w sprawie tych linków - czy nie lepiej by było, gdyby autor wkleił treść artykułu w określonym wątku i pod tym podał link skąd to jest? Wtedy każdy mógłby przeczytać, a tylko bardziej zainteresowani tym blogiem, czy osobą prowadzącą blog, czy też innymi wpisami na blogu, korzystali by z linku.
Można by wtedy również podyskutować o treści zamieszczonego artykułu, bo byłoby widać o czym się dyskutuje, a tak dyskutuje się o...linku, bo to on jest widoczny. Trudno odnieść się do treści czegoś, czego nie widać :tak:
Podając sam link zmusza się jakby do wejścia na bloga, a to z pewnością może kojarzyć się właśnie z reklamą.
Poza tym gdybyśmy wszyscy zaczęli tak robić, to mogłoby się okazać, że forum stałoby się tylko zbiorem linków, bo w każdym wątku byłyby odnośniki do treści zewnętrznych. :roll:

Maria74 - 2016-05-10, 19:00

stokrota napisał/a:
:-) Ja tylko w sprawie tych linków - czy nie lepiej by było, gdyby autor wkleił treść artykułu w określonym wątku i pod tym podał link skąd to jest? Wtedy każdy mógłby przeczytać, a tylko bardziej zainteresowani tym blogiem, czy osobą prowadzącą blog, czy też innymi wpisami na blogu, korzystali by z linku.
Można by wtedy również podyskutować o treści zamieszczonego artykułu, bo byłoby widać o czym się dyskutuje, a tak dyskutuje się o...linku, bo to on jest widoczny. Trudno odnieść się do treści czegoś, czego nie widać :tak:
Podając sam link zmusza się jakby do wejścia na bloga, a to z pewnością może kojarzyć się właśnie z reklamą.
Poza tym gdybyśmy wszyscy zaczęli tak robić, to mogłoby się okazać, że forum stałoby się tylko zbiorem linków, bo w każdym wątku byłyby odnośniki do treści zewnętrznych. :roll:


To bardzo mądra uwaga :-)

OlgaKomorowska - 2016-05-10, 20:34

Stokrotka: ja tak robię. Pisałam na przykład trzy zdania, a potem link. Jeżeli kogoś zaciekawiło, mógł wejść, jeżeli nie, mógł iść dalej i czytać kolejne wpisy.

Blog to jest moje trzecie dziecko. Poświęcam mu bardzo dużo swojego czasu. Dbam, dopieszczam. Zastanawiam się prawie nad każdym zdaniem. To jest jak pisanie książki.

Tak jak napisała Iga, ja nie piszę co Agata zjadła, jak jej minął dzień. To nie jest pamiętnik. To jest inny blog, niż pisze tu większość osób.

Prowadząc bloga uczę się. Bardzo dużo. Na przykład zrobiłam kurs z pisania.

Piszę bloga kosztem wielu innych rzeczy. Ale to jet mój wybór, moja frajda. Lubię to.
Nie zamieszczam nigdzie dłuższych kawałków moich tekstów. Nie będę również tego robić tu na Zakątku. Nie dlatego, że kogoś lekceważę. Jest wręcz przeciwnie. Ponieważ jedziemy na tym samym wózku, to przekazuję swoją wiedzę, spostrzeżenia. I cieszę się, ponieważ w ramach dyskusji okazało się, że są osoby,które lubią mojego bloga i go czytają. Bo chcą się czegoś dowiedzieć. Zainspirowałam je. Bo chcą po prostu przeczytać.

Blog to jest coś mojego. Wkładam w to bardzo dużo serca.

I tak jak już wcześniej w moich dwóch długich wpisach tu na Zakątku tłumaczyłam, nie zbieram tu swoich fanów, nie robię reklamy. Przekazuję swoją wiedzę odnośnie zespołu Downa i związanych tematów. . I jak napisała Anna30: To ważne, że promujesz zespół w pozytywnym świetle, jak to się mówi - "robisz dobry PR". Nie podaję linka do każdego wpisu, który zamieszczam na blogu. Nie namawiałam Was do polubienia mojego fanpage na Facebooku.

A tak swoją drogą martwicie się, że nie ma dyskusji na Zakątku. Ja bym się nie martwiła, bo jak widać na moim przykładzie jest inaczej :-) :-) ;-) .
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i tych zaangażowanych w dyskusję i tych, którzy ją czytają. Dyskusje rozwijają, wzbogacają. Są na pewno bardzo cenne.

anna30 - 2016-05-10, 23:14

OlgaKomorowska napisał/a:
Stokrotka: ja tak robię. Pisałam na przykład trzy zdania, a potem link. Jeżeli kogoś zaciekawiło, mógł wejść, jeżeli nie, mógł iść dalej i czytać kolejne wpisy.

Nie, nie robisz tak jak proponuje Stokrota. Nie chodzi o 3 zdania typu: "Ponieważ dużo osób pyta mnie, która szkoła jest lepsza, napisałam na blogu na ten temat. Zapraszam do czytania. :-) ", tylko o wklejenie całego artykułu. Pod nim podanie linka do źródełka (czyli twojego bloga).
Nie pojmuję, dlaczego wklejasz linki, zamiast całego tekstu, który w danym temacie sama przecież napisałaś? Jak sama zauważyłaś - nie przytaczasz każdego swojego wpisu - nie ma obawy, że będziesz kopiować swój blog na Zakątek. To przecież logiczne, więc w czym tkwi problem?
Widzisz... Jest tu kilka (kilkanaście?) osób "piszących" i nikt - poza tobą - nie promuje bloga w ten sposób.
Oczekujesz szacunku dla swojej pracy - szanuj pracę innych, tych, którzy stworzyli to miejsce jako forum, a nie zbiór wklejanych linków.

OlgaKomorowska - 2016-05-10, 23:49

Powyżej wyjaśniłam dlaczego nie będę wklejać swoich tekstów. Nie napisałam że oczekuję szacunku do swojej pracy.
Iga - 2016-05-10, 23:51

OlgaKomorowska napisał/a:

Nie zamieszczam nigdzie dłuższych kawałków moich tekstów. Nie będę również tego robić tu na Zakątku. Nie dlatego, że kogoś lekceważę. Jest wręcz przeciwnie.


OlgaKomorowska napisał/a:

Powyżej wyjaśniłam dlaczego nie będę wklejać swoich tekstów. Nie napisałam że oczekuję szacunku do swojej pracy.



Nie wyjaśniłaś.

I w zasadzie stokrotka ma racje.

martas - 2016-05-11, 08:40

No i właśnie stokrotka wyjaśniła wszystko o co tak na prawdę mi chodziło, tylko nie umiałam ubrać w słowa ;-) Dziękuję!
Ania-wiosna08 - 2016-05-11, 15:51

a ja lubię taką formę Zakątka 21 od 1 dnia jak tu weszłam czyli od listopada 2008 roku ;-) i chciałabym aby nadal funkcjonował w takiej formie. bo FB nie mam:-)
:spoko:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group