Zakątek 21 Forum rodziców i przyjaciół dzieci z zespołem Downa. Porady, wsparcie, wymiana poglądów... Zespół Downa to nie koniec świata. Zajrzyj do nas - zobaczysz, że świat ma wesołe pomarańczowe barwy, a zupełnie blisko są ludzie gotowi Cię wesprzeć.
Zakątek medyczny - WRÓCILIŚMY
baronek - 2019-07-08, 05:17 O rany, ile dramatycznych przejść za Wami Ściskam i życzę teraz ogromnej nuuudy, bez niespodzianek i nocnych eskapad helikopterem. alicha32@op.pl - 2019-07-09, 10:17 Temat postu: :)Dziękujemy..
musimy wrócić na tor...
szczepienia,rehabilitacja i wspomaganie rozwoju do załawtienia...
ciągle cos się dzieje..i mamy zaległości.
ale jak czytam...nie tylko u nas ciekawie...
z tego miejsca ..,życzę zdrowia wszystkim ,którzy walczą..
i tym co nie walczą też by nie musieli.:)
pozdrawiamMaria74 - 2019-07-09, 15:46 Pomalutku wszystko się ułoży. Dużo zdrówka.groszek - 2019-07-09, 20:53 Jesteś niesamowicie dzielna że poradziłaś sobie w tak trudnej sytuacji. Kiedy się widzi że człowiek ma kłopoty ze złapaniem oddechu strach paraliżuje...i nie wiadomo jak pomóc do czasu przyjazdu karetki.alicha32@op.pl - 2019-07-10, 09:26 Temat postu: :)Miałam być lekarzem...tzn bardzo chciałam. Ale przy 5tce dzieci rodziców niw stać było na spełnianie marzeń zawodowych...
Raczej mam zimną krew w sytucjach nagłych...u mnie sąsiedzi mówią " lekarz i prokurator w jednym...
Ale posypałam się jak Adaś odlatywał...
pół godziny szukałam jakich skarpet...chodziłam bez celu po domu...dopiero jak sie rozpłakałam to córka starsza mnie przytuliła i...." mamuś już dobrze...Adi w dobrych rękach..
przeszło...spakowałam rzeczy do szpitala i pojechałam...
Nadal jest tak,że to los nas wybrał dla Adasia...i Adasiowi wybrał nas.
I każdy z Was też tak ma...
Adaśko robi sie silny...jak mu daje paluchy to się dzwiga do siadania...pełza po macie ,przemieszcza się i fika z plecków na boki i brzuch...szarpie zabawki...gaworzy do nas i z nami...i do zabawek też...
lubi wszystko co ma twarz...oczy..
fajny jest...
a ja często czytam o Julku...:) lubię dzielic jego sukcesy i korzystać z jego osiągnięć lub zaczerpywać reakcji..na różne sprawy..
pozdrawiam . Mama Kamila - 2019-07-17, 19:27 Temat postu: Re: WRÓCILIŚMY ponownie...Dzielni jestescie bardzo, trzymamy kciuki, zeby sie taka akcja juz nie powtorzyla alicha32@op.pl - 2019-07-31, 18:55 Temat postu: :)Dzięki...
Wy wszyscy i my jesteśmy dzielni...i mnożni
Zaczęliśmy szczepienia...w końcu...Mały zdrowy...bryka..
gada...dużo w sensie po swojemu ale wyrywają mu się sylaby i słowa..
ostatnio w sobotę o g.6.00 ...padło maamaa
Wszyscy wstali !!!
JA TO SKOCZYŁAM PO "KASZKĘ"
a tak to puma,buła,dra,bla,bła..ba..i serie innych dźwięków ...Adi stara sie juz na siedząco dżwigać swe ciałko..np w wózku zrywa sie do przodu...turla z plecków na wszystkie strony..i jak dostanie paluchy to dzwiga sie do siadu...ale oczywiście leci ....
Został bardzo dobrze oceniony w Poradni chorób zakażnych przez Pania doktor prowadząca szczepienia...słuch super i nawet te przewody słuchowe nieżle.. śmieje się dużo ..i reaguje..np...pytamy gdzie mama? -szuka i spogląda na mnie..
gdzie Ania? spogląda na siostrę...( oczywiście nie od razu trzeba popytac i poczekać..)i tak z każdym.Cóz otrzymał takie "koktajle na intensywnej terapii podczas pobytów ,że lekarze cieszą się ,iz on tak daje "radę.
trochę mamy kłopot z sercem znowu,gdyz jest nadciśnienie od ASD-utworzonego...lekka duszność i tętno buja-zaburzenia...kontrola niedługo...holter nie wykazuje narazie żadnych większy kłopotów..-są dni lepsze i gorsze..
na pneumoniale mamy nano srebro,olejki cyprys ,oregano i ciekawy olejek z marychy..-to i ja sie poinhaluję
na oksytocę jemy duuuużo probbiotyków,prebiotyków i cudów pre i pro..
coby to opanować ...
tfu tfu- odpukuję,odszczekuję ,pluję przez wszystkie ramiona i drapie niemalowane...OBY TAK SZŁO ,bo do pażdziernika musimy nadrobic sporo...
Całujemy o pozdrawiamy!!
wszystkim zdrowia!!groszek - 2019-07-31, 21:20 Super!