To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Zakątek 21
Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.

Zakątek edukacyjny - co dalej

oldżi - 2017-01-05, 09:42
Temat postu: co dalej
witam raz jeszcze wszystkich zaglądających i czytających; nasz Michał skończy w listopadzie b.r. 7 lat a we wrześniu powinien rozpocząć edukacje w klasie 1.Nie zacznie, bo będzie odroczony, niestety nasz problem polega na tym, że państwowe przedszkole integracyjne do którego aktualnie uczęszcza z 5 letnimi zdrowymi kolegami chce go wypchnąć...brak grupy 6 latków.Michał ma ustalony IPET, który jest realizowany i co do tego nie mam uwag.Przedszkole jest super i zarówno my jak i syn bardzo je lubimy.Niestety podobno nie będzie dla nas miejsca w kolejnym roku szkolnym i jesteśmy w kropce.Michał nie nadaje się do szkoły masowej, integracja na poziomie szkoły niespecjalnie spełnia moje oczekiwania więc ochoczo planuje wysłać Misia do szkoły specjalnej na Karolkowa w Warszawie, raz że niedaleko, dwa że czytałam sporo dobrych opinii na temat tej szkoły, nie mniej jednak do SP chętnie poślę go w wieku lat 9, a co przez najbliższe dwa lata.Czy ktoś z warszawskich forumowiczów może mi coś doradzić?
nie bardzo mam pomysł co dalej jeśli przedszkole odmówi nam kontynuacji.Czy szkoły socjalne maja oddziały przedszkolne?czy przedszkole niepubliczne dla zdrowych dzieci, ale z grupa 6 latków jest jakimś rozwiązaniem?a może ktoś coś wie na temat zielonego latawca albo bajeczki na Bemowie?wiem że to integracyjne placówki, ale nic poza tym.
pozdrawiam serdecznie :-)

Marzenia - 2017-01-05, 12:21

Ola z tego co wiem to tak jest wszędzie przedszkola integracyjne, czy też zwykłe z grupami integracyjnymi nie chcą mieć na stanie dzieci odroczonych ponad normę. Mają swoje zasady, że jeżeli jest dziecko odroczone to wymaga specjalistycznej opieki i dziękują rodzicowi. Dla dzieci które mają specjalne potrzeby edukacyjne są bardzo dobre przedszkola specjalne. Nie trzeba się ich bać, bo to są przedszkola dla naszych dzieci z wykształconą kadrą i dziećmi takimi samymi jak nasze dziecko, z wyzwaniami rozwojowymi, opóźnieniem rozwoju i specyficznymi potrzebami.

Moje dziecko chodziło od początku do przedszkola specjalnego i teraz chodzi do szkoły specjalnej w SOSW i jestem z tego faktu zadowolona bardzo. My rodzice musimy się z tym pogodzić, że nasze dzieci są wyjątkowe i potrzebują także wyjątkowego wsparcia w wyjątkowym przedszkolu lub wyjątkowej szkole z wyjątkową kadrą. I będzie dobrze. I dziecko będzie dobrze zaopiekowane, szczęśliwe i a jak będzie szczęśliwe dziecko to też będzie szczęśliwy rodzic.

My jesteśmy szczęśliwi. Już dawno pogrzebaliśmy plany, by nasza Ania chodziła do zwyczajnej szkoły czy też by skończyła studia wystarczy nam w zupełności, żeby była zdrowa, szczęśliwa, miała przyjaciół, mogła się uczyć w godnych warunkach, by nauka była dostosowana do jej możliwości psycho-fizycznych, by IPET był dobrze napisany dla niej i realizowany w ciągu roku, by miała swoje pasje i mogła je rozwijać w szkole także, by mogła być w czymś dobra. By nie była sama czy też przez innych wyśmiewana i by nikt jej nie zrobił krzywdy.

Myślę też, że jeżeli Ci zależy żeby nie zmieniać mu na 2 lata przedszkola możesz też zmienić orzeczenie i nie odraczać go i puścić go od razu do Szkoły specjalnej. Ja nie znam Twojego syna i nie wiem jak on funkcjonuje i czy jest mu potrzebny jeszcze czas na nadgonienie i jaka szkoła, by była dla niego najlepsza. Masz czas przejedź się po tych szkołach, popytaj, sprawdź co ci najlepiej odpowiada prywatna, czy państwowa, specjalna czy integracyjna. I tak Ty sama będziesz musiała wybrać i wziąć odpowiedzialność za swój wybór.

Wg mnie nasze dzieci najlepiej odraczać do 9 lat. 9 lat to bardzo dobry wiek, by nasze dziecko z zespołem Downa poszło do szkoły. Ale to nie norma...nasze dzieci są poza normą są w większości niepełnosprawne intelektualnie w stopniu umiarkowanym albo znacznym i tak góra do 24 lub 25 lat będą się mogły tylko uczyć a dalej pozostanie problem co dalej...na pewno ktoś w Warszawy podpowie Ci lepiej niż ja. W dobrych szkołach specjalnych nie ma patologii są tylko dzieci niepełnosprawne intelektualnie. Dla mnie to też było ważne.

Ania-wiosna08 - 2017-01-05, 14:09

racja Aniu = zgadzam się! :spoko:

u nas było identycznie jak pisze założycielka wątku, tez wypchnięto nas z przedszkola bo po 1 nie było wyższej grupy po 2 nic już nie mogło mu przedszkole zaoferować i panie oraz dyrekcja uważali że Szymon jest gotów na szkołe i na dalszy rozwój i nauke w szkole a nie w grupie przedszkolnej
ale ja nie czekałam do 9 r.ż. syna tylko w wieku 7 lat posłałam( po przedszkolu integracyjnym) do szkoły specjalnej na Czarnieckiego (tu tez ma IPETy)
sugerowano mi aby nie zmieniac środowiska dziecka co 2 lata - no bo przedszkole nie mogło go dłużej "zatrzymywać" a przenoszenie na 2 lata do kolejnego przedszkola nie wchodziło w grę - więc było: albo albo
wybraliśmy opcję ze szkołą...troszkę się bałam tej rewolucji ale udało się chyba...

zastanów się czy chcesz tak co chwilę zmieniac środowisko dziecku...?czy to będzie dla synka dobre ?
co do zielonego latawca słyszałam że super miejsce, ale nic więcej ...
jeśli jesteś z Bemowa to nie bliżej by wam było na Czarnieckiego?

PS a czy szkoła na Karolkowej nie ma dzieci tylko z lekkim upośledzeniem?

oldżi - 2017-01-05, 23:17

Dzięki za info...chyba zrobię sobie wycieczkę po okolicznych szkołach i zajrzę do wspomnianych przedszkoli...zależy mi aby edukację młody zaczął od 9 r.ż. dwa lata to dobry czas na nadgonienie szczególnie że on jest listopadowy chłopak a poza tym OWI na Pilickiej też nam pewnie zaraz podziękuje.
Pozdrawiam i raz jeszcze dzięki,

aniak - 2017-01-05, 23:57

Cześć.
Dwa lata temu byłam w podobnej sytuacji.
Piotrek chodził do przedszkola integracyjnego na Mokotowie. Miejsce super, opieka też.... Generalnie jego terapeuci z różnych miejsc zalecali, żeby poszedł do szkoły w wieku 7 lat, bo to był dobry dla niego czas. Upatrzyliśmy sobie społeczną szkolę specjalną Dać Szansę na Głogowej.
Przez jakiś czas nie było tylko pewne, czy szkoła otworzy akurat w tym roczniku nową klasę. Czyli musieliśmy ewentualnie gdzieś przeczekać rok.
Nasze przedszkole powiedziało, że nie mogą nas zatrzymać. Z niższego rocznika przechodziła cała 5 dzieci z orzeczeniem i nie było miejsca dla Piotrka.
Panikowałam niemało, ale udało mi się znaleźć miejsce w prywatnym przedszkolu Montessori na Ursynowie (już mieli chłopca z zD) .

Na szczęście klasę otwarto, Piotrek już drugi się tam uczy. I jest super.

Obawiam się, że będzie Ci trudno znaleźć miejsce w publicznych przedszkolach w Warszawie. Chyba że w specjalnych.

A Pilicka wam podziękuje, jak skończycie 7 lat. Niestety....

Aha, w Piotrka klasie jest dziewczynka po Zielonym Latawcu (była tam na pewno do 9 roku życia, a może nawet do 10 -jest starsza od reszty dzieci). Rodzice bardzo chwalili to miejsce.

andrewandrew - 2017-12-29, 13:40

Dobrze wiedzieć, bo planuję też tę szkołę dla córki.
Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group