Ja siedzę ostatnio w tym temacie "od kuchni" i niestety czarno to widzę Rozmawiałam z naszą skarbnik w Gminie i jest tak, jak pisze boszka, że subwencja idzie z Gminy za dzieckiem w wysokości takiej jak powinno być, a potem trafia do wspólnego wora w Gminie, gdzie dziecko do szkoły chodzi i to od "widzimisię" samorządu zależy ile fizycznie pieniędzy szkoła na dziecko dostanie
W miasteczku obok dyrektorka przedszkola co roku wykłóca się o większe pieniądze na dzieci niepełnosprawne, mimo, że orzeczenie o kształceniu specjalnym mają. Zostaje chyba tylko walczyć pisemnie jak Ela, ale nie wiem, czy to nie jest walka z wiatrakami
Dla mnie to wygląda jak najzwyklejsze w świecie oszustwo! Gminy sobie kosztem dzieci dziury budżetowe łatają, drogi naprawiają i pracowników szkolą... Coś mi tu nie halo!
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-09-16, 12:52
Jak nie pomoże grzecznie to będę nagłaśniać sprawę. Już raz pani redaktor od spraw społecznych z naszej regionalnej gazety do mnie dzwoniła, wie o mojej historii, nie skorzystałm z jej propozycji, ale teraz nie będe miała skrupółów. Nauczycielce mającej niedosłyszacego syna udało się wywalczyć w ogóle integrację (przedszkole, szkołę podstawową) w naszej gminie to ja będę walczyć o lepszą rehabilitację.
Na razie czekam na odpowiedź od burmistrza i wtedy umowię się na spotkanie.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Ela, to daj znać, co Ci odpisali
Acha i jeszcze mała sugestia - zainteresuj swoją sprawą także radnych, najlepiej przewodniczącą/ego Rady Miejskiej. Znam z autopsji U nas matki wywalczyć nie mogły czegoś z Gminą (odnośnie przedszkola), aż w końcu nam na Komisję wpadły (chyba ze 20 Ich było), wtedy dopiero się o problemie dowiedzieliśmy. I jak się okazało, że cała Rada matki poparła to i rozwiązanie od strony Burmistrza się piorunem znalazło
_________________ Ania-mama Madzi z zD-Pyzatego Aniołka, Paulinki z zD (13) i Jerzyka (9)
.............................................................................
"Gwiazdy są piękne, ponieważ na jednej z nich istnieje kwiat, którego nie widać. " A.de Saint-Exupery
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2011-09-16, 13:34
Myślę sobie że gdyby było więcej takich mam jak Ela to więcej byłoby dla naszych dzieci. Uważam że w każdym przypadku budzącym wątpliwości, rodzic/opiekun powinien mieć możliwość i wglądu do rozliczeń na co idą pieniądze przeznaczone na jego dziecko. Często wychodzi że w przedszkolach integracyjnych z tej kasy na dziecko niepełnosprawne korzysta całe przedszkole, a sam zainteresowany zepchnięty jest do kąta.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-09-16, 13:38
Dzięki za radę. Jak tylko dostanę metryczkę to napisze to Burmistrza mój wniosek i od razu do wiadomości rady i dyrekcji przedszkola.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 287 Skąd: Woj.mazowieckie
Wysłany: 2011-09-16, 21:31
My mamy opinie WWR,przyznaną przez PPP.Teraz składałam w poradni wniosek o potrzebie kszałcenia specjalnego,gdyż chciałam posłać Maje do przedszkola.Złożyłam papiery i czekałam aż przyjdzie mi data komisji.A tu przyszło mi orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Jest tam napisane Zespól orzekający PPP na wnioek pani Agnieszki..... w składzie ble ble ble..... Orzeka o potrzebie kształcenia specjalnego Maja...... na czas edukacji przedszkolnej z uwagi na upośledzenie umysłowe w stopniu nieokreślonym.
No i jeszcze napisali tak -Zaleca sie kształcenie specjalne na czas edukacji przedszkolnej.Jednocześnie traci moc opinia dotycząca wczesnego wspomagania rozwoju.Czy mam rozumieć że zabrali mi WWR Czy to możliwe bez żadnej komisji wywiadu ,bez widzenia dziecka.A ja już zbierałam świstki żeby starać się o sprzężenie.Czy ktoś miał taką sytuacje,czy tylko u nas to możliwe My zajęcia z WWR mamy w domu przychodzą panie ze szkoły,nie chce ich stracić,widzę u Maji krok naprzód,zresztą więcej czasu pewnie spędzi chorując w domu niż w przedszkolu,jak narazie na to się zanosi.Co wy na to.......
_________________ Agnieszka mama Mai z ZD ur.(25 04 08)i Pauliny ur .(20 02 98)
Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 287 Skąd: Woj.mazowieckie
Wysłany: 2011-09-18, 19:14
A jednak,dziś rozmawiałam z osobą która troszkę się oriętuje w temacie,jutro tam jade porozmawiać jak nic nieda piszę odwołanie do Kuratora oświaty w Warszawie.
_________________ Agnieszka mama Mai z ZD ur.(25 04 08)i Pauliny ur .(20 02 98)
W sprawie subwencji można iść do mediów, a można też wysłać dziecko do placówki niepublicznej, która ma obowiązek całość subwencji wydać na dziecko i każdą złotówkę musi rozliczyć udowadniając, że tak właśnie wydała.
_________________ Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
eelusiaa trajkotek Ela - mama anielskiej Izy, Adama, Nataniela, Maksa
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 25 Sty 2007 Posty: 2352
Wysłany: 2011-09-19, 09:13
Ooo to też jest myśl. Tylko musiałbym najpierw popytać o to nasze prywatne przedszkole, które działa dopiero od września.
_________________ Ela, mama Adasia z zd ur. 31.08.2008 r., Izy 05.05.2006 - 10.05.2007 r., Nataniela, Maksymiliana, Amelii i Ani
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 11 Lis 2006 Posty: 2838
Wysłany: 2011-09-19, 09:29
Placówki prywatne faktycznie dostają całość subwencji i muszą to rozliczyć na konkretne dziecko. Natomiast subwencja oświatowa dla dzieci w szkołach publicznych na drogi nie pójdzie ale na płace pracowników w szkole już tak i to niekoniecznie tych od naszych dzieci.Rząd dał podwyżki a skądś pieniądze trza brać tu są jak na tacy beż konieczność rozliczania na osobę.
_________________ Adaś ur27 03 2003 i cztery dorosłe córy, dwóch dorodnych wnuków
Boszka - jak na płace pracowników to jeszcze nie tak źle, mi powiedziano w ministerstwie, że na naprawę dachu na przykład...
Dla placówki prywatnej to też może być "interes", bo uważam, że subwencja jest na tyle wysoka, że jak przedszkole kupi pomoce dydaktyczne, które latami będą służyć wszystkim dzieciom to i tak dobrze. Taniej jest też zwiększyć etat aktualnemu pracownikowi, żeby wspomagał dziecko, niż zatrudnić nowego (grupy też są mniej liczne niż w państwowych przedszkolach) itd.
Chciałam założyć grupę integracyjną w byłym przedszkolu Mikołaja, więc zbadałam temat starannie:)
_________________ Kajetan z zD - 8 lat, Mikołaj lat 10 i ja - Karolina
www.niezłyjazz.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum