Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lip 2008 Posty: 1345 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-29, 19:02
nefre napisał/a:
Ja również mam pytanie...
Chciałabym skorzystać z możliwości otrzymania zwrotu za dowóz własnym środkiem transportu do przedszkola.
Nati ma skończone 5 lat, więc jakoby obowiązek szkolny go łapie, z tym że w przedszkolu nie realizuje "zerówki", tylko przedszkole, bo nie chcę go dawać do "zerówki" jeszcze.
Czy mogę się o to ubiegać?
Mamy wystawione orzeczenie z PPP o KS do czasu pójścia do szkoły (wyrabiane jak szedł do przedszkola). Czy to wystarczy, czy muszę mieć już nowe??
I czy gmina może mi odmówić i zaproponować dowóz ich środkiem transportu? Nie chcę go dawać do busa, bo będzie jeździł z dziećmi po całym mieście, spędzając tam niepotrzebnie czas a skoro mam czas i samochód, to mogę go sama dowozić i odbierać o konkretnej godzinie.
Jak to się ma do kilometrów od miejsca zamieszkania do przedszkola? w jaki sposób gmina to oblicza? Chodzi o to, że ja mam właśnie ok 3 km do przedszkola (nie wiem dokładnie ile). A coś czytałam, że musi być ponad 3 km (wiem, wiem, mam blisko, wstyd upominać się o groszowe sprawy , ale w naszej sytuacji każda złotówka się teraz liczy, dlatego szukam wszędzie możliwości...)
Proszę o pomoc i z góry dziękuję
Nie chcę iść do gminy nieprzygotowana, bo nie chcę się dać spławić i łazić kilka razy
Ja już wnioski mam załatwione, u mnie urząd się ucieszył, że nie musi dowozić (nie ma przymusu), kilometry liczą np. z zumi.pl serio musiałam dowieźć zaświadczenie z przedszkola, orzeczenie, wypełnić ich wniosek i potem w przedszkolu na koniec m-ca mam dawać karte do sekretariatu przedszkola, który wpisze mi ile dni była Natalka. Dni x km do przedszkola i z przedszkola x stawka za km.
_________________ Mama Natalki z zD (ur.14.04.2008) i Kasi (ur.16.10.2009)
Pomogła: 15 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 5800 Skąd: Chylice/Piaseczno
Wysłany: 2013-08-29, 22:37
Beata, a o jaki wniosek pytać w gminie ?
_________________ Anka - mama PIOTRKA (14.04.2008), Ani (34) żony Mateusza, Jacka Juniora (30) męża Oli, Łukasza (28) i babcia Franka, Staśka, Stefana, Róży i Kazika :) oraz Józka i Zuzi
Aniu, piszesz podanie o dowóz dziecka do przedszkola (mogę Ci podesłać wzór) lub zwrot kosztów za transport własny, dołączasz orzeczenie o PKS i orzeczenie o niepełnosprawności i składasz w wydziale oświaty w gminie.
Termin składania wniosków upływa dziś (jeśli chcesz mieć na wrzesień załatwione).
Ps. ponoć w przypadku dzieci niepełnosprawnych, nie są ważne kilometry. Zresztą, w ustawie jest to zaznaczone przy dzieciach zdrowych, przy niepełnosprawnych, w ust. 4, nie ma wzmianki o kilometrach.
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2013-08-30, 14:20
Aniu, ja na Ochocie poszłam do wydz. Oświaty, wypełniłam wniosek, pani zrobiła ksero dowodu rejestracyjnego i chyba po 2 tyg miałam decyzję przyznania dofinansowania. To wszystko załatwiałam w styczniu ub roku.
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2013-08-30, 16:13
nefre napisał/a:
Termin składania wniosków upływa dziś (jeśli chcesz mieć na wrzesień załatwione)..
dziś? a gdzie to jest uregulowane? pierwsze słyszę o takich terminach
nefre napisał/a:
Ps. ponoć w przypadku dzieci niepełnosprawnych, nie są ważne kilometry. Zresztą, w ustawie jest to zaznaczone przy dzieciach zdrowych, przy niepełnosprawnych, w ust. 4, nie ma wzmianki o kilometrach.
i tak jest.
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2013-08-30, 19:36
nefre napisał/a:
Aniu, piszesz podanie o dowóz dziecka do przedszkola (mogę Ci podesłać wzór) lub zwrot kosztów za transport własny, dołączasz orzeczenie o PKS i orzeczenie o niepełnosprawności i składasz w wydziale oświaty w gminie.
.
u nas niestety tak prosto nie było, ponad pół roku przepychanki z gminą i udawadnianie, że racja jest po naszej stronie, oczywiście zakończone sukcesem, bo jakżeby inaczej.
ale niesmak i wstyd za urzędników pozostał.
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 8813
Wysłany: 2013-08-30, 22:34
nefre napisał/a:
No to faktycznie, wstyd
A wiecie jak długo się czeka na decyzję? Pismem to przychodzi? czy jak?
Z tego co pamiętam wg KPA do 14 dni roboczych
_________________ BaHa mama Antka
__________________________________________
"Najgorszą wadą człowieka bez wad jest to, że nie ma wad, więc się nie przejmuj, gdy ktoś powie, że jesteś okropny"
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 15 Lip 2008 Posty: 3463 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2013-08-30, 22:36
nefre napisał/a:
No to faktycznie, wstyd
A wiecie jak długo się czeka na decyzję? Pismem to przychodzi? czy jak?
nefre ale o jaką decyzję Ci chodzi?,bo jeśli o zwrot kosztów dowozem własnym to decyzją jest umowa podpisana z prezydentem/burmistrzem/szkołą, w zależności od gminy.
_________________ nic nie dzieje się przypadkiem..(Filip 2005)
U nas terminu nie było, biegałam oczywiście w tym tygodniu żeby dostarczyć wniosek na czas (urzędnicy pracują w tych samych godzinach co ja plus mój dojazd ) i urzędnicy odpowiedzieli że taksówkarz i tak zabrałby dziecko przecież wiadomoże nie wyzdrowiał a do przedszkola musi chodzić, Pierwszy raz w życiu spotkałam ludzkich urzędników.
_________________ Mama Szymka z zD ur 30.09.2007
i Marcina który przerósł swojego tatę
Można tak ja tak mam, tylko nie oczekuję zwrotu kosztów w tą jedną stronę kiedy sama jadę, ale wiem że taksówkarz ma płacone za nas za jedną stronę, więc gdzieś zostają te "nasze" pieniądze za dowóz w jedną stronę. Myślę że dużo zależy od dobrej woli urzędnika.
_________________ Mama Szymka z zD ur 30.09.2007
i Marcina który przerósł swojego tatę
w ubiegłym roku jeździłam co najmniej 5 razy w tygodniu,do szkoły lub ze szkoły. I nie wiem czy kierowcy mieli płacone za to że sama woziłam,czy nie. Wniosku nie składałam w u.r ,ale w tym już są schody i jak się ich nie zlikwiduje to chyba będę składała wniosek i sama będę śmigać w obydwie strony
_________________ marzenia
mama Rafała 11.1999 z zd i Eryka 7.1998 oraz Wiktora 1.2010
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum