FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Wybór szkoły - czym się kierować
Autor Wiadomość
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2008-10-01, 21:25   

gaga napisał/a:

Dzisiaj uświadomiono mi,że nasze dzieciaki są upośledzone umysłowo i nie mają szans na szkołę integracyjną,nawet pod tym kontem nie mamy tylu zajęć co dzieci autystyczne.Zapytałam pani z poradni skąd ona to wie,bo nawet ja jeszcze nie podjęłam jakiej kol wiek decyzji,a jeśli już to dam dziecku szansę choć spróbować.Nie pracuję mogę nawet przesiedzieć całe zajęcia w szkole na korytarzu,aby miał opiekę na przerwach.Tak to jest mieć dobrych znajomych,doradzą po co ci te inne zajęcia,nie męcz dzieciaka,toć masz wczesne wspomaganie.I to są instytucje które maja pomagać wszystkim jednako,o ja naiwna.
A kłania się Orwelowskie "wszyscy są równi,a nie którzy są równiejsi".


Gago- do szkoły integracyjnej mogą chodzić dzieci tylko z upośledzeniem lekkim.
Jeśli masz ochotę na taką szkołę dla swojego dziecka to nie odraczaj go z obowiązku szkolnego tylko poślij do 1 klasy wg rocznika.(ew z odroczeniem jednorocznym)
Z obserwacji,rozmów z mamami starszych dzieci -upośledzenie z lekkiego na umiarkowane wychodzi ok 9,10 r.ż (wzrastają wymagania w testach).

Przeczytaj wątek od początku-polecam :spoko:
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-10-01, 21:34   

Alicjo dzięki bardzuchno,mam na to jeszcze czas Kuba skończył 5 lat,a te wredne babska nie dają nam szansy już teraz.Na badaniu do opinii o kształceniu specjalnym-potrzebnym do przedszkola integracyjnego facet usnął,a one i tak mu zmalowały co chciały.Z góry stawiają nas na pozycji-szkoła specjalna.A w końcu ostatnie zdanie przecież zależy ode mnie.
_________________
mama Kuby ZD
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2008-10-01, 21:42   

No właśnie nie do końca ;/
Jeśli psycholog stwierdzi upośledzenie umiarkowane to nikt Twojego dziecka do szkoły integracyjnej nie przyjmie.
Jaga ostatnio też nie chciała u psycholog pracować-kazałam wpisać w opinię -upośledzenie głębokie.
Bo jakie to ma znaczenie? dla mnie żadne.
A dla niej-więcej zajęć rewalidacyjnych.
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-10-01, 21:48   

A to dzięki lecę zerknąć co one zmajstrowały.
_________________
mama Kuby ZD
 
 
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-10-02, 10:55   

Tak mamy umiarkowany,o kurczę nie rzuciło mi się to jak czytałam wcześniej.O ja głupia baba,tak to było jakoś zakamuflowane,między wierszami.I oczywiście nikt w poradni nie informuje co się z tym wiąże.Mam nadzieję,że skoro mój synek spał smacznie podczas badań,co jest zapisane w orzeczeniu,to mam jakąś szansę na podejście do badania jeszcze raz przed decyzją jaką szkołę wybrać,za rok.Bo toć ta była wszak do przedszkola.
Alu masz rację może my za dużo oczekujemy,za dużo wymagamy,za dużo chcemy,a reali są jakie są.Wezmę sobie to do serducha,toż Ty masz większe doświadczenie.W końcu dobro dziecka ważniejsze niż ambicje starych.
_________________
mama Kuby ZD
 
 
boszka59 
złotousty


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 2838
Wysłany: 2008-10-03, 21:18   

Mój Adaś też ma 5 lat. Upośledzenie mamy lekkie i problem jest w drugą stronę. Ja absolutnie nie chcę integracji. A chodzimy teraz na zajęcia do szkoły specjalnej i panie twierdzą że jak narazie nie nadaje się tu. Poczekamy , zobaczymy. Integracja nie jest żadną szansą dla naszych dzieci. Bo niby na co ma być szansą, na maturę, studia. Właśnie szkoła specjalna jest szansą na rywalizację, na możliwość bycia w czymś najlepszym, na przyjaciół. A w końcu na zajęcia na swoim poziomie.Jeśli ktoś każe nam latać , to nawet nie podejmiemy próby bo to niemożliwe, ale jeśli biec to już trochę nam się uda, a iść w swoim tempie możemy prawie beż końca. Mierzmy nasze ambicje przez pryzmat możliwości i radości naszych dzieci. Szkoła nawet dla intelektualnie sprawnych to ogromny stres, a nasze dzieci to jak wejście w świat horroru.Kontakty ze zdrowymi są ok w przedszkolu, później jest tylko gorzej.
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2008-10-03, 21:38   

Popieram w całości zdanie boszki59 - zawsze byłam przeciwna integracji - Ania chodziła i chodzi do szkoły specjalnej - o nic nie muszę walczyć - ma wszystkie potrzebne jej terapie na miejscu, łącznie z atrakcyjną salą doświadczania świata, przygotowanych i chętnych do pracy pedagogów, nikt nie twierdzi,że Ania się do czegoś nie nadaje i że powinnam znaleźć jej inne miejsce, nikt nie dziwi się jej zachowaniom i umiejętnościom, Ania ma swoje przyjaciółki, szkołę uwielbia i mogłaby nie mieć wakacji, nawet realizuje tu swoje pasje - występuje w przedstawieniach, bierze udział w konkursach plastycznych. Nigdy nie żałowałam naszej decyzji - wyboru szkoły specjalnej. Nie musiałam też dzięki temu po 2-3 latach nauki w szkole integracyjnej przenosić Ani do specjalnej, co byłoby na pewno dużym stresem i dla niej i dla nas.
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
Aśka 
złotousty


Wiek: 45
Dołączyła: 02 Paź 2006
Posty: 5409
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2008-10-03, 22:53   

A Martynka ma upośledzenie umiarkowane i została przyjęta do klasy integracyjnej.
No ja widzę (po miesiącu) same plusy, jestem bardzo zadowolona :tak:
Jest jeszcze jadna rzecz. Ta szkoła, do któej chodzi Mati ma 2 budynki i klasy 0-3 są w oddzielnym budynku. Myślę, że o te 4 lata będę spokojna. A później też jej nie widzę razem ze zdrowymi gimnazjalistami :nie: Sama sobie z nimi nie mogę dać rady ;/
_________________
Aśka, mama Martynki (2002) z zD, Mikołaja (2005) i Maciusia (2011)
 
 
Alicja 
złotousty
Założycielka forum i stowarzysznia Zakątek 21


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 01 Paź 2006
Posty: 14111
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2008-10-04, 08:34   

Asiu...
Gdzie tam jeszcze trzy lata... :roll:
A jak zaopatrujesz się na koniec roku-gdzie dzieci muszą umieć,czytać,liczyć?
W przyszłym roku dojdzie mnożenie,dzielenie ,ułamki?
Czyż to nie spełnianie chorej ambicji rodziców,pokazanie ludziom-moje dziecko też ma prawo!(tylko jakim kosztem?)
Czyżby od zeszłego roku Martyna tak "śmignęła" do przodu ,że zdecydowałaś się na szkołę integracyjną?Jakie argumenty przemawiały "za" taką szkołą?
Strasznie jestem ciekawa...


Boszka-zgadzam się z Twoimi przemyśleniami :spoko:
A może już warto walczyć,aby w szkole specjalnej powstała klasa z dziećmi upośledzonymi umysłowo?
_________________
Od osoby z zespołem Downa nie warto odwracać głowy.
Gdy człowiek spojrzy w jego oczy,może w nich ujrzeć świat,w którym każdy chciałby żyć...

Jak powstał Zakątek 21
 
 
aga_7415 
cichosza


Dołączyła: 24 Wrz 2008
Posty: 26
Skąd: Bolesław k. Olkusza
Wysłany: 2008-10-04, 10:42   

Kochane właśnie Was czytam i muszę powiedziec, że kazda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale czy zawsze dobrze czas pokaże.Nasz Kacperek 12września skończył cztery latka, a ja jak wariatka latałam po wszystkich przedszkolach rok po jego urodzeniu i prosilam o miejsce dla niego jak podrośnie,wszędzie patszyli na mnie jak na idiotkę z przerośnietymi ambicjami jak słyszeli zD. Nauczycielki i dyrekcja odmawiali pomocy, a to że nie są przystosowani, a to że Kacper będzie zawsze z tyłu za innymi kręcili głowami.Znalazłam wreszcie ośrodek gdzie ma wszystko nawet jazdę konną chodzi tam już drugi rok, swietnie się rozwija.Na początku miałam wątpliwości czy dobrze zrobiłam oddając Go tam nawet na pare godzin,dziś wiem że to była słuszna decyzja.Ile jeszcze razy będę sie zastanawiac nad taka decyzją nie wiem,ale zawsze podejmowac będę ją ja i nikt obcy. :tak:
 
 
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-10-04, 16:54   

Aga popieram i o to mi przede wszystkim chodziło.Chcę sama biorąc pod uwagę oczywiście i orzeczenie zadecydować co będzie się działo z moim dzieckiem.A ponosi mnie jeśli w poradni nie informując o niczym te najmądrzejsze z góry zakładają,albo szykują już pełną obsadę klasy do szkoły specjalnej.Chodzimy w kilka osób z dziećmi ZD i autystycznymi do różnych ośrodków na zajęcia od 2 lat znamy się więc dosyć dobrze.Chcąc nie chcąc zwraca się uwagę jak tam dzieciaki sobie radzą i siłą rzeczy porównuje się zawsze swoje do innych.Wiadomo nie jestem specjalistą,nie jestem obiektywna,ale szlag mnie trafia jeśli z góry zakłada się ,że dzieci z ZD są upośledzone tak umysłowo,że na pewno oprócz szkoły specjalnej sobie nie poradzą.W końcu jest tyle jeszcze innych form nauczania o których się rodzicom oczywiście nie mówi(o czym dowiedziałam się z Zakątka).Jeśli dopytywałam dlaczego mój syn ma tylko 30 min w poradni z logopedą odpowiedzi były wymijające,a teraz już wiem,że dzieci z autyzmem mają podpisane specjalne kontrakty na zajęcia bo rokują na naukę w szkole integracyjnej.A na moje oko Kuba i jego kumpel są o wiele lepszej formie niż kumple autyści,którzy nie mają w orzeczeniu oznaczonego stopnia.Nie mam nic przeciwko autystom,szkołom specjalnym,ale chciałam,aby był to mój,bardzo przemyślany wybór i myślałam,że pozostało mi jeszcze ten rok w pięcio i sześciolatkach ewentualnie jakieś roczne odroczenie do namysłu,a tu szlag ktoś już z góry założył i tak ma być?
_________________
mama Kuby ZD
 
 
aga_7415 
cichosza


Dołączyła: 24 Wrz 2008
Posty: 26
Skąd: Bolesław k. Olkusza
Wysłany: 2008-10-04, 17:29   

Gaga nie martw się będzie dobrze znajdziesz wreszcie sposób i miejsce dla swojego dzieciątka tak jak ja znalazłam.Zawsze można zmienic szkołę lub ośrodek zobaczysz jak to wygląda i sama zadecydujesz czy twoje dziecko jest szczęśliwe.Jak szukałam miejsca dla Kacperka to uznałam po kilku rozmowach z mondralami że,one są bardziej upośledzone przez los niż moje dziecko niby wykształceni ludzie a tacy nie zaradni bez serc wszędzie traktowali moje dziecko przedmiotowo i oceniali wedlug standartu upośledzony to oznaczało nie nadający się do niczego nawet nie chcieli o nim rozmawiac.Padł nawet tekst typu:my wiemy że pani go bardzo kocha ,może pozostańmy narazie przy tym.Szlak mnie trafił delikatnie pisząc bo uznali że mam go sobie kochac ,a ich w to nie mieszac, bo to mu wystarczy spisany na straty.dzięki Bogu spotkałam też dobrych ludzi i pomogli nam.Ty też spotkasz kogoś takiego i rozwieją się wszelkie wątpliwości. :tak:
 
 
gaga 
gaduła

Wiek: 58
Dołączyła: 09 Kwi 2008
Posty: 321
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-10-04, 18:45   

Chodzimy na wczesne wspomaganie do szkoły specjalnej.Było to celowe by zobaczyć jak tam jest i jak to wygląda od podszewki.Nie jest to za pięknie i różowo.Trochę patologii,z lekka przechowalnia i dalej się wstrzymam.Może zdecydowanie za wiele chcę,ale dobre i 3 lata w integracyjnej wśród innej patologii i przechowalni.Mam córkę w 4 klasie i widzę jaki jest program i już mam obawy,że dla Kuby to ho,ho.Ale kto wie to jeszcze tyle czasu.Mamy kumpla z ZD dorosłego faceta,czyta prasę,pisze,liczy,szusuje po internecie,nawet umówił się nie dawno na randkę przez net,opowiada abstrakcyjne kawały.Możem zapatrzona w niego?
A Aśka z umiarkowanym ma dzieciątko w integracyjnej,czyli jest to możliwe?
A może choć na próbę i zobaczyć,wiem,że doktoratu nie zrobi.Jedno mam już jedną nogą prawie genialne,to drugie nie, więc wszystko się wypośrodkowało.
_________________
mama Kuby ZD
 
 
Iwona K 
nawijacz

Pomogła: 1 raz
Wiek: 62
Dołączyła: 03 Lis 2006
Posty: 1021
Skąd: Konin
Wysłany: 2008-10-04, 20:25   

Nie pracuję już co prawda pięć lat,ale integracja w mojej szkole polegała między innymi na tym,że na podstawie orzeczenia i własnych obserwacji dziecka,pisałyśmy indywidualne programy nauczania dla każdego dziecka,które nie było w stanie sprostać wymaganiom podstawy programowej szkoły masowej.
Nikt nie wymagał od dziecka znajomości tabliczki mnożenia,jeśli ta umiejętność była poza jego zasięgiem.
Piszę to nie dlatego,że jestem fanem integracji,tylko tak dla wyjaśnienia sprawy.
_________________
Mama Wojtka z zD ur.13 luty 2004
 
 
stokrota 
trajkotek


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 1901
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2008-10-04, 21:00   

Zgadzam się,że każdy ma prawo decydować o własnym dziecku - o jednym tylko nie zapominajmy - to są nasze dzieci, nie eksperymentujmy z nimi na zasadzie dam na próbę tu, może za miesiąc tu, a może uda się tam...a tam go nie chcą, więc na siłę załatwiam...i liczę,że wtedy na pewno z chęcią się nim zajmą :-? Nasze dzieci czują, czują stres w nowych miejscach, czują niechęć dorosłych, przeżywają odtrącenie rówieśników...
Walczmy o spełnianie ich potrzeb, o to, co im się należy, ale z rozwagą i trochę z... samokrytycyzmem.
Zaznaczam,że nie osądzam tu żadnej z Was,ani Waszych decyzji, po prostu napisałam to, co nasunęło mi się na myśl - taką malutką prośbę w imieniu dzieci, one pójdą tą drogą, którą Wy im wybierzecie...wybierajcie więc z miłości :flowers:
_________________
Iwona, mama Ani z zD (30.01.1990 - 10.09.2023)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu