FB Portal   Downoteka   "Nowe" forum   Użytkownicy   Statystyki   Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
pobyt w CZD z niemowlakiem
Autor Wiadomość
okruszkowa 
gaduła


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 198
Wysłany: 2010-11-19, 09:18   pobyt w CZD z niemowlakiem

Nie bardzo wiem, w którym miejscu zamieścić taki post, więc w razie czego proszę Adminów o pomoc:)

Czeka mnie w najbliższym czasie pobyt z Synkiem w CZD na oddziale okulistycznym w szpitalu. Każdy szpital ma swoją specyfikę.
Może ktoś z Was ma to już za sobą i może mi pomóc. Proszę o informacje, jak ja, jako mama powinnam się do takiego pobytu przygotować, co zabrać ze sobą, jakie na miejscu są warunki, jak wygląda pobyt matki z dzieckiem (kamię piersią) itp. . .
Nie jesteśmy z Warszawy, więc spakować się muszę od razu dobrze :]
_________________
Mama Okruszka (lipiec 2010 r.)
 
 
nefre 
złotousty


Pomogła: 6 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Cze 2008
Posty: 6417
Wysłany: 2010-11-19, 09:37   

ja byłam na Ligocie w CZD.
Spałam na podłodze na materacu, po herbatę biegałam na dół do automatu (bo swojej nie miałam, więc zaopatrz się w swoje torebki), kanapki miałam zrobione na cały dzień, przechowywałam w lodówce na korytarzu. Ja też wówczas karmiłam piersią, na sali mieliśmy jedno krzesło, to na siedząco tam karmiłam Natiego, lub szłam do świetlicy (sali tv ;-) ), tam byłą sofa, było wygodniej :-)

przede wszystkim nastaw się na spanie na ziemi :-) pościel dostałam. Weź jedzenie i herbatę, laktator, jeżli używasz, swoje butelki itp, pieluchy i art. higieniczne do dziecka, ubranka na przebranie, jemu możesz wziąć pościel, kołderkę, kocyk, czy co tam (ja chciałam, żeby spał w swoim), kosmetyki zabierz koniecznie, papier toaletowy, ręcznik.
Obiadów nie dostawałam, żywiłam się kanapkami i tym, co mi Irek przywiózł w słoiku popołudniu ;-)
_________________
mama Natiego z zD (06.06.2008) i Nikosia (29.06.2011)
sukcesy Natusiowe
 
 
manda7 
nawijacz


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Kwi 2010
Posty: 1218
Skąd: Jakubowice K./Lublin
Wysłany: 2010-11-19, 09:56   

Ja też byłam na Ligocie i powiem, ze zależy chyba na jakim oddziale jak jest.Ja byłam na 2 i miałam swój boks tylko ja i Tosia i tam było takie łóżko ala stara plastikowa kanapa.Pościel dostałam a dla Tosi też wzięłam jej rzeczy chociaż mogłam dostać i dla niej jeśli bym chciała.Ubranak tam są ale też wolałąm zeby Tosia miałą swoje no i tak jak Nefre napisała wszystkie kosmetyki swoje i dla siebie i dla dziecka.Ja nie karmiłam piersią :-)kuchnia niby była dostępna dla mam ale u nas na oddziale nawet czajnika nie było też miałam swój i trzymałam w pokoju.Lodówka też dostępna dla wszystkich no i barek z jedzeniem całkiem przyjemny powiem szczerze.
W Warszawie z tego co wiem chyba trzeba mieć swoje łóżko(na kardio)i ponoć dają pampersy ale takie bella czy jakoś tak.
Mam nadzieję, że mamy się odezwą które były na oddziałach :-)
_________________
Jesteś moim sercem, a bez serca nie da się żyć.

Magda, mama Słonecznego Aniołka Tosi z ZD(09.02.2010 - 24.12.2010), Aniołka Fasolinki-Michalinki(10.06.2011-9tc) i przesłodkiej Gosiuni(29.01.2013)
 
 
margo 
gaduła


Wiek: 50
Dołączyła: 07 Wrz 2010
Posty: 289
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: 2010-11-19, 10:23   

Mamo Okruszka, rozumiem, że będziesz w Warszawie w CZD. Może przyda się adres; http://www.czd.pl/ .W zakładce dla pacjentów i rodziców jest parę wskazówek. ;-) Tylko tak mogę pomóc. Pozdrawiam!
_________________
Małgosia - mama Weronisi (07.03.2000) i Magdalenki z zD (22.08.2010)

Oto ja Magdalenka!

co u Madzi słychać
 
 
MamaKuby 
nawijacz
Asik


Wiek: 46
Dołączyła: 27 Lut 2008
Posty: 565
Skąd: Warszawa Mokotów
Wysłany: 2010-11-19, 10:30   

ja znam tylko chirurgie w czd, a każdy oddził jest inny
_________________
Mama Kuby ur. 17.05.2007
 
 
Ania-wiosna08 
trajkotek
SzYmoNiasty


Wiek: 44
Dołączyła: 01 Lis 2008
Posty: 1729
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-19, 10:42   

jak byłam z Szymonem po jego urodzeniu czyli w 2008 roku- to trafiliśmy oczywiście na Intenstwną Terapie Noworodkową - na końcu korytarza jest maluteńki pokoik gdzie spały na podłodze mamy -te przyjezdne(na własnych karimatach i w spiworach) w dzien stały tam 2 fotele i stolik - była kuchenka mikrofala i lodówka. (jest zakaz spania na sali z noworodkami!!! mozna na sali jedynie karmić - tam na OIOMie mają super wygodne fotele "dyrektorskie") dobrze że ja z wawy to nie nocowałam tam...
noworodki mają zapewnione i ubranka i posciel i kosmetyki i pieluchy Happy

będąc na echo serca na kardiologi podpatrzyłam że mamy mają takie leżaki ogrodowe i na nich spią w salach z dziecmi. mają tez kuchnię i salę "zabaw" z tv chyba no i jest łazienka.
znajoma była na urologii rok temu to że mówi ze spała na leżaku w sali z synkiem ale w dzień chowali przed obchodem bo podobno był zakaz spania z dzieckiem na sali...
mama musi miec swoje kosmetyki i ja dla dziecka tez bym brala i ubranka i posciel i kosmetyki.

lepiej zadzwoń na oddział i się podpytaj.
_________________
Ania-mama Szymona z zD (14.04.2008)
 
 
nefre 
złotousty


Pomogła: 6 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Cze 2008
Posty: 6417
Wysłany: 2010-11-19, 11:31   

zaraz po porodzie jest chyba inaczej.
Jak Nati trafił na Ligotę na Patologię Noworodka, to na pokój musiałam czekać tydzień (ale tam były łóżka dla mam). Dojeżdżaliśmy do niego codziennie w godzinach odwiedzin...

Natomiast jak skończył dwa miesiące to trafiliśmy na gastroenterologię i tam już było inaczej, można było spać na sali z dzieckiem, ale jak pisałam: na materacu na podłodze :-)
_________________
mama Natiego z zD (06.06.2008) i Nikosia (29.06.2011)
sukcesy Natusiowe
 
 
vairatka 
gaduła
Agata i Staś


Wiek: 47
Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 317
Skąd: Chełm
Wysłany: 2010-11-19, 15:41   

My pierwsze dwa lata życia Stasia spędzaliśmy głównie w szpitalach, wiele oddziałów w różnych szpitalach "zwiedziliśmy" i powiem Ci, że nie dość, ze każdy oddział ma swoje zasady i inne warunki, to i z czasem ten sam oddział może wyglądac już zupełnie inaczej... W CZD byliśmy na różnych oddziałach, na okulistyce akurat nie, ale zasady pewnie sa podobne. Pierwsze pobyty - spałam na podłodze, ale to zbyt męczące, a w CZD za bardzo nie pozwalano, nawet na karimacie (kiedys mąż dostał burę za siedzenie na podłodze :lol: ), więc w końcu zopatrzyłam się w rozkładany fotel i bardzo się sprawdza. Zazwyczaj na oddziale jest gdzie go schowac na dzień, rozkładasz na noc i spisz sobie wygodnie :-) Koc zawsze miałam swój.
Z ilością rzeczy radziłabym nie przesadzać, bo często masz do dyspozycji tylko taką malutką szafeczkę szpitalną, a na podłodze też nic nie może stać :-x Ale mówię - na każdym oddziale jest inaczej... Jeżeli nie znajdzie się nikt, kto był na tym akurat oddziale, na który sie wybieracie - najlepiej zadzwoń na dyżurkę pielęgniarek i popytaj o wszystko ;-)
Widzę, ze się z radami Ani częściowo powtórzyłam ;-)
_________________
Agata, mama Stasia z zD (ur. 29.06.2007) i Zosi (26.01.2012)
"Każda matka stanie na głowie, żeby jej dziecko stanęło na nogach"
 
 
okruszkowa 
gaduła


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 198
Wysłany: 2010-11-20, 11:22   

Dzięki dziewczyny, chyba faktycznie kupię rozkładany fotel.
Do tej pory bylismy w szpitalach już 3 razy i za każdym razem pobyt warunki dla matek są inne :)
Mam nadzieję, że tym razem wykluczą ostatecznie wszystkie koszmarne podejrzenia i szybko wrócimy do domu.
Trzymajcie kciuki
_________________
Mama Okruszka (lipiec 2010 r.)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna fixing Program do sklepu